jjuwielbiam pedagogikę, uwielbiam jej profesorów — Ktuie-cińskiego i W Ilkowskiego, ale praktyka pokazała, że nic można im bezgranicznie i do końca wierzyćj okazało się, że pedagogika i szkoła lo dwa różne światy.”
Lub inna opinia:
jjgdy decydowała się moja habilitacja stanąłem przed wyborem: robić mięsistą edukację czy brnąć uj nierzeczyzuistość — wybrałem. ..realność i cokolwiek upokarzającą (mnie — uczonego) prawie fizyczną robotę.”'1
PUSTE MIEJSCE PO STOLE?
Margaret Mead w swoim znakomitym eseju ,,Tożsamość i kultura” wyróżnia trzy modele przekazu kulturowego. Model [ postfizuratywny J— gdy starsze pokolenie decyduje o obliczu młodszego pokolenia i przekazuje mu uznawane' przez siebie wartości i system norm. lS\ode.\\k.o figuratywny, /w którym pokolenia uczą się gd siebie nawzajem gdyż dla obu sytuacja, w której się znaleźli jest nowa ( np. emigracja czy najazd). I ostatni model —\prefiguratywny, (w którym kształt kultury i tego co dla niej najważniejsze zalezą w głównej mierze od młodszego pokolenia, które ma znaczący wpływ na pokolenie starsze.10
W tekście M. Mead — choćby na podstawie przykładów — można znaleźć potwierdzenie, że w normalnych warunkach ^ (pokój, praca) społeczeństwa rozwijają się w mndrln pnztfigura-— tywnym zapewniającym im ciągłość tradycji, społeczna reprodukcję i dostatekLTlawirowania społeczne takie jak emigracja całej społeczności do innego kraju stawia oba pokolenia wobec tej samej niewiadomej, wobec tak samo dla obu pokoleń nowych warunków, zwyczajów, możliwości. Wówczas to właśnie następuje ewolucja ku {Jwfiguratywności, jktóra z kolei jakby auto-
’ Z przeprowadzonych pr/.cze mnie badań „Szkoła 1989/92” por. A. Nalas-kowski,Szanse szkoły z wyboru, Toruń 1993
10 M. Mead, Tożsamość i kultura, Warszawa 1978
46
ALEKSANDER NALASKOWSKI
matycznic promuje młodsze pokolenie. Ono bowiem wcześniej, z racji wieku (i stwarzanych przezeń możliwości), chęci zasymilowania się i urządzenia w nowych warunkach pracuje nad rozpoznaniem nowych warunków szybciej i skuteczniej. Wyprzedzając pokolenie rodziców dzieci ferują nowe, odmienne od dotychczasowych, opinie, wybierają inne sposoby zachowań i modyfikują myślenie o świccie, w którym się znaleźli.
Sposób życia i społecznej reprodukcji zdominowane dotąd przez rodziców ulegają zmianie i stają się nowym modelem życia danej grupy. Towarzyszy temu nieuchronnie zmiana wymiaru kulturowego. Redukcji ulcg^ wertykalny wymiar kultury danej spoleeznośridjgrupy społecznej, ctnicznej/spoleczcństwa), a stępuje go wymiar horyzontalny który jest obszerny lecz niekoniecznie głęboki. Urak mu łączności z tradycją, brak mu istotnych w rozstrzyganiu sporów korzeni.11 Zatem głębia zamieniona na rozległość? Chyba tak. Po powierzchni można pełzać ale nie można się w niej ukorzenić. W płaszczyźnie wszystko jest jednakowo znaczące i możliwe do zmiany. Poruszanie się po powierzchni w odróżnieniu od poruszania się w pionie daję przekonanie o tymczasowości i doraźności wszystkiego.
Polska rodzina po 1989 roku (ale pewnie i po 1918, 1945 i 1980 roku) to rodzina imigrantów we własnym kraju. Zasadniczo wszystko uległo zmianitnjifeąiciidy się realia życia. Z dwudzielnego, najizr^icj życia (mraca-dorm zrobiło się życie niepodzielne (praca-praca\ Z w'yrazrTtrg-o-pnd z i a tu przestrzeni życia na miejsce, włtruryrn się zarabia i miejsce, w którym się żyje przeszliśmy do przestrzeni w której jednocześnie trzeba zarabiać i odpoczywać, w której tedy trzeba, to nawet z głębokiego snu wyrywamy się ku pracy a Po 1989 roku wzrosła społeczna
aktywność gospodarcza, zwielokrotniła się liczba metod samoza-
11 Na pytanie co rozstrzyga spory w klasztorze jeden z zakonnych przełożonych odpowiedział mi: „tradycja, konstytucja zakonu i zasada bezwzględnego posłuszeństwa”.
PRZECIWKO EDUKACJI SENTYMENTALNEJ 47
(Tb
y \ś-
1?