168
Wyjście i epoki
rytm i rym odezwie się w prozie tak wybitnych stylistów |nl Piotr Skarga i Jakub Wujek — a po nich w konceptyslyt u u kaznodziejstwie baroku, gdzie wypłynie także niejedno iliiwm exemplum.
Prócz pokładu gotowych i w części nadal żywotnych lek ii.w polskie Odrodzenie i czasy porenesansowe uzyskały od średnio wiecza i w pełni rozwinęły wzorce kilku gatunków literacki! li których nie brały pod uwagę poetyki klasycyzujące, a któn > macierzystej swej epoce występowały u nas wyjątkowo lub m. wyraźnie. Były to dialogi wierszowane oraz odmiany drnm.iiii misteryjnego i moralitetu. Wzorcem pierwszych stała się Ro ino wa mistrza Polikarpa ze Śmiercią, może spopularyzowana im znanym dziś wydaniem krakowskim. Idące jej śladem polni i. „rozprawy”, „rozmowy” i po prostu „dialogi” od lat członki, stych XVI w. służyły roztrząsaniu aktualnych problemów puli tycznych, wyznaniowych i moralno-obyczajowych — a pnc/el ich autorów otworzył Mikołaj Rej. Misteria — poza pierwszym znakomitą Historyją o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim ogłoszoną około roku 1580 w redakcji paulina Mikołaja z Wil kowiecka — i dramaty z kanonicznymi elementami moralitetu uległy w kompozycji i zawartości przemieszaniu ze składniknini innorodnymi i tylko ich fragmenty wywodzić można z wczesn. go stadium dziejów gatunku.
Polskie średniowiecze piśmiennicze zatem jako całość zamknę ło swoje dzieje powolnym zanikiem wszystkiego, co je tworzył.• między X a XVI stuleciem. Świadomość, że przeminęło jaku epoka, razem z przelotnymi próbami nadania jej jakowego', miana, przebłyskiwała już u ludzi Odrodzenia. Jednak nikt iii. wypowiedział wtedy prawd istotnych: iż owe 5 wieków ma, za sługę wyrażenia samowiedzy narodu; iż założyło podwaliny poi skiego języka kulturalnego i literackiego; iż czasom nowożyt nym mogło było przekazać tyle tylko spuścizny, ile zdołało ujść zatracie, jaką niosła z sobą ich własna historia. Piśmiennictwo to było ongiś znacznie bogatsze niż za dni epoki, która je pierw sza oceniała. Jednocześnie za jej dni było bogatsze niż później, kiedy dalsze jego zabytki przepadły w pożogach losów Polski.
Muły poniższe porządkują ważniejsze z dostępnych źródłowo fak-l hi graficznych lub — jak zwłaszcza przy Anonimie Gallu — zwięź-
i • Iniiiikloryzują stan wiedzy o życiu wybranych pisarzy, tylko frag-iil.iiye/nie wprowadzony w omówienie ich twórczości.
\ n o n i m tzw. Gall (XI/XII w.) — autor pierwszej opo->n i o dziejach Polski. Pozostaje do dziś postacią, o której i nloino tyle, ile zdołano wywnioskować z jego dzieła. Do pewni I ów należy, iż był przybyszem z zagranicy, który wobec tu-•n im ów określił się jako „exul et peregrinus” i według własnej ujm .lii pochodził ze znacznego rodu; a także, iż był duchow-
ii iii najprawdopodobniej benedyktynem. Pierwszej, do dziś r.ilnic uznawanej dedukcji co do jego narodowości dokonał w
\ V1 w. Marcin Kromer, opatrując go etnikonem ,,Gallus” (łac. I i.incuz). Wywodzeniu Anonima z ziem ówczesnej Francji spo-i niycznie przeciwstawiano inne domniemania; niedawno pono-v|imk) tezę, że pochodził on z Włoch, mianowicie z kręgu We-nn |i (D. Borawska 1965). Żadna z hipotez, jakie w XIX-XX utożsamiały go z konkretną osobą, nie przyjęła się.
Nowsze dociekania skupiają się nad miejscem zdobycia przez t (lilia wykształcenia, szczególnie bardzo wysokiej umiejętności posługiwania się „sztuką dyktowania” (ars dictandi). Do nie-iluwna uwagę przyciągały ośrodki Flandrii bądź Nadrenii (die-■ c/ja leodyjska); ostatnio dokładne badania prozy Galla wiodą I u Le Mans, Tours i Orleanowi nad Loarą (T. Janson 1976, M. Plezia 1984). Przyjmuje się, że Anonim odbył długą wędrówkę, mi której szlaku leżało opactwo benedyktyńskie St. Gilles w Prowansji i założona w r. 1091 jego filia w Somogyvar na Węg-i/.ech.
Momentu dotarcia Anonima do Polski definitywnie nie ustalono. Jedyny niewątpliwy ślad jego autopsji wydarzeń polskich