POCZĄTKI WOJSKA POLSKIEGO
Uderzenie przeprowadzone od południa przez zależnych od Henryka II Czechów również nic osiągnęło zamierzonego celu, nie dotarło bowiem nawet do Zgorzelca.
Położenie wojsk cesarskich znajdujących się pod Krosnem, na prawym brzegu Odry, było groźne. Naprzeciw nich w lasach czaiły się oddziały Mieszka, a od północy nadciągał na czele swych wojsk Bolesław, który, odrzuciwszy na północy Sasów za Odrę, spieszył na
Mieszko II
pomoc synowi. Dowiedziawszy się o tym Henryk przeszedł na lewy brzeg Odry i skierował się na południe, na zalesione i bagniste tereny w dorzeczu Bobru, zamieszkane przez śląskie plemię Dziadoszan. W ślad za nim postępowały wojska polskie. Marsz był powolny, niebezpieczeństwo zagrażające Niemcom rosło. W tej sytuacji Henryk II z doborowym oddziałem skierował się wprost na zachód, chcąc jak najszybciej dotrzeć do swych granic, a resztę wojska pozostawił własnemu losowi. Gdy zwiad polski doniósł
0 tym Bolesławowi, ten wysłał część wojsk pod dowództwem Mieszka w pościg za cesarzem, z resztą zaś uderzył na pozostałe w kraju Dziadoszan oddziały nieprzyjaciela. Otoczeni z trzech stron Niemcy zostali mimo rozpaczliwej obrony rozbici i zginęli lub poszli do niewoli. Nieliczni jedynie zdołali dopędzić Henryka, ażeby mu dać znać o klęsce. Dotarłszy do Łaby podzielił swój oddział. Sam z niewielką częścią schronił się do Merseburga, reszcie zaś kazał maszerować do Miśni. Mieszko w pościgu za Niemcami dotarł pod Miśnię, złupił jej okolicę i przygotowywał się do oblężenia grodu, ale wielki przybór wody na Łabie uniemożliwił mu przeprawę, musiał więc zrezygnować ze swego planu.
W wojnie 1015 r. wojska polskie odniosły pełne zwycięstwo. Nie dopuściły nieprzyjaciela w głąb kraju, zniszczyły jego główne siły i zmusiły cesarza do odwrotu. Nie skłoniło go to jednak do zaniechania dalszych prób podboju Polski, już bowiem w 1017 r. przygotował nową, jeszcze większą niż poprzednia wyprawę. Miały w niej wziąć udział, oprócz wojsk Henryka II. również sprzymierzone oddziały bawarskie, austriackie, czeskie i Wieleckie.
Wyprawa Henryka II w 1017 r.
1 obrona Niemczy
Główne siły nieprzyjaciela wyruszyły znad Łaby II lipca 1017 r., podążając w kierunku Krosna nad Odrą. Połączyły się z nimi oddziały czeskie i część Wieleckich, natomiast wojska bawarskie zostały zniszczone przez działające z terenu Moraw oddziały polskie, zanim zdążyły się połączyć z Czechami.
Cesarz nie usiłował tym razem przekraczać Odry, lecz paląc i niszcząc kraj poszedł lewym jej brzegiem pod Głogów, gdzie stanął 9 sierpnia 1017 r. Główne siły polskie tu właśnie były zgrupowane, część natomiast, dowodzona przez Mieszka, wyprawiona została do Czech, ażeby szerzyć panikę wśród sprzymierzeńców Henryka.
Bolesław dążył tym razem do stoczenia walnej bitwy, Henryk jednak unika! jej i zaniepokojony wyprawą Mieszka do Czech skręcił na południe, ażeby nie dopuścić do odcięcia sobie drogi odwrotu, wiodącej przez Pragę do Niemiec. Główny szlak ze Śląska do Czech wiódł z Wrocławia przez Kłodzko do Nachodu. Na jego straży stał polski
13