W sumie, bez względu na to, czy dylematy funkcjonalne dotyczące podstawowej dychotomii religijnej znajdują liberalne czy konserwatywne rozwiązania, religia w nowoczesnym świecie przyjmuje sprywatyzowaną lub publiczną formę w zależności od tego, czy obiektem naszego zainteresowania staje się funkcja religijna czy religijne działanie. Nie jest to więc tylko kwestia stopnia prywatyzacji. Sprywatyzowana religia rozwija się nadal w niezliczonych kierunkach, przyjmując najrozmaitsze formy: od skrajnego ascetyzmu po eudajmonistyczną swobodę, od zdeklarowanego sektarianizmu po chaotyczny bricolage. Z punktu widzenia przywódców religijnych i kierowanych przez nich organizacji religia może zmierzać w jednym z dwóch kierunków: może się skoncentrować na prywatnych wyborach religijnych lub wkroczyć na arenę publiczną, zwłaszcza zaś polityczną. Ten drugi kierunek rozwoju dopuszcza dwa warianty: ekumeniczny, nastawiony na globalne problemy stwarzane przez globalne, zróżnicowane funkcjonalnie społeczeństwo, i partykularny, który broni kulturowej odrębności jednego regionu, odwołując się ponownie do tradycyjnych anta-gonistycznych kategorii religijnych. Oba warianty ukazują możliwości publicznego oddziaływania religii, będące bezpośrednim skutkiem globalizacji społeczeństwa, która ze swej strony przyczynia się do rosnącej prywatyzacji religii.
Choć mogłoby się wydawać, że opcja liberalna jest Znacznie bardziej podatna na prywatyzację niż opcja konserwatywna, w rzeczywistości wcale tak być nie musi. Jeśli opcja konserwatywna ma jakąś przewagę, to polega ona na przywiązaniu do tych samych społeczno-kulturowych partykulary-zmów, na których bazuje wiele państw nowoczesnych. Konserwatywnym ruchom religijnym udaje się więc czasem uczynić kwestie religijno-kultu-rowe przedmiotem polityki lub prawa. Religia staje się wówczas zasobem kulturowym dla systemów politycznego i prawnego. Podobnie jednak jak i w przypadku wszystkich zastosowań performatywnych, należy oczekiwać,
I że funkcjonalne wymogi tych systemów w znaczący sposób odmienią samą { religię. Siła nowoczesnych systemów funkcjonalnych tkwi w ich instrumentalnej specjalizacji. Jeżeli dobra religijne mają się stać kulturową treścią tych systemów, będą musiały przybrać właściwą dla nich formę. Na przykład prawa religijne od strony formalnej będą wyglądać tak jak wszystkie \ inne prawa i tak jak inne prawa będą interpretowane, poprawiane i uchylane. Należy też oczekiwać, że upolitycznione kwestie religijne zostaną potraktowane tak jak inne kwestie, a więc staną się przedmiotem doraźnych korzyści, kompromisów, przetargów i rywalizacji sprzecznych interesów.
Z kolei liberalna opcja performatywna zwykle nie dąży do ujmowania kwestii religijnych w postaci uregulowań prawnych lub wiążących decyzji politycznych. Ma ona jednak kłopot, o czym pisałem wcześniej, z zachowaniem czysto religijnego charakteru swoich działań.
Bliższemu omówieniu obu nurtów religijnych poświęcona jest II część książki. Analizuję w niej szczegółowo trzy przykłady ruchów reprezentujących opcję konserwatywną (ze Stanów Zjednoczonych, Izraela i Iranu) i dwa reprezentujące opcję liberalną (religijny ruch ekologiczny i latynoamerykański ruch teologii wyzwolenia). Analizy te służą rozwinięciu i zobrazowaniu zasadniczych spostrzeżeń poczynionych w tym i w poprzednim rozdziale. Nim jednak przejdę do tego zadania, zmuszony jestem omówić pewne istotne aspekty funkcjonowania religii w globalizującym się społeczeństwie. Przedmiotem moich rozważań w następnym rozdziale staną się dwie spośród wielu narzucających się kwestii. Po pierwsze, musimy się przyjrzeć uważniej specyficznym słabościom modalności religijnej w warunkach nowoczesnej globalizacji i zapytać o to, co oprócz kwestii granic przeszkadza w określeniu funkcji religijnej w praktyczny i skuteczny sposób? Co jeszcze uniemożliwia instrumentalizację religii? Wychodząc od tych rozważań, zastanowię się także nad tym, w jaki sposób tak niekorzystna modalność jak religia może niwelować różnicę między sprywatyzowaną funkcją a publicznym działaniem. Najwięcej uwagi poświęcę zasadniczej roli, jaką ma tu do odegrania szczególny rodzaj systemu społecznego, a mianowicie ruch społeczny. Ruchy społeczne są podstawową formą, w jakiej religijne zasoby kulturowe mogą wpływać na środowisko wewnątrzspołeczne zdominowane przez znacznie potężniejsze podsystemy instrumentalne. Zilustrowaniu tych kwestii służą także obszerne analizy konkretnych przykładów, zamieszczone w części II książki.
165