kem37

kem37



Galar 74

Galar 74


siedziby


(a wcst. xvddnah, stpers. far na)l, pers. farr.; por. osel. fam, sogd./rn), swego rodzaju charyzmy, czasem materiałizowanej w postaci barana; Rzymianie obok opiekuńczych geniuszów (dla mężczyzn) ijunon (dla kobiet) uznawali istnienie osobliwej mocy każdego człowieka zwanej imperium.

F.. Mundal, Fylgjrmotwa i norrm liłieratur, Oslo-- Bergen-' I ioms0 1974.

^^GALAR: zob. Fjalar i Galar.

GANGLERI: zob. Gylfi.

Gap Ginnunga: zob. Ginnungagap.

GARM (Garmr z gramr - „okrutny”), potworny pies, niewątpliwy dublet —> Fenri-ra, na uwięzi strzegący prowadzącego przez jaskinię Gnipahellir wejścia do podziemnej krainy zmarłych, —> Niflheimu. W przeddzień -» Ragnaroku Garm wyrwie się na wolność i dołączy do złych mocy atakujących boską siedzibę, —» Asgard. W pojedynku zmierzy się wówczas z —> Ty rem i zabije przeciwnika, ale sam również padnie w walce.

W mitologiach indoeuropejskich związek psa z krainą zmarłych jest bardzo rozpowszechniony, a Garmowi najbliższe wydają się być dwa indoaryjskie psy, Udurn-bala i Śarbara, strzegące pozagrobowego królestwa Jamy, szczególnie zaś grecki Cerber (gr. Ker heros; imię to jest etymologicznie tożsame z Śarbara): tak jak Garm był on przeciwnikiem pozytywnego bohatera (Heraklesa).

GEFJON (Gejjon - „Dająca”), jedna z —» Asy-tii j, znawczyni przeznaczenia. Uważano ją za dziewicę, choć podczas uczty u pana mórz —> Agira —> Loki wyt knął jej jakąś mało bezinteresowną miłostkę, a nadto pewnemu olbrzymowi urodziła czterech synów. Niemniej służyły jej dziewczyny zmarłe przed za-męściein. Z rozkazu —> Odina zawędrowała do Szwecji i od —» Gylfi ego, w nagrodę za swoje wspaniałe pieśni, zyskała obietnicę

otrzymania na własność takiego obszary ziemi, jaki cztery byki zdołają przeor^ w czasie dnia i nocy. Z północnej krainy (—> Jotunhcimu) wezwała swoich czterej synów-olbrzymów, przemieniła ich w bykj o rogach błyszczących jak gwiazdy, zaprzę. gła do pługa i jęła orać. Pług zerwał kawa] gruntu (w miejscu tym powstało jezioro Loo lub Melar) i byki powlokły go w morze, zachód, aż zatrzymał)’ się w pewnej cieśninie. Tam Gefjon nadała nowej wyspie nazv,t Selund (Seluruł- „Morska Ziemia”; dzisiej. sza Zelandia). Wedle euhemeryzującej .Sg.

0    Ynglingach wyszła za —> Skjólda1 i wra* z nim zamieszkała w —> Hleidr.

Teonim związany jest ze znanymi z la-cińskich inkrypcji imionami bogiń polu-d n iowogermańskich: Alagabiae, Friagak Gabiae, dea Garmangabis (-gab* por. ze staniem. geban, śrwniem. geben, goc. gibarl niem. geben - „dać, dawać”).

GEFN (Gefn - „Dająca”), wedle Młodsze Eddy (Omamienie Gylfiego) inne imię, tj przydomek —> Freyji, może pojmowanej jako wariant —» Gefjon (oba teonimy pochodzą od geja - „dawać”).

GeirrÓD (Geirwdr), O ojciec —> Greip*

1    —» Gjolp, olbrzym (zob. Jot u nowie), do którego dotarł kiedyś ciekawski

—» Loki w należącej do —» Freyji i umożliwiającej latanie szacie z sokolich piór (tzn. w postaci sokoła). Geirrod (u Saksona Gramatyka Geruthus) dostrzegł ptaka ze swojej komnaty i rozkazał słudze dostarczyć go sobie. Loki-sokół siedział na wysokiej ścianie i złośliwie zamierzał odlecieć dopiero wtedy, gdy mozolnie wchodzący po murze pa* chołek znajdzie się w pobliżu. Okazałość jednak, że ptasie nogi przylgnęły do kamieni i odlot stał się niemożliwy. Spogfr dając w oczy nieproszonego gościa Geirro° poznał, że nie ma do czynienia z ptaki#11 i próbował przybysza zmusić do mówieni*Gdy jednak Loki uparcie milczał, olbrzy111' zamknął go w skrzyni i trzy miesiące m0' rzył głodem. W końcu dopiął swego, <duwolnił jeńca za obietnicę przyprowadź' nia do —> Jótunheimu bezbronnego i pozbawionego „pasa siły" —> Thora. Zdrajca towarzyszył bogu w wyprawie i wspólnie z nim zatrzymał się na nocleg u —» Grid, która, dobrze znając Geirróda, pożyczyła Thorowi własny „pas siły" oraz swoją laskę i żelazne rękawice. Podczas przeprawy przez rzekę Wimur wędrowców próbowała utopić Gjolp, ale w końcu udało się im dotrzeć do celu. Geirród nie popisał się gościnnością i wyznaczył przybyszom nocleg w koziarni, gdzie Gjolp wraz z siostrą ponowiła próbę zamordowania 1 hora, bóg jednak połamał olbrzymkom grzbiety. Następnego dnia gospodarz zaprosił 1’bora do swego pałacu i rzucił w niego rozpalonym kawałem żelaza wyjętym z ognia kleszczami. Bóg chwycił pocisk w dłoń osłoniętą rękawicą Grid i oddał cios z taką siłą, że bryła przebiła nie tylko żelazny słup, ale i chroniącego się za nim Geirróda, potem kamienną ścianę jego siedziby i wreszcie wryła się w ziemię.

Niezwykłe w micie jest wystąpienie Thora bez —> Mjóllnira i okoliczność ta wywołuje podejrzenie, oparte głównie na analizie zachowanych fragmentów Pieśni pochwalnej ku czci Thora (koniec IX w.) skalda Piliła Godrunarsona, że w pierwotnej wersji Geirród ukradł boski młot, a może nawet całe boskie uzbrojenie (por. Thrym), wyprawa zaś prawowitego właściciela miała na celu jego odzyskanie. Nie jest również wykluczone, że rozpalone żelazo, którego straszliwe uderzenie zabiło Geirróda, w zaginionej wersji mitu było Mjóllnirem.

© Syn króla Hraudunga, młodszy brat —»Agnara1, wychowanek —> Odina. Za podstępną radą boga spowodował śmierć brata w łodzi dryfującej na pełnym morzu i w rezultacie objął po ojcu władzę. Rządził sprawiedliwie i zdobył sławę, ale dawną zbrodnią pośredniego bratobójstwa wywołał nienawiść —> Frigg, niegdysiejszej opiekunki Agnara. Pewnego razu bogini w obecności Odina rozmyślnie oszczerczo zar zuciła Geir-róclowi podłe skąpstwo i znęcanie się nad gośćmi. Bóg nie dał wiary takiej ocenie pupila i między małżonkami stanął zakład.

Odin zamierzał osobiście, choć jak zwykle pod przybranym imieniem, złożyć wizytę królowi. Nim jednak do niej doszło, Frigg posłała do Geirróda swoją dworkę —> Fullę z fałszywie życzliwym ostrzeżeniem, by miał się na baczności przed pewnym czarownikiem, którego łatwo można poznać po lęku, jaki budzi w najzajadlej szych nawet psach. Wprowadzony w błąd władca ujął odpowiadającego opisowi wędrowca o imieniu Grimnir {Grimnir - „Zakaptu-rzony”) i skazał go na męki: posadził mianowicie uparcie milczącego przybysza między dwoma ogniskami (motyw związany ze zwyczajem palenia czarowników i czarownic?). Po ośmiu dobach tortur nad skazańcem ulitował się młodziutki syn konunga, —> Agnar-, i wbrew ojcowskiej decyzji podał Grimnirowi róg pełen napitku. Wówczas nieszczęśnik, na którym już płonął przyodziewek, wyśpiewał chłopcu błogosławieństwo i przepowiedział bliskie panowanie, następnie opisał świat bogów i wyliczył część swoich imion. Na koniec rzucił na Geirróda klątwę śmierci i ujawnił się jako Odin. Gdy władca usłyszał, kogo rzeczywiście ma przed sobą, skoczył na ratunek, ale potknął się i upadł na własny nagi miecz. Bóg zniknął, Agnar zaś „długo potem królował”, ale nie są znane żadne szczegóły jego rządów.

Spór Odina i Frigg o wychowanków ma swoją szczególną paralelę w l księdze Historii Longobardów Pawła Diakona: przed bitwą germańskich Wandalów z germańskimi Winilami pierwsi zwrócili się z prośbą o pomoc do Gotana (Odina/Wodana), drudzy zaś - do Frei (Frigg). Bogini doradziła podopiecznym, by ich kobiety „rozpuszczone włosy ułożyły sobie na twarzy na podobieństwo brody” i wraz z mężczyznami wczesnym rankiem dały się ujrzeć Gotano-wi. Długobrodzi (longi bard i) zaciekawili boga, który pytając o nich, mimowolnie dał im nową nazwę, Longobardowie, czym jednocześnie zobowiązał się do przyznania „chrześniakom” zwycięstwa. Zob. imię.

A.II. Krappc, Odin entre les feaux, „Acta philolo-gica scandinavica” 1933-1934, 8.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Slajd3 (74) •    Van ANDEL, T. H. 1991. Nowe spojrzenie na starą planetę. Zmienn
img018 (74) CZĘŚĆ III 1. WYKAZ PARONIMÓW ZILUSTROWANYCH NA TABLICACH DO BADANIA SŁUCHU FONEMATYCZNEG
Slajd3 (74) •    Van ANDEL, T. H. 1991. Nowe spojrzenie na starą planetę. Zmienn
SNB13665 74 Osoby niepełnosprawne w Polsce „ Renta na złamanie kręgosłupa, paraliż lewej strony po p
page0076 74 ciw Mojżeszowi. 1 Aaron udał się na przeciw niemu aż do góry Boga, i uściskał go serdecz
page0279 74* Ryc. 254. Babi o n, plan pagórka Babil i jego okolicy (por. ryc. 62, 248)http://rcin.or
74 (109) Rozdział IVWPŁYW UKŁADU WYLOTOWEGO NA NAPEŁNIENIE CYLINDRÓW W tym miejscu należałoby (zgodn
74 (156) Rys. 19. Ułożenie chorego na chorym boku OKRES KOMPENSACJI Fizykoterapia Około 4. tygodnia
Zdrowie w Twoich rękach (74) Ćwiczenie II Pozycja wyjściowa: leżymy na plecach, kolana zgięte, ramio
74 P. Puternicki uwagę choćby ze względu na zawartość niekiedy bardzo cennych materiałów. Największy
DSC00877 (9) Sygn. akt: V Ds. 74/14 Gajewski trawczyńska i wsróiNifo^J, ^ .. , Kanchak.a f r a w na
s 74 Dokończ rysować elfa. Potem odpowiedz na pytanie. ■ Co dorysowałeś? Pokoloruj elfa zgodnie z
33090 IMG74 . Pomiar ryzyka Planowanie metod reagowania na ryzyko ił Umożliwia określenie ogólneg
74 Nowotwór językowy — Obszar współdźwięczności trany na podobnych wydawnictwach francuskich i

więcej podobnych podstron