102
zdarzenie powinno zostać wymazane z pamięci. W przypadku dzieci szkolnych ważne jest, żeby skradzione przedmioty oddały osobiście i przeprosiły; obojętne, czy sprawa skończy się w sądzie dla nieletnich, czy nie. Należy liczyć się również z negatywnymi konsekwencjami.
Bartek ma 14 lat i do tej pory rzadko sprawiał problemy swoim rodzicom. Tym bardziej tato chłopca jest zdziwiony, kiedy pewnego dnia przed ich domem zatrzymuje się wóz policyjny i nastolatek zostaje odstawiony do drzwi przez dwóch funkcjonariuszy. Okazuje się, te ukradł w supermarkecie niedaleko od szkoły paczuszkę farby do włosów. Ojciec reaguje na początku bardzo spokojnie; ignoruje swojego syna do momentu, kiedy policjanci opuszczają dom. Potem również niewiele mówi, pyta Bartka, czy to prawda, te ukradł, a potem dzwoni do kierownika supermarketu. Po półgodzinie oboje są już w drodze do sklepu. Chłopiec musi przeprosić za to, co zrobił, i tak też - cały czerwony na twarzy - robi. Potem pyta, jak mógłby naprawić całą sprawę. Kierownik proponuje, aby chłopiec przyszedł trzy razy po południu do pracy - oczywiście bez zapłaty. Pod koniec ostatniego popołudnia kierownik sklepu żegna się grzecznie z Bartkiem mówiąc, że miałby dla niego jeszcze wolne miejsce pracy na wakacje.-.Chłopiec, dziękując, rezygnuje z oferty. Nigdy więcej nie kradnie.
Bezsensowne jest natomiast krzyczenie, ofukiwanie dziecka i długie rozwodzenie się nad konsekwencjami, które niesie ze sobą kradzież. Ważne jest, aby dziecko czy nastolatek zrozumieli, że jego rodzice nie będą tolerowali takiego postępowania i nie pomogą tu żadne przekonywające wymówki. Kradzież pozostanie kradzieżą. Dziecku nie wolno zachować skradzionego przedmiotu nawet wtedy, kiedy nie da się ustalić jego właściciela.
Często na pewno dobrze jest posłużyć się karą - jako swoistym, wyraźnym bodźcem 1 np. zakazać oglądania telewizji przez dłuższy czas, udziału w kursie piłki nożnej bądź pójścia na koncert rockowy. Jeżeli zostanie złożone doniesienie na policji, to będzie konieczne sporządzenie protokołu tego zdarzenia. Być może, dziecko będzie również przesłuchane przez sędziego dla nieletnich. Z reguły kończy się na upomnieniach i odpracowaniu godzin w ramach pracy społecznej. Kiedy i to zostaje załatwione, należy sprawę zamknąć i wrócić do normalności.
Warto pamiętać, że dzieci, które nie kradną, również będą cieszyły się z nagród otrzymanych od swoich rodziców czy nauczycieli za to, że obce jest im takie zachowanie.
Tymoteusz ma 12 lat. Kradnie w domu rodzicom pieniądze. Kiedy jakieś leżą na u/ierzchu, bierze sobie z tego parę monet Pociągnięty do odpowiedzialności, zaprzecza, te cokolwiek zabrał Z portmonetki. Przyznaje się dopiero wtedy, kiedy jego mama jest jut bardzo zdeterminowana. Nie widać w nim iadnego talu i wkrótce znou/u korzysta z każdej okazji, by przywłaszczyć sobie pieniądze.
W takich wypadkach nie wystarczą już domowe możliwości i należy koniecznie skorzystać z pomocy profesjonalisty.
Dręczenie zwierząt
Co się dzieje? - ... i kotom działo się źle...
Parę miesięcy temu otrzymałem pełen zwątpienia list od pewnej matki. Pisała w nim o swoim ośmioletnim synu Jonaszu: Moje dziecko tobi rzeczy, które mnie bardzo martwią. Przede