74 Osoby niepełnosprawne w Polsce
„ Renta na złamanie kręgosłupa, paraliż lewej strony po przebyty niedawno wylewie, ...trudności w chodzeniu, ubieraniu się, myciu... Zona jest chora. Leżała miesiąc w szpitalu, aktualnie się leczy i [tnie. szka z nami] psychicznie chora córka, [która] również posiada trze-cią grupę inwalidztwa. Ja się teraz muszę nimi zajmować. Wzajemne stosunki pogorszyły się trochę.... " [53]
Na problemy zdrowia badanych osób należy więc patrzeć w kontekście zdrowia całej rodziny, szczególnie w przypadku osób starszych. Rodziny te składają się niejednokrotnie wyłącznie z osób wymagających pomocy, a istniejące kłopoty pielęgnacyjne są zwiększane trudnościami finansowymi:
„Niewład rąk, bóle kręgosłupa uniemożliwiają wręcz wszelkie dźwi. ganię, wykonywanie cięższych prac, nie pozwalają na swobodę ruchu, zmuszają do częstego odpoczynku, uzależniają od osób trzecich. Mąż -chory, miał trzy zawały, przeszedł ciężką operację na prostatę porusza się z trudnością. Muszę się nim opiekować. Najgorszy problem to finanse. Rolnicy otrzymują bardzo małe renty a leki i wszystko inne bardzo drogie." [21]
O ile w roku 1999 nie widać wyraźniejszych różnic pomiędzy osobami zaliczonymi do poszczególnych typów, jeśli chodzi o oceny różnych komponentów stanu zdrowia (od ogólnych prawidłowości odróżnia się tylko nieznacznie grupa osób upośledzonych statusowo, która nieco częściej niż pozostali deklaruje odczuwanie stałych dolegliwości, gorsze zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny i pomoce techniczne), o tyle w roku 1993 różnice pomiędzy tymi samymi grupami osób były bardziej widoczne. Przez sześć lat nastąpiło więc pewne ujednolicenie ocen w tym względzie. Być może, wraz z upływem czasu i starzeniem się różnice pomiędzy poszczególnymi grupami, wyróżnionymi ze względu na aktywność i funkcjonowanie społeczne, uległy zatarciu - w większym stopniu są bowiem wyznaczane przez upodobniającą się kondycję zdrowotną starszych respondentów.
Stosunkowo powszechne wśród respondentów jest poczucie deprywa-cji związanej z ograniczonymi możliwościami korzystania z rehabilitacji leczniczej; tylko co trzecia osoba była przez ostatnie sześć lat poddana działaniom rehabilitacyjnym i usprawniającym, choć dwa razy więcej osób odczuwało w tym okresie potrzebę takiej działalności. W niektórych wypadkach korzyści z rehabilitacji stawały się problematyczne, gdyż współwystępowanie innych chorób praktycznie ją wyeliminowało (choroby serca, wysokie ciśnienie). Wśród pozostałych powszechne są narzekania na reformę służby zdrowia, która - zdaniem respondentów - wyraźnie ograniczyła lub wręcz uniemożliwiła ich dostęp do rehabilitacji i leczenia w ogóle.
Potrzebę działań z zakresu rehabilitacji leczniczej najczęściej odczuwały osoby „pasywne” i „upośledzone statusowo", jednak najczęściej korzystały z niej osoby „aktywne”. Można wręcz powiedzieć, że korzystanie z rehabilitacji leczniczej jest jednąz cech, która najlepiej wyróżnia (V Cra-mera dla tej zależności wynosi 0,39) osoby należące do tego typu spośród badanych niepełnosprawnych. Pokazuje to jednocześnie utrwalanie się w tym względzie dystansu między poszczególnymi grupami. Sytuację te zaobserwowaliśmy także w 1993 roku; aktywni byli wówczas najczęstszymi konsumentami usług rehabilitacyjnych, podczas gdy wśród upośledzonych statusowo zanotowaliśmy najwyższy odsetek osób, które nie korzystały z rehabilitacji nigdy w życiu. W ciągu ostatnich sześciu lat z rehabilitacji leczniczej korzystało 70% osób aktywnych, a tylko odpowiednio 20% pasywnych i 28% upośledzonych statusowo. W grupie osób wyizolowanych, w której najczęściej występowały najpoważniejsze ograniczenia, z rehabilitacji korzystało 38% osób niepełnosprawnych.
Rehabilitacja była najczęściej odbywana w szpitalach, przychodniach przyszpitalnych, a także w sanatoriach i na turnusach rehabilitacyjnych. Z tych ostatnich form korzystali niemal wyłącznie „aktywni”. Warto jednak odnotować, że stopień satysfakcji z efektów rehabilitacji był wysoki i zbliżony wśród wszystkich korzystających. Przy ocenie świadczeń rehabilitacyjnych nie należy więc kwestionować ich jakości, natomiast ich podaż jest zdecydowanie niewystarczająca. Ponadto specyficzna dystrybucja tych świadczeń sprawia, że korzysta z nich stale (szczególnie z turnusów