84373 P1260135

84373 P1260135



kątne i trzecie wschodnie o zamknięciu 5/8. Chór otoczony jest wielobocznym obejściem, nad którym w części wschodniej wznoszą się trzy wieżo-latar-nie. Obejście z kolei otoczone jest całkowicie kaplicami, z których trzy ujawniają w planie pozostałości wicloboczncgo zamknięcia. Są to: kaplica osiowa, niegdyś Mariacka zwana obecnie Złotą albo Królewską, oraz dwie boczne przylegąjące do przęseł obejścia, nad którymi wznoszą się wicże-la-tamie.

Ściany nawy środkowej chóru podzielone są na trzy kondygnacje: dolną arkadową, wyższą triforyj-ną i górną okienną, z tym, że w miejscu gdzie przylegają wieże, otwory ponad triforium otwierają się na te wieże. Nawa środkowa chóru nakryta jest sklepieniem krzyżowo-żebrowym. W rekonstrukcji nawy środkowej chóru zdecydowany błąd popełniono prowadząc triforium jako strefę ciągłą dookoła całego chóru. Na zajęciach powojennych widać wyraźnie, że bieg triforium był przerwany w miejscu, gdzie chór otwierał się ponad arkadami międzyna-wowymi na wieże stojące nad przęsłami obejścia107. W stosunku do stanu obecnego różnica pologa na trzykrotnym przerwaniu ciągu triforium oraz na większym otwarciu strofy okiennej na przestrzenie wieżowe. Zastrzeżenia, ale może już nie tak zasadnicze, budzi zbytnio zaostrzenie i w związku z tym zbyt wysokie poprowadzenie łuków dwu zachodnich par arkad międzynawowych. Spowodowało to konieczność wyższego usytuowania dolnego poziomu triforium w porównaniu z jego fragmontami wschodnimi.

Istotna kontrowersja powstała wokół problemu funkcji i wynikającej z tego formy trzech wież wschodnich. Nadąją ono katedrze poznańskiej bardzo indywidualny charakter, są rozwiązaniem rzadkim, jeśli nic nawet unikatowym, i dlatego ich forma i funkcja wymagąją gruntownego rozpatrzenia, bo i tutaj wymowa źródeł pisanych i pozostałości architektonicznych nie jest jednoznaczna.

Do roku 1945 w trzech wschodnich wieżach ponad barokowymi sklepieniami mieściły się przestrzenie, o których wiadomo, że w czasach nowożytnych pełniły funkcje górnych kaplic dostępnych z poddasza. W trakcie powojennej regotyzacji zdecydowano się na pozostawienie wież otwartych dołem na obejście i tym samym nadanie im funkcji wicż-latarni doświotlnjących trzy przęsła obejścia.

W 1959 roku. a więc już po zakończeniu prac w katedrze, ks. Józef Nowacki opublikował swą monografię katedry poznańskiej, w której ząjął się również sprawą rekonstrukcji pierwotnej funkcji wschodnich wież. Uznał on, opierając się na nie publikowanych przedtem źródłach, że - tak jak w cza-such nowożytnych - tak i w średniowieczu w wieżach mieściły się emporowo kaplice otwarte na chór10*. Zwrócić trzeba uwagę, że źródła, na których opuri swoją rekonstrukcję ks. Nowacki, mogły

nie być znano powojennym konserwatorom. Pogląd o istnieniu górnych kaplic we wschodnich wieżach chórowych na pewien czas został przyjęty w opracowań ich na temat średniowiecznej architektury katedry poznańskiej100. W 1988 r. ukazał się ważny dla badań nad katedrą poznańską artykuł Eugeniusza Linotto, w którym autor krytycznie ustosunkował się do powojennej rogotyzacji. Przc-dzierąjąc się przez gąszcz popełnionych wówczas błędów, starał się, opierąjąc się na analizie architektury, źródoł pisanych i materiałów ikonograficznych z czasu odbudowy, i przywołując też niekiedy własną pamięć, wykazać, które rozwiązania konserwatorskie były właściwe, które zaś zafałszowały pierwotną formę katedry. Przy wielu krytycznych opiniach, o których pisaliśmy już wyżej, w stosunku do rekonstrukcji wschodnich wież jako latarni oświotląjących obejście ząjął stanowisko aprobująco, odmiennie interpretując te same źródła, na podstawie których ks. Nowacki wysunął tezę o istnieniu już od początku górnych kaplic w wieżach wschodnich.

Rozstrzygnięcie tej kontrowersyjnej sprawy przy -jak się okazało - dwuznacznej wymowie źródeł pisanych, powinno nastąpić w wyniku precyzyjnej analizy architektury. Niestety i tutąj nąjpiorw barokowa przebudowa, a następnie powojenna odbudowa uniomożliwiąją dokonanie ostatecznych rozstrzygnięć. Nie doprowadziło toż do tego wnioskowanie E. Linetto, w tej bowiem sprawie nie ustrzegł się on tendencji do zanegowania wniosków ks. Nowackiego, a co za tym idzie błędnych lub tendencyjnych interpretacji niektórych źródeł pisanych. Przeprowadzona przez niego nowa interpretacja źródeł pisanych zmierzała do wykazania, że górne kaplice w wieżach wschodnich pojawiły się dopiero w wyniku przebudowy barokowej. Nie jest to jednak interpretacja przekonywująca. Odczytanie źródeł przez ks. Nowackiego, pozbawione tendencyjności, przeprowadzono jest w sposób logiczny i wzbudza zaufanie. Eugeniusz Linette, jako historyk architektury, mógł posiłkować się argumentami z zakresu swojej dyscypliny. To, którymi się posłużył, niestety, także nie mogą być uznane za decydujące w sporze o funkcje wschodnich wież. Argumentem rozstrzygającym wszelkie wątpliwości byłoby stwierdzenie, czy konstrukcja wież wschodnich wznosiła się ponad sklepieniami gotyckimi, czy też w partii wież sklepień nud obejściem nie było. Jest zrozumiałe, że zarówno konserwatorzy, jak i E. Linette byli przekonani, że sklepioń w dolnej części wież nie było. Natomiast E. Linette wskazał, ze zrekonstruowane sklepienia obejścia zostały założone wyżej, nniżeli poświadczały to ślady po sklepieniach pierwotnych200. Jestem przekonany, że powodom takiego podniesienia sklopioń w nawach bocznych była wiara konserwatorów w funkcjonowanie wież jako latarni. Sklepienia wy < i-o wadzono niżej, bez łączenia ich z konstrukcjo i ii wież, swobodnio, w sposób ciągły nakrywać mi ly cale obejście. To podwyższenie sklepień zatai i oczywiście ślady po sklepieniach pierwotnych. K< . stanic zaś z materiałów ikonograficznych z < isu po pożarze katedry i odsłonięciu znacznych ro) tów średniowiecznych, a jeszcze przed ich .koryt waniem” przez konserwatorów, również nic da odpowiedzi jednoznacznoj, gdyż są co prawda wi - zne w partii wież ślady po osadzeniu sklepioń bu kowych, które mogły jednak być osadzono na śpi iiich w miejscu osadzenia wcześniejszych sklepi' gotyckich. Z ikonografii z czasów odbudowy ni wynika jednoznaczny wniosek ani za, ani te przeciw istnieniu górnych kaplic w wieżach w hodnich. Przytoczony przez E. Linette fakt w izego poprowadzenia sklepień aniżeli sugero-w. ly to ślady na ścianach jest, w moim przokona-n poważnym, chociaż jeszcze nic rozstrzygają-c\ argumentem za tym, że gotyckio sklepienia p 'biegały poniżej konstrukcji wieżowych, a tym si lym za istnieniem w wieżach górnych kaplic już v edniowieczu. Odkładając na inną okazję szcze-g iwą argumentację w sprawie wschodnich wież, n ;ę tutąj jedynie stwierdzić, iż analiza źródeł pi-f iych przeprowadzona przez E. Linette nie pod-v żyła wniosków na ten temat ks. J. Nowackiego, v. od strony analizy architektury, przytoczone I .ty, w moim przekonaniu, raczej potwierdzają i obalają tezę o istnieniu górnych kaplic w wieli chórowych już w okresie średniowiecza. Zdąjomy sobie sprawę z hipotetyczności naszej i konstrukcji procesu budowy chóru katedry po-ańskiej, nie uczyniliśmy jednak nic innego niż i isi poprzednicy, którzy rozpoczęcie budowy chó-. wbrew wymowie dokumentu z roku 1403, żmudni byli również przesuwać na lata przed 1403. •’obec togo musimy przyjąć, że w owym roku bi-up Wojciech Jastrzębiec zapoczątkował prace ! czy chórzo już istniejącym, a więc przy jogo roz-I udowie. Wynika z tego następny wniosek, żo to "ie za jego czasów nastąpiło ukończenie chóru w je-o formach z obejściem i wieżami wschodnimi, gdyż on fabrykę chóru zakładał od nowa. Zosadni-i zą więc fazę budowy chóru umieścimy między 1380 n 1399, a więc do czasu, gdy biskup Mikołąj Kurowski przoniósł się na biskupstwo we Włocławku, ustępując miojsca Wojciechowi Jastrzębcowi. Fundacja kaplicy w 1399 roku przypadałaby wobec tego w zasadzie już po ukończeniu chóru, równo-czcśnio jednak dałaby impuls do kolejnych fundacji, głównio w pierwszym dziesięcioleciu XV wieku.

Powstały w latach 1380-1399 chór prezentował program o wydłużonej wielobocznie zamkniętej nawie środkowej otoczonej wiolobocznio zamkniętym obejściom. Obejście powtarza w zasadzie w swoim zamknięciu kształt wioloboku chórowego, jodynie południowowschodni bok obejścia uległ nieznacz-

203. Poznań. KnWdrn. Wnętreo chóru po zawaleniu *ię ściany północnej

nemu dodatkowemu załamaniu. Nad przęsłami obejścia u nasady przejścia w wielobok zamknięcia i nad przęsłem wschodnim wznoszą się trzy wieże, których ściany boczne wspierąją się na potężnych lukach przerzuconych nad obejściem. Przy pomocy konstrukcji trompowych nadano każdej z wież kaplicowy kształt z zamknięciem 5/8. Pięć z sześciu boków każdej z wież zawiera po jednym oknie. Szóstym bokiem otwierąją się wieże wielkimi arkadami na przestrzeń chórową. Nawa środkowa chóru ograniczona jest ścianami w układzie trzech kondygnacji. Dolną tworzy strefa arkad otwierających się na obejście. Filary uzyskały kształt powstały jakby z wycięcia w ścianie otworów arkadowych. Kondygnację środkową tworzy strefa galorii trifo-ryjnej. Obecnie jest to strefa ciągła. Pierwotnie przerywana była w wielkich arkadach otwierających się na wieże. Triforium w sensie funkcjonalnym pełni rolę ganku biegnącego w grubości mu-ru, a otwartego na chór arkadkami. W partii arknd otwierających się na wieże ganek poprowadzony był jako otwarty. Od strony wieży odgradzała go niewysoka ściana, której górna powierzchnia wyznaczała poziom użytkowy w wieżuch. Widać więc wyrażnio, że powiązany z triforium ganek nie stanowił ciągu komunikacyjnego łączącego kaplice

-155-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1260132 Widok od wschodu stylistyk. W nawie poznańskiej wyraziła się już odmienna estetyka o bardzi
Wschód - zamknięcie na świat, brak jakichkolwiek zmian społeczno- politycznych czy ekonomicznych Wg
Skanuj0014 28 Lekcja trzecia i7.    Un nie zawsze jest rodzajnikiem nieokreślonym, mo
Trzecia postać normalna (3NF) Schemat jest w 3NF jeżeli jest w 2NF i pomiędzy atrybutami nie należąc
page0104 96 Summa teologiczna Zarzut trzeci. Oprócz tego, każde kochanie jest albo prawowite albo ni
page0453 POGRANICZE POŁNOCNO-WSCHODNIE drugi w nazwach komponowanych jest najczęściej równy rzeczown
page0459 POGRANICZE WSCHODNIE 2.    od połowy XIV do końca XVIII w. — okres, w którym
page0621 613Słoneczny nkład — Słonim otoczone jest pewną liczbą planet i ich towarzyszy, że tem same
IMGd55 ui
skanuj0099 (Kopiowanie) wego otoczona jest sarkolemmą, do której przylega pobudliwa błona ko kowa. W
WLOCHY LUCIA Włochy zajmują Półwysep Apeniński o znanym wszystkim kształcie damskiego buta. Otoczony
Trzecie pojęcie przeć hwytywaczy tlenu jest często mylone z antyu tleni acz ami. Przechwytywacze jed
W USA największą liczbę sklepów ma na wschodnim wybrzeżu Ale obecna jest w całym terytorium. Rodzaje
Formy faktoringu ze względu na udział podmiotów trzecich 9Kryterium wyróżnienia meta faktoringu jest

więcej podobnych podstron