80064 pdl0

80064 pdl0



i miłym głosem młodych, strzelców i wieśniaków, a schwytanych porywają w głębie. Wychylają często głowy ponad powierzchnię wody, rozpuszczają długie, złociste warkocze na zburzone bałwany, a wówczas słychać dźwięk miły, bo włos każdy brzęczy osobnym tonem. (...) Topielnice ukazujące się na Wiśle wyobrażają sobie z białym włosem i kilku sznurami korali na szyi. Na Gople ich nie ma, lecz za to w Starym Bugu z zielonymi wiankami na głowie ukazują się flisom i orylom, nazywają je w tamtych stronach bogunki, za pokarm nie mają promieni księżyca jak topielcy z Gopła, lecz żyją rosą i solą. Aby uniknąć przeto szkody od bogunków, przewożący sól na statkach buź-nych, okładają (ją) tarcicami. Pod wieczór cichy, przy blasku miesiąca słychać głos bogunków. Podobny jest do hukania wodnego ptaka bąka" („Klechdy", s. 253—256).

Nieco odmienne od powyższego opisu są, zebrane w różnych regionach Polski i spisane przez O. Kolberga, ludowe wyobrażenia demonów wodnych:

„Powiadają, że na Jeziorze Powidzkiem ukazują się jakieś duchy (inni się wyrażają topielcy), najczęściej żeńskie, i wabią ludzi. Mają one białe szaty, z jasnozieloną opaską lub spódniczką, a na lśniących włosach na głowie białe lilie (białe kwiaty) złotą przywiązane przepaską. I na innych takich jeziorach ukazywać się mają duchy podobne jak te w bieli już w modrych lub zielonych szatach" („W. Ks. Poznańskie", s. 13). „W Małych Jerutach opowiadają

0    jeziorze (...), że siedzi w nim aż dwóch topichów, są to małe chłopięta w czerwonych czapeczkach. Gdy wypłyną na wierzch, poklaszczą po trzykroć w ręce

1    na powrót w wodzie się zanurzą, jest to znak nieomylny, iż ktoś ma tu wkrótce utonąć. Podobną parkę topichów posiadają też i jeziora: Omulewskie i Święte (pod Kurkami). I w ogóle wszelkie wody, tak stojące, jako i bieżące, mają na pewnych obszarach swych topichów. (...) Jedno tylko jest pewne, a mianowicie, że jest to istota nieubłagana, która w pewnych periodach czasu ofiarę swoją mieć musi. (...) Komu los przeznaczył stać się pastwą topicha, tego ciągnie coś nieprzezwyciężoną siłą ku wodzie; ten mimo obawy, jaka go ogarnia, mimo możności ratunku, pozostać się w niej musi. Tu to topich go ciągnie, a władzy jego nikomu oprzeć się niepodobna" („Mazury Pruskie", s. 77— 78). „Topielec... jest to widmo utopionego człowieka, który za grzechy syvoje, a mianowicie za to, że się bez spowiedzi utopił, pokutuje po śmierci i ludzi na głębie wód sprowadza" („Kaliskie i Sieradzkie", s. 481). „Topielec (topień czy topnik) pochodzi z kobiety brzemiennej, która utonęła. Panuje on w rzekach i różne topi w nich bydlęta. Topielec to także człowiek o dwóch duchach, którego czart utopił, a który po śmierci innych topi ludzi" („Tarnowskie—

jjiff    Rzeszowskie", s. 269). „Topczyk jest to istota bez chrztu utopiona. Rośnie

fi?    °na do lat siedmiu we wodzie, potem ożyje i różne ludziom figle płata, a nawet

ich ściąga do wody" („Lubelskie", s. 93).

If

83


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pdl0 również złe i szkodliwe. A są złe dla człowieka wówczas, kiedy w nich usadowił się bies, kiedy
11758 pdl0 1 liii I I 1 polskiej demonologii ludowej zetknęła się z funkcjonującymi tu już pokrewn
22644 pdl0 dzie mógł on nawiedzać także i ludzi niewinnych, aby zmusić ich do grzesznych występków,
47348 pdl0 mnażają bowiem dobytek tym ludziom, którzy zawarli umowę ze złym duchem i zapisali mu sw
10911 pdl0 w świadomości ludowej, o czym świadczyć mogą poniższe wypowiedzi informatorów: „Jak bard
30111 pdl0 wierzeń w d.emony górskie. „Niektóre wypowiedzi — stwierdza B. Bazińska — zdają się sygn
pdl0 „Gdy kogoś spotkały rusałki, to go tak długo łaskotały, aż załaskotały na śmierć. Niebezpiecze

więcej podobnych podstron