48 Halina Waszkielewicz
zauważyć, że zarówno w utworach dramatycznych, jak i prozatorskich przedstawione zostało to samo środowisko i występuje ten sam bohater, tzn. ktoś przeciętny, szary, zwykły, peryferyjny, nie w pełni zdolny do kierowania swoim życiem, niejasny, nie do końca czytelny, naszkicowany tak, że widz/czytelnik nie otrzymuje gotowej diagnozy, sam musi dokonać wysiłku, by bohatera zrozumieć i ocenić.
Miejscem akcji jest zazwyczaj mieszkanie, ograniczone najczęściej do jednego pokoju (2, 3, 4, 6, 8, 9, 11, 12), lub (dwukrotnie) jego wariant — letnisko (5,10). Kilkakrotnie sam tytuł informuje o tym zwyczajnym miejscu akcji: Keapmupa KojioMÓUHbi (9), JlecmmiHHcm KjiemKa (7), M30J1 upoeannbiu 6okc (15). Nawet cały jeden cykl nosi nazwę TeMHaa Kojunama (14,15,16). Jednakże i wtedy, gdy akcja toczy się w więzieniu (14, 15, 16, 19), czy w szpitalu (13), Pietruszewską nie interesuje środowisko, lecz to, jak dzięki niemu kształtująsię więzi międzyludzkie. A więc zwykli ludzie w swym miejscu zamieszkania, tam, gdzie najczęściej bywają. Często mamy zatem do czynienia z jednością miejsca, czemu towarzyszy zazwyczaj, jak w tragedii klasycznej, jedność czasu i akcji.
G. Pisariewska przyznaje, że teatry wystawiające sztuki Pietruszewskiej musiały wyrzec się wielu scenicznych stereotypów. Za niestereotypowe w jej sztukach uznać można, według badaczki, kwestie bohaterów, sprawiające wrażenie odtwarzanej z magnetofonowego zapisu zwykłej rozmowy, realia życiowe wywiedzione i w najdrobniejszych szczegółach (kok 6bi (pomoepcKpupyem cpe3 Kaoicdodneenou oóbidenHoii otcu3Hum), zanik klasycznej kompozycji sztuki, nieobecność konfliktu i jego stron, brak podziału na bohaterów pozytywnych i negatywnych, nieobecność instancji oceniającej l7S.
Wśród głosów o teatrze Pietruszewskiej nie sposób pominąć uwag Marka Za- I charowa, reżysera wielu jej dramatów. Podkreśla on problemowość (npoOjiauHNU I cneianajoib, neoDicudamibiit e ceoeM unmonai(iionnoM u ocmetmwecKOM s&ynanua) i I oryginalność sztuk (cmeneHb ee dpaMamypauyecKou npaadueocmu hgho hnxo<)uw I 3ci cpeduecmamucmmecKuu npuabimtbiu ypoeenb), występującą w nich symbiozę I szokującej ostrości i poezji {JJpaAlamypeuuecKcw nmaiib nnecbi FlempymeecKoii I npu ueKomopoii ee nenpuebiUHou pe3Kocmu, oKa3anacb npu <muMamcjtbnox I nauieM paccAtompemm ouenb monKou noomuuecKou &H3bio.), nowy język (OypHNC I pa3iwH'jbiynbie gojihh oicu&ott uenoeeuecKou pemt nauiux coGpeMemtuKos) oraz nic- I zwykłe wyzwania, jakie stawiają one przed aktorami (3decb neo6xoduMo u Muoat* I dpyeoe: neo6biKnoeennaH eojieeaH, nepancw ocnotta dnn nawuMoaHim spumtnio I
CJlODłCHOeO, 3UB3CtK006pa3H020 JM0tfU0HaJ1bH020 ÓeUDK'eHUH)Xlt>
W latach 80. XX wieku opisywano dramaty Pietruszewskiej jako społeczno-oby* czajowe sztuki, będące w dużej mierze kontynuacją tradycji teatru Wam pi Iow a1 1 2
Za jego zasługę uważa się ukazanie czasów Breżniewowskiego zastoju na materiale bytu przedstawionego jednocześnie z kilku punktów obserwacyjnych, na dodatek bez moralizatorstwa i z dystansem, jednakże z elementami absurdu i symbolizacji1'*. Jednak u Wampiłowa, a także u bliskiego mu Wołodina, elementy absurdu pełniły zaledwie funkcje wspomagające. Stopniowo dochodziły jednak do głosu opinie przeciwstawne, mówiące o znacznym wpływie elementów europejskiego teatru absurdu w sztukach autorki Humana. Obecnie powszechnie przyjętą stała się wyważona opinia Lejdermana i Lipowieckiego, że oryginalność dramatopisarki polega na coHemamiu moHKoeo pecuiucmuyecKoeo ncuxaioeu.ua c noymumii aócypda1'*. jak wskazuje Swietłana Pachomowa3 4 5, chwyty przejęte z arsenału teatru absurdu pozwalają wydobyć komizm, umowność realnej, przyziemnej sytuacji, a także sprzyjają uniwersalizacji.
Ze względu na amalgamat zadumy i komizmu w dramaturgii Pietruszewskiej, jako jej antenaci najczęściej przywoływani bywają Gogol i Czechow ' , jej absurd kojarzony jest z oberiutami. a obraz ..strasznych mieszczan" z Aleksandrem Ostrowskim, Gorkim, Arbuzowem, Wampiłowem. Wołodinem.
Roman Timienczik, autor inspirującego posłowia do pierwszego wydania dramatów autorki Humana, uważa za bezcelowe przypisywanie jej dramatem takich określeń jak - obyczajowe, psychologiczne, nowo falowe. neorealist>cznels\ gdyż reprezentują one złożony fenomen gatunkowy. Istotę tego zjawiska stanow i, według badacza, epicki żywioł - są one, jego zdaniem, dialogizowanyirti. skrótowymi niczym stenogram, powieściami6. Jego spostrzeżenie stało się błyskawicznie powszechnie obowiązującym określeniem7.
Timienczik. znakomicie wyczuwający talent Pietruszewskiej, przestrzega przed doszukiwaniem się w jej bohaterach życiowego prawdopodobieństwa, gdyż. jego zdaniem, e meeax [JempytueecKou nclu mkich npoyece ipanmac-ammeja, mopoKmcmttytoufuu e atomu ynoeHHau couuHume.ib<:wtte
Timienczik zaznacza, że nie można mówić o tym. o czym są jej utwon dramatyczne, bez uwzględnienia tego, jak zostały ..zrobione".
iU Tamże. i. 328.
Tamże.
)lf‘ M. 3axupoił, KopudopM noucKci, «Tcnfp» 1986, 1, s. 144-145.
1,1 Jako przedstawiciele postwampilowskiej szkoły mzem /, Pietruszewską wymieniani są A. Galin. W. Słnwkln. W. Miericżko, L Razumowskaja.
,ł" F. riHCBpcBCKHH. .7. nempYtuettcKu*. op. eit.. s. 330.
,TV H. JlekntepMBH. M. JliinoaemcNft. Co*pe.*enMm pycaam lawrymwnjnł .v= .v 3. up c»k-s, 112.
,mi C. rtaxoMOBa. KoMcmaHmbi .Nifw TwIimmm 0NpMMiMNi. t
s.3-18,
1.1 Interesująco o Czechowie we współczesnej literaturze pisze ^Minir Kzetiew Aivtw HoeriLuodeftumu u Mrtckt. [wij Dzieło .tittonteyi» (^mcAiwn tbniz, „Shulw Rwssica Wf jwl '
A. Wołod/ko-Butkiewicz i Ludmiły Lutevici, Warszawa 2005. s. 311*320.
,w Neoreulistycznymi nazywa dramat) Pietruszewskiej M. C»rv*«H>wa; M (jwaMa ua na iYiop&mHUmt jmane (tfO-yO-e A\ k Mocicaa I9W4. s. 53.
P. Thmcnmmk, Him iwrifcewwe a wawy /toynwaMak efk ot., s. 3^0
18.1 Por.: M. TpoMOBa . Amw V- W -1 .hv . ' * 'ł
B lamZe.