czynu. W konsekwencji nieuzasadniony jest zarzut dokonania przez prokuratora stosującego ponownie środek zapobiegawczy dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów. W pełni podzielić należy pogiąć wyrażony przez Sąd Najwyższy, który stwierdził, że o przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów), (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277)
Wskazać należy, że sam skarżący dopuszcza się dowolnej, korzystnej dla podejrzanego oceny nieznanego sobie materiału dowodowego na podstawie różnych doniesień medialnych. Podnieść należy, że jedynymi informacjami ujawnianymi dotychczas opinii publicznej w toku śledztwa były informacje przekazywane przez Rzecznika Prasowego na konferencjach prasowych, zaś wszelkie nieautoryzowane informacje nie posiadają oparcia w materiałach śledztwa. Formułowane przez obrońcę na tej podstawie oceny nie mogą podważyć oceny materiału dowodowego dokonanej przez prokuratora i zaaprobowanej przez Sąd.
Skarżący powołał się ponadto na rzekome pozostawanie podejrzanego Łukasza Nurzyńskiego w zainteresowaniu polskich służb specjalnych nie precyzując przy tym jakie służby ma na myśli ani z jakiego źródła posiada takie informacje. Brak jest również wskazania jakiegokolwiek związku pomiędzy rzekomym zainteresowaniem służb specjalnych osobą podejrzanego a wartością dowodową jego wyjaśnień w przedmiotowej sprawie. Wobec podejmowania przez skarżącego prób kwestionowania wartości dowodowej wyjaśnień Łukąszą Nurzyńskiego i Konrada Lasoty należy zwrócić uwagę, że dowód z pomówienia jest podobne jak każdy dowód, przedmiotem oceny w świetle całokształtu zebranego materiału i nie może podlegać odrzuceniu tylko z uwagi na sprzeczność z wyjaśnieniami pomawianego podejrzanego, jak chciałby skarżący. Stanowisko taki ugruntowane jest w orzecznictwie i doktrynie prawa karnego, czego przykładem jest chociażby pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, który podkreślił, że dowód z pomówienia wspóloskartonego wymaga ze strony sądu szczególnej ostrożności. Sąd zobowiązany
6