sobą ścierali, będąc w tym kunszcie przez specyalnych na to wykształconemi mistrzów.
Sztuka jezdecka była w Rzymie do wysokiego stopnia wykształconą. Berejterowie Rzymu ujeżdżający konie i uczący młodzież jazdy zwali się eąuisones a wyrażenie: neque eąuitare, nec lite ras scire, oznaczało człowieka do niczego.
Varro powiada, że są ludzie, którzy źrebięta półtora roku, mające dresować poczynali. Wirgiliusz powiada, że tak wczesna konia dresura nie wymagała po nim prawdziwej pracy. Źrebię zaledwie od matki odłączone, powinno było podług niego, do wszystkiego tego z kolei przywykać, co go w życiu spotykać miało, musiało więc wcześnie się oswajać ze szczękiem i widokiem oręża, z gwarem i zgiełkiem tłuszczy, z blaskiem i wrzaskiem trąby, ze skrzypem i ruchem kół, z formą i chrzęstem wędzidła. Trzeba było źrebie wcześnie przyzwyczajać do pieszczot człowieka i karesów, które należało pożądanemi jemu uczynić; trzeba je było z rzadka do miękkiego nakładać wędzidła, które żuć i z którem igrać nawykać musiało, a we wszystko wdrażać je wypadało póki źrebie bezsilne i bojaźliwe własnej nie poczuło siły i wrodzonej na złe używać nie spróbowało zapalczywości. Libijczykowie, Iberowie i Indyanie pomocy muzyki do ugłaskiwania swych koni używali. Właściwa dresura konia poczynała się zazwyczaj z czwartym rokiem. Co-lumela wymaga aby koń po skończonych czterech leciech pracować t. j. w cyrku biegać poczynał, czwarty więc rok ma być użyty do dresury i do nabiegania. Pliniusz powiada, że konie w piątym roku dopiero na cyrku występowały, choć je w drugiem zaczynano nałamywać. Po-
164