60001 skanowanie0073 (5)

60001 skanowanie0073 (5)



| Aspekty psychologiczne umierania i żałoby

Paitison wyróżnił ze względu nu stopień odczuwanego przez pacjenta niepokoju związanego z umieraniem trzy fazy:

►    ostrą fazę kryzysu;

►    przewlekłą fazę życia-umierania;

►    fazę terminalną.

Ostra faza kryzysu

W trakcie rozmów o lęku. jego roli i funkcji nic można pominąć trwogi. Nasila ona lęk. który z kolej nasila trwogę. uniemożliwiając funkcjonowanie. Aby funkcjonowanie było możliwe, należy odwutać się do wzorców kulturowych pacjenta (należy wr/eśniej je poznać), które pełnią rolę systemu uelironnego. Składa się on z dwóch komponentów: wiary w słus/nołć wyznawanego światopoglądu oraz przekonania. że żyje się w zgodzie ze standardami ł wartościami ustalonymi przez światopogląd. Istotną częścią światopoglądu jest religła. która pomaga w opanowywaniu trwogi.


Ostra faza kryzysu pojawia się w momencie przyjęcia przez pacjenta do wiadomości diagnozy terminalnej. Odpowiedzią jest niepokój wyrażający się od panicznego lęku do bezradności. Lęk to emocja, która towarzyszy choremu przez cały czas chorowania. Pacjent, a szczególnie mężczyzna, nie mówi o nim bezpośrednio, ponieważ się wstydzi (mężczyźni nie plączą, nie boją się ildj. Bywa, że mówi pośrednio, zgłaszając skargi somatyczne, zachowując się pozornie nonszalancko. Hie należy dawać się zwieść tym zachowaniom, trzeba zwrócić uwagę rodzinie na ich znaczenie, ale może się zdarzyć, że to rodzina uświadomi lekarzowi znaczenie takich reakcji u ich,bliskiego. Niewerbalną informacją jest przyspieszone tętno i oddech, wzrost ciśnienia krwi, wzmożone napięcie mięśni, trudności w zasypianiu, koszmary senne. Pojawienie się lęku zależy leż od przebiegu choroby, uprzednio przyjmowanej postawy wobec śmierci i umierania. Od nasilenia lęku zalety jakość przygotowania się pacjenta do umierania. Rozmawiając z chorym o lęku, pomagając mu w „oswajaniu" go, należy pamiętać o odróżnieniu lęku przed śmiercią od lęku przed umieraniem. W „oswajaniu" nie pomagają tak zwane określenia militarne, takie jak zwalczyć, pokonać, zniszczyć, przechytrzyć, uniknąć. Natomiast „oswoić" oznacza: przebywanie, bycie razem, trwanie, przyjęcie odpowiedzialności, zaprzyjaźnianie się, bycie wrażliwym na siebie w sferze duchowej, psychologicznej, biologicznej aż do zaakceptowania. Akceptacja to zrozumienie, że zbliżającej się śmierci nie można wymazać, odsunąć.

Pacjent potrzebuje wsparcia wyznawców tej samej wiary. Pomocne są też rytuały religijne, dzięld którym pacjent może cIkić częściowo mieć kontrolę, pomoc w zmniejszeniu niepewności, może spokojniej patrzeć w przyszłość. Rytuały są jak kolo ratunkowe, dzięki któremu można płynąć dalej.

To tak jak laska, na której można się opierać, aby iść dalej, aż do końca.

W oswajaniu lęku nie bez znaczenia jest milczenie, ciche siedzenie, lecz nie bezczynne.

Obok lęku całej drodze chorowania towarzyszy cierpienie. Lęk i cierpienie idą razem z człowiekiem. W fazie terminalnej znaczenie cierpienia jest szczególne. O czym należy wiedzieć? Jest to pewnie truizm, ale cierpienie jest przypisane chorobie w fazie terminalnej. Czas pacjenta jest ograniczony chyba, że zdarzy się cud. Czy się zdarza? Tak, ale jak to z cudami bywa, czy i kiedy nie wiadomo. Rawhnson opracował typologię przyczyn cierpienia, wyróżniając cztery zakresy:

>    cierpienie ciała;

►    cierpienie związane z międzyosobowymi związkami;

V cierpienie woli;

"Pćferpienie spójności, połączenia żgody'ze śóbą.

Chcielibyśmy zatrzymać się na wyróżnionym przez Rawluisona trzecim i czwartym zakresie. Chodzi tu o cierpienie duchowe. Dokument WHO z 1990 r. przymiotnik „duchowy” odnosi do „tych przejawów ludzkiego życia, które wykraczają poza zjawiska zmysłowe, i rozumie go szerzej niż »religijny Duchowość pacjenta w fazie terminalnej związana jest z sensem i celem życia, przebaczeniem sobie i innym. Szczególne miejsce zajmują tu przekonania religijne i system wartości.

0    przebaczeniu często się zapomina. Lekarz rodzinny ma tu do odegrania ważną rolę jako osoba znająca pacjenta i jego opiekunów, rodzinę.

W czasie spotkań z pozycji nie lekarza, lecz człowieka może sprowokować rozmowę o przebaczeniu. Przebaczeniu zarówno w znaczeniu chory przebacza innym, jak i chory prosi o przebaczenie tych, których skrzywdził. Lekarz rodzinny może odegrać bardzo ważną rolę w tej relacji pa-cjent-bliscy i bliscy- pacjent. Osobno o sytuacji

1    roli rodziny w fazie terminalnej napiszemy

w dalszej części rozdziału. Przebaczenie odgrywa znaczącą rolę, szczególnie wobec siebie samego. Zbliżający się do śmierci nieraz bardzo wyraźnie pamięta, co zrobii źle i boi się, czy uzyska przebaczenie. Umierający bez przebaczenia umiera z „otwartą raną”. Takie cierpienie określa się jako ból egzystencjalny. Według Pawiak w bólu egzystencjalnym wyróżnia się:

►    poczucie osamotnienia — pacjent przynależy do społeczności chorych;

►    poczucie bezsensu i pustki;

• ► poczucie niepokoju.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0074 (5)
skanowanie0077 (5)
45513 skanowanie0075 (5)
59241 skanowanie0081 (4)
74081 skanowanie0080 (4)
skanowanie0072 (5)
skanowanie0076 (5)

więcej podobnych podstron