24 Rozdział 1
jak i odmianach gramatycznych. Ten sposób dowodzenia, zapomocą którego zaginiony język pierwotny odnajduje się z podobieństw śród jego potomków, widzieć możemy w innej grupie języków europejskich. Przypuśćmy, że przysłuchujemy się gronu majtków holenderskich; z początku ich mowa może nam się wydawać niezrozumiałą, ale po chwili wprawne ucho (anglika) zacznie odróżniać dźwięki dobrze znanych wyrazów, a nakoniec i małe zdania, jak np.: Kom hier! Wat zegt gij? Hoe is het weder? Het is een hepige storm, ik ben sur koud. Is de maan op? Ik weet niet. Pisownia tych wyrazów różna od naszej (angielskiej) ukrywa ich podobieństwo, ale w mowie zbliżają się bardzo do odpowiednich zdań angielskich, w stylu nieco staroświeckim lub prowincjonalnym, np. Come here! What sap ye? How is the weather? It is a heaup storm. I be sore cold. Is the moon up? I wit not.' Twierdzić tedy wolno, że dwa języki nie mógłby zbliżyć się do takiego podobieństwa, gdyby obydwa nie pochodziły od jednego, rodzicowego. Mniemanie takie jest istotnie podobnym do tego, które znamy z pochodzenia ludów samych. Jak mówimy, że holendrzy i anglicy są tak bardzo podobni, iż muszą pochodzić ze szczepu wspólnego, tak również mówimy, że ich języki tak są podobne, iż musiały powstać z mowy wspólnej. Holender też i anglik są uważani za ściśle spowinowaconych z sobą, a i język fryzyjski okazuje przy badaniu blizkie z nim pokrewieństwo. Stąd wnoszę, że kiedyś mówiono językiem-rodzicem, czyli grupą narzeczy, który można nazwać pierwotnym, dolno-holenderskim lub dolno-nie-mieckim, chociaż rzeczywiście nie odnaleziono go, gdyż nie doczekał tego, ażeby był spisanym i w ten sposób zachowanym.
Łatwo tedy pojąć, że z upływem wieków i w miarę, jak każdy język danej rodziny przechodził oddzielną kolej zmian, stawało się coraz mniej możliwym wykazywaniem ich pokrewieństwa za pomocą porównania całych zdań. Skutkiem tego filozofowie zmuszeni są opierać się na mniej dokładnych podobieństwach; są one jednak dostateczne, gdy nietylko wyrazy słowników odpowiadają sobie w dwuch językach, ale także mowa potoczna wytwarza się z nich przez odpowiednie formy gramatyczne. Skoro porównamy sanskryt, dawny język braminów induskich, z greckim i łacińskim, okazuje się, że słowo sanskryckie da wyraża pojęcie „dawać" i tworzy czas teraźniejszy przez podwojenie i dołączenie przyrostka osobowego, zamieniając się na dadami, podobnie, jak grecki tworzy didomi. Z tego samego pierwiastku sanskryt tworzy imiesłów przyszły daspamanas, odpowiadający greckiemu dosomenos podczas gdy sanskryckie datar równa się greckiemu doter — dawca. Także gdzie łacina ma uox, uocis, uocem, uoces, vocum, uocibus, san-skrypt posiada uak, uaćas, uaćam, uagbhpas. Znajdując tak dokładne podobieństwo śród kilku języków, jak te, które dostrzegamy między sanskryckim, greckim 4 łacińskim, nie można tego objawu wytłumaczyć inaczej, tylko, że jakiś starożytny pra-język dał im wszystkim początek, a one jedynie z niego przetwarzały się w roz-
’ Pójdźcie iiP Co mówicie? Jaka pogoda? Silna burza. Mnie dotkliwie zimno. Czy wszedł księżyc. Nie wiem.
maitych kierunkach. Na tej drodze wykazano, że nietylko te szczególne języki spokrewnione pochodzeniem, ale że grupy języków starożytnych i nowożytnych w Azji i Europie, induska, perska, heleńska czyli grecka, włoska czyli łacińska, słowiańska, do której należy rosyjska, teutońska, której członkiem jest angielski, celtycka, której odroślą jest walijski — są wszystkie potomkami jednego wspólnego pra-języka, który obecnie nazywa się teoretycznie aryjskim, ichociaż praktycznie naturą jego da się jedynie określić w sposób niepewny przez porównanie języków od niego pochodnych. Niektóre z nich doszły do nas w formach bardzo starożytnych, o ile starożytność wchodzi do naszej ograniczonej chronologji. Księgi święte Jndji Persji przechowały języki sanskrycki i zendzki, które swą budową ukazują oczom filologa starożytność dawniejszą, niż najwcześniejsze napisy greckie i łacińskie, oraz stare klinowe pismo perskie z czasów Darjusza. Języki wszakże aryjskie, nawet w swych najdawniejszych ze znanych stanów rozwoju, tak się już od siebie odróżniły, że wogóle wykazanie ich wspólnego początku było najdonioślejszym dziełem filologji nowożytnej. Słabe podobieństwo, przez które mowa walijska jeszcze zdradza swe pokrewieństwo z grecką i germańską, może dać pewne pojęcie
0 czasie, jaki upłynął, odkąd wszystkie trzy rozwinęły się z pierwotnego języka arjów, który sam prawdopodobnie przestał istnieć na długo przed zaczęciem się okresu historycznego.
Śród języków narodów starożytnych jeszcze jedna wielka grupa zajmuje wysokie miejsce w historji świata. Jest tojrodzina semicka, obejmująca języki hgbrajsłg
1 fenicki. oraz asyryjski, odcyfrowany z pisma klinowego Niniwy. ArabskLjęzyk Koranu, jest wielkim przedstawicielem nowożytnym tej rodziny, a jego blizkie powinowactwo z hebrajskim dostrzec można w wyrażeniach znanych. Arab dotąd wita cudzoziemca salam alaikum — „pokój nad wami”, podobnie, jak hebrajczyk starożytny powiedziałby shalóm łachem, to jest „pokój wam”, a często słyszany okrzyk arabski bismillah można przetłumaczyć w hebrajskim jako: beshem ha-Elo-him — „w imię Boga”. Tak samo nazwiska hebrajskie osób wspomnianych w Biblp dają wyjaśnienie wielu imion własnych arabskich, np. Ebed-melech „sługa królewski”, który wyprowadził Jeremjasza z ciemnicy, nosi imię bardzo podobne do imienia kalifa Abd-el-Melik w historji mahometańskiej. Żaden jednak z tych języków semickich nie ma pretensji być pierwotnym, w rodzinie i ażeby względem innych pozostawał w takim stosunku, w jakim łacina względem włoskiego i francuskiego. Wszystkie one — asyryjski, fenicki, arabski, hebrajski, — są braćmi, wskazującemi w przeszłości rodzica, który oddawna zniknął. Dawny język egipski hjeroglifów nie może być pomieszczonym między członkami rodziny semickiej, pomimo, że przedstawia rysy podobieństwa, mogące wskazywać jakiś związek odległy. Wiadomo także, że istniały około 2,000 lat przed Chr. dwa języki ważne, nienależące ani do rodziny aryjskiej, ani do semickiej, mianowicie^jtaro-babikT.skj
i starcfcchiński^Co do języków bardziej oddalonych okolic świata, takjch.lak ArtwT ryka, to przy badaniu ich odkryto również istnienie wielu oddzielonyc .cni rodzin.