społeczeństwo. Przenikliwie komentował np. zabiegi stosowane federację targowicką. 13 sierpnia 1792 r. pisał: „To nawet dope|n-^ f się nieszczęścia, że poczciwi ludzie jęczyć muszą pod przyir,u ^ i przymus obija się o ich uszy świętym wolności nazwiskiem. Nie s},3 < o szczęściu, o dobru Ojczyzny, wtenczas kiedy się grzebie w ruinach szczere natrząsanie się z obywatelstwa i cnoty. [...] Azaliż Opatrznofc ' to pasmo nieszczęść; ochraniajmy czułość naszą na przyjemniejsze
Płaćmy wzgardą tym, którzy jej są warci, a czułość szanujmy dla
ce
jej są godnymi. Je donnerais beaucoup que nous puissions suivre
Ten sam motyw
nadużywania języka dla celów propagandy targowa ł powraca w liście z dn. 21 września 1792 r., który dotyczy publik^ I w „Korespondencie Warszawskim” listów Kościuszki i Stanisława Szc&3| Potockiego w sprawie odznaczeń wojskowych dla bohaterów wojny ^>1 -rosyjskiej. Pisał Szymanowski: „List Kościuszki i odpis na niego w «Korespondencie». Jakże daleki jeden od drugiego. W odpisie zdaje i* nowy język utw orzony, którego wyrazy co innego chcą znaczy ć, a co dotąd znaczyły. Być przymuszonym jest być wolnym, słuchać ukazu jen? I niepodległym, bronić wolności jest sprowadzić obcych etc. Ciekawy i języ k trudny do zrozumienia. Podobnym chyba mówiono przy bndokl Wieży Babilońskiej”.
W sytuacji żywego uczestnictwa Szymanowskiego w życiu pubłiowl oraz głębokiego wyczulenia na zachodzące w nim procesy uderza £ całkowitej nieobecności tych tematów w utworach poetyckich pisana. WI chodzi przy tym tylko o to, iż nie pisał on wierszy okolicznościowych ^ I można do nich zaliczyć osobistego, poświęconego przyjacielowi Bukiet1*1 S. Adam 1777. Do księcia Adama Czartoryskiego, ani też Nagrobku księżną I Teresie Czartoryskiej), które znajdujemy przecież u wszystkich pisany I epoki, niezależnie od tego, czy tkwili w samym środku toczących się wydaiĄ I jak Naruszewicz albo Niemcewicz, czy też pozostawali na ich uboca. * I rezy gnując jednak z poety ckiej refleksji na tematy publiczne, np. w wiersaa I Karpińskiego czy Kniaźnina. Tymczasem nie znamy wierszy Szymanowską I w jakimś stopniu związanych z wydarzeniami, w których pisarz ten uezs-1 nkzył. W jego poezji nie prześwitują odblaski doświadczeń wyniesom: I z życia publicznego, nie ma śladów przeżyć, przez które przeszedł i be I odczuł głęboko — jak świadczą listy — on sam i jego pokolenie. Jedynfl utworem nawiązującym do wydarzeń publicznych jest bajka H' czasu fcjol roku 1778, uświadamiająca dobitnie ograniczenia swobody działania i ab ność kraju od wrogich mu sił. Dalekie echo przeżyć związanych z icpt rosyjsko-polską dostrzec można w wierszu Do tejże (XXI). Monolog żołna wyjeżdżającego na wojnę przedstawia jednak przede wszystkim uam wywołane rozstaniem z ukochaną i wyraża raczej ethos rycerski, ban nakazuje bronić barw damy serca. Wydaje się, że Szymanowski odiaa również możliwość posługiwania się talentem poetyckim w celach satyryczna i pamfletowych, szczególnie wymierzonych w osoby prywatne i kota
646