91
i., nrzcsluchania św iadka: Wojciech SZPIL, z dnia 30 lipca 2014 r.:
f0l<>kO'U "
moich informacji. Michał Lisiecki, który jest długoletnim znajomym Piotra Oskiego, uzgodnił z nim. że do spółki Totalizator Sportowy Sp. z o.o. wpłynie oferta Wprost" dotycząca sponsorowania gali „Złote Kaczki". Piotr Kamiński mówił mi te ofertę należy przyjąć, bo wydawca „Wprost" ma rzekomo kompromitujące "fjnfców Zarządu Totalizatora materiały. Rozbawiło mnie to. ponieważ nie miałem pojęcia. v io za kompromitujące materiały miałyby być. Poza tym. uważałem, że ta wstępna ^opozycja na I.S min zł jest nierealna za taką galę. która moim zdaniem mogła kosztować
jjjwyżej kilkaset tysięcy złotych.----------
yfcdlugo potem, oferta AWR WPROST jednak wpłynęła do Totalizatora Sportowego. Opiewała już na kwotę mniejszą t.j. 400.000 złotych. Oferta została przekazana do oceny do nspólpracującego z TS sp. z o.o. domu mediowego Zenith Optimedia Group. Ofertą powyższą Piotr Kamiński interesował się pomimo, że nie wchodziło to do jego kompetencji. Dopytywał się pracowników o losy tej oferty (wiem to od tych pracowników, którzy informowali mnie o tym mailowo). W dniu 01 października 2012 r. oferta ta została (J negatywnie oceniona przez Zenith Optimedia Group, w związku z czym nie została ona pzyjęta. Ocena ta wynikała ze stwierdzenia braku istotnych świadczeń medialnych na rzecz
TS sp. z o.o., które uzasadniałyby planowane wydatki.--------
Co do istnienia rzekomych kompromitujących materiałów uznałem, że nie może to być prawda i jest to pewnie ze strony wydawcy „Wprost" element nacisku na Zarząd, aby oferta
sponsorska została rozpatrzona pozytywnie.................
dniu 15 listopada 2012 r. zostało wszczęte postępowanie dotyczące wyboru Prezesa Zarządu Totalizatora Sportowego, w którym wystartowałem ja oraz Piotr Kamiński. Postępowanie to zostało rozstrzygnięte w dniu 17 grudnia 2012 r.. jednak jeszcze w toku postępowania, tj. 06 grudnia 2012 r. w tygodniku „Wprost" (wydanie internetowe) ukazał się artykuł p.t. „Ostra walka o władzę w Totalizatorze Sportowym. Zarządziłem kontrolę”, mający na celu osłabienie mojej kandydatury na stanowisko Prezesa Zarządu i prezentujący szereg nieprawdziwych okoliczności dotyczących mojej osoby i dotychczasowej pracy w I spółce. Chodziło o nieprawdziwy zarzut wykorzystania przeze mnie stanowiska do celów promocji własnego wizerunku. Taka promocja z mojej strony owszem była. ale opłacona z moich prywatnych środków. Do tego artykułu odniosłem się w moim oświadczeniu dla Rady
Nadzorczej z dnia 07 grudnia 2012 r. - -------—--—— -----------------------
Po moim wyborze na stanowisko Prezesa Zarządu spółki. Piotr Kamiński zaproponował mi osobiste spotkanie z Michałem Lisieckim, z którym się przyjaźni, abyśmy wyjaśnili sobie kwestie związane z publikacją we „Wprost" z dnia 6 grudnia 2012 r. Zgodziłem się i
poprosiłem P. Kamińskiego, aby zaaranżował takie spotkanie.---
Piotr Kamiński zorganizował to spotkanie w dniu 31 grudnia 2012 r. w restauracji - lobby hotelu Hyatt Regency w Warszawie. W spotkaniu uczestniczyli: Michał Lisiecki, Grzegorz Sołtysiński, Piotr Kamiński oraz ja. Tu chcę powiedzieć, że ja sam poprosiłem G. Sołtysińskiego o udział w spotkaniu, aby mieć świadka tej rozmowy. Piotr Kamiński po krótkiej rozmowie szybko opuścił nasz stolik. Pamiętam, że spotkanie miało miejsce przy. stoliku, od którego kilka chwil wcześniej wstały nieznane mi osoby, przy innycłuStolikach nie
■