61244 P1080658

61244 P1080658



226

Zarysy

może rzeczą rozumną szanować dyskrecję tych zamkniętych drzwi. Drzwi te, jednocześnie otwarte i zamknięte, są nadzwyczajną dwoistością Enigmy. Ale enigma dotyczy tak imiennie subiektywności, która jako jedyna może zapamiętać jej insynuacje i ta insynuacja zostaje zdementowana tak szybko, kiedy próbujemy ją przekazać, że ta ekskluzywność nabiera sensu wezwania, budzącego tylko taki byt jak subiektywność. Wezwana do stawienia sie, przywołana do niedającej sie scedować odpowiedzialności - podczas gdy odsłanianie Bycia staje sie jawnie na oczach Uniwersalności - subiektywność jest partnerką Enigmy i transcendencji, która zakłóca Bycie.

Skąd do bytu przychodzi subiektywność? Dlaczego w zgiełku całości powstaje dsza wstrzymanego oddechu? Czy subiektywność nie musiała otrzymać, aby wyrwać sie z ontologicznego ciążenia, jakiegoś najbardziej prywatnego wezwania do stawienia się poza byciem i poza rozumnym łańcuchem jego znaczeń? Przesłania nieprzetłumaczalnego na język obiektywny, nie do obrony przez koherentny dyskurs, będącego niczym w świetle powszechnego porządku odsłoniętych i zwycięskich znaczeń Przyrody i Historii. Jeśli jednak wzywa z precyzją i nagłością, to dlatego, że drąży tylko wymiar wewnętrzności. Po co we-wnętrzność, najgłębsza prywatność jedynego Ja, gdyby miały one odzwierciedlać byt lub byde bytu, którego siedziba jest w świetle, który jest z siebie rozumem i którego powtórzenie w psyche lub subiektyw-nośd byłoby jakimś zbytkiem w ekonomii bycia? Czy trzeba zbytkownie podwajać światło? W Ja zawiązuje się całkiem inna intryga.

Fenomen, jawienie się w pełnym świetle, relacja z byciem, sprawiają, że immanencja jest całością, a filozofia ateizmem. Enigma, wkroczenie sensu, który zakłóca fenomen, od razu się wycofuje jak niepożądany obcy, chyba że nastawiamy ucha w stronę tych oddalających się kroków, jest samą transcendencją, bliskośdą Innego jako Innego.

Inny niż Byde. Bycie wyklucza wszelką odmienność. Nie może ono niczego pozostawić na zewnątrz ani pozostać na zewnątrz, nie poddać się poznaniu. Byde bytu jest dniem, w którym wszystkie rzeczy są ze sobą związane. I nawet jego noc jest głuchym i solidarnym wykuwaniem wszystkiego, ciemną pracą całości, nieprzerwanym parciem powstawania, wzrostu i upadku. Ale Inny różni się absolutnie, absolutyzując się, oddalając, przechodząc; przechodząc poza bycie, aby ustąpić miejsca bydu. Przechodzić poza bycie - najwyższa dobroć, która zaprzeczałaby sobie, gdyby o sobie mówiła! Oczywiście znowu można się zastanawiać, czy to odejście, czy ta pokora

, fen^SL


rozdanie w ogóle. Poznanie opiera się na zjawianiu się, na fe-BFJ^uc, który rozwija bycie bytu za pomocą światła, umieszczając j^ystkie rzeczy razem, zarządzając porządek. Schwytane w światki, Ochronnie współczesne, rzeczy są obecne nawet w swoich naj-j ^j^cj sekretnych kryjówkach, jak gdyby byde było partią dudu*

I ta świętość - istnieje czy nie istnieje. I mc me maże ■tego tryumfalnego pytania. Jakiż w istocie przejrzysty L mąci jasność spójnego dyskursu! Jakiż lekki jest głos ■milczenia”, które pokrywa jego zwycięski zgiełk; jakaż F^ymana jest potęga przywoływania do porządku! Ale jakaż fffcsl przestrzeń pozwalająca mówić byciu, które potrafi mówić pu^by nic nie zostało powiedziane.

gnjgma przechodzi, przekraczając nie tylko poznanie skończone,

A


I babki* kiedy opaska na oczach we przeszkadza nawołującej zewsząd obecności- Jednakże to, co w Enigmie ma znaczenie, nie chroni sięw ^erze na sposob obecnej i czekającej na pojęcie zdolne ją tam odnaleźć i pochwycić. Znaczenie Enigmy przychodzi z przeszłości nieodwracalnej, nieodzyskiwainej, której być może nie porzuciło (*być może , modalność enigmy, mesprowadzalna do modalności bycia i pewności), ponieważ było już w słowach, które je wyrażały.

Ten sposób znaczenia, który nie polega ani na odsłanianiu się, ani na zasłanianiu się, absolutnie obcy grze w chowanego typowej dla poznania, ten sposób opuszczania alternatyw bycia - rozumiemy go przez osobowy zaimek trzeciej osoby, przez słowo On Tajemnica pochodzi do nas od Onego. Enigma jest sposobem Ab-solutu, obcego poznaniu nie dlatego, że jaśniejącego w świetle zbyt mocnym dla słabego widzenia podmiotu, ale dlatego, że jest już zbyt stary na grę poznania, ponieważ nie udziela się współczesności, która stanowi siłę czasu zawiązywanego w teraźniejszości, ponieważ narzuca całkiem inną wersję czasu. Podczas gdy byde oznacza wspólnotę całości losu bez możliwego odstępstwa i nienaruszalną współczesność poznania lub rozumienia, nawet jeśli jest ono historyczne", bo również wtedy czas jest zawiązany w teraźniejszości - w śladzie oności, w Enigmie, synchronizm rozstraja się, całość transcenduje siebie w innym

11 Fiiozofia historii i historia filozofii mierzą ponad to, co indywidualne i ponad wydarzenie a w tej mierze, w jakiej wciągają tożsamość w trwanie, rozkładają czasnwość i historyczność na rzecz jakiegoś rodzaju bezczasowego czasu...Czas od-naleziony tonie jest rias praszly. || przekroczony.* (Hj Gouhier. I/histoire de la philosophie, s. 144).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1080656 222 Zarysy w której dwa znaczenia maja równe szanse i to samo światło. W enig. mie niebywał
P1080659 228 Zarysy czasie. Ten ekstrawagancki ruch przekroczenia bycia albo transcendencji ku niepa
P1080660 230 Zarysy ryso wywala by się jego forma, gdyż nigdy środowisko Tego-Samego, opuszczone prz
P1080678 Słowem, autor może dowolnie albo atakować obóz, albo inteligenta, który poszedł do niego na
IMAG0061 zmienną. .hnsaca te, może być przekazanie infor-.. saaci: m&dfrwame ar działania. ■ Ime
Obrázek (42) na prezydenta może łączyć się z ponownym podporządkowaniem tych ambicji celom
5 praw robotyki: 1.    Robot nie może ingerować w działanie człowieka, oprócz tych

więcej podobnych podstron