Owa „pierwsza wojna” to wojna polsko-rosyjska w 1792 roku, prowadzona w obronie Konstytucji 3 Maja. Wódz naczelny armii litewskiej, generał Michał Za-biełło, skoncentrował swe siły, wzmocnione oddziałami koronnymi do 13 500 ludzi, w Grodnie i 29 czerwca wyruszył na Słonim z zamiarem rozbicia jednego z czterech korpusów armii rosyjskiej Michała Kreczet-nikowa. Był to korpus Fersena, liczący 8000 ludzi. 4 lipca przednia straż armii Zabiełły, dowodzona przez majora Michała Wedelstedta (1070 ludzi) starła się pod Zelwą z częścią korpusu Fersena (5000 ludzi). W strugach ulewnego deszczu, padającego bez przerwy przez trzy dni, toczył się ciężki bój przy grobli nad Zelwian-ką, gdzie walczył batalion 10. regimentu (pułku) piechoty koronnej szefostwa Ignacego Działyńskiego (słynni „działyóezycy”), dowodzony przez kapitana Józefa Sułkowskiego. Istniała poważna szansa rozbicia Fersena, ale Zabiełło zarządził odwrót, wprowadzony w błąd wiadomością o rzekomym zbliżaniu się korpusu Iwana Mellina (9600 ludzi). W swoim pamiętniku (Szczegóły historyczne tyczące się wojny polsko-rosyjskiej na Litwie 1792 roku), opublikowanym dopiero w 1923 roku, Sułkowski ostro krytykował postępowanie Zabiełły. Dalsze losy Sułkowskiego są powszechnie znane. Po zaszczytnym udziale w insurekcji kościuszkowskiej wyemigrował on do Francji, gdzie należał do działaczy lewicy emigracyjnej, do grupy „jakobinów”. Mianowany kapitanem armii francuskiej we Włoszech, był w latach 1797—1798 adiutantem Napolena Bonaparte, który bardzo wysoko cenił jego geniusz wojskowy. Istnieje legenda, że Napoleon widział w Sułkowskim niebezpiecznego rywala. Wziął go ze sobą do Egiptu, gdzie Sułkowski poległ jako szef brygady (1798).
9.
I KOBIET NIE ZABRAKŁO
i. W sposób dość prosty: „Służyły” one w pospolitym ruszeniu wysyłając swoich zastępców. Tak samo rozwiązano problem tych księży, którzy posiadali prywatne dobra ziemskie na prawie rycerskim (dobra kościelne były zwolnione od obowiązku służby w pospolitym ruszeniu).
2. Chodzi o zmarłą w 1429 roku Cym barkę, siostrzenicę Jagiełły i żonę księcia austriackiego Ernesta Żelaznego, matkę cesarza Ferdynanda III i babkę Maksymiliana I. Natura obdarzyła ją wielką siłą. Wiarygodne przekazy źródłowe podają, że Cymbarka z upodobaniem gniotła palcami orzechy, wbijała dłonią gwoździe w grube deski i łamała podkowy.
3. Naturalnie Marynę Mniszchównę, córkę wojewody sandomierskiego, Jerzego Mniszcha. W 1604 roku szesnastoletnia wojewodzianka została zaręczona z ruskim mnichem, Griszą Otriepewem, który podawał się za rzekomo ocalałego carewicza Dymitra, syna Iwana Groźnego (carewicz został zamordowany z rozkazu cara Borysa Godunowa). Grupa polskich magnatów, z Mniszchem na czele, który znajdował się w tarapatach majątkowych, poczuła dobry interes i poparła wyprawę samozwańca na Moskwę. W czerwcu 1605 roku Dymitr Samozwaniec I zasiadł na tronie carów, a w listopadzie poślubił Marynę; ślub odbył się w Krakowie, per procura. 12 maja 1606 roku Maryna przybyła na Kreml, po tygodniu została koronowana, ale już 27 maja stała się wdową i więźniem. Podczas przewrotu w Moskwie Dymitr został zamordowany. Poległo też około 500 Polaków, a wielu (między innymi Mniszech) dostało się do niewoli. Jednakże przeciwko nowemu carowi, Wasylowi Szujskiemu, powstała opozycja bojarska. W kraju wrzała wojna domowa i powstanie ludowe, a przeciwnicy Szujskiego szerzyli wieść, że Dymitr ocalał. Niektórzy z polskich magnatów, postanowili wykorzystać to zamieszanie. Wynaleźli nowego samozwańca i w czerwcu 1607 roku zorganizowali wyprawę na Moskwę, rzekomo w obronie ocalałego Dymitra i Maryny. W maju 1608 roku drugi Samozwaniec pobił Szujskiego pod Bołchowem i podstąpił pod Moskwę, zakładając warowny obóz w Tuszyno. Szujski chcąc odciągnąć Polaków od „tu-szyńskiego złodzieja", uwolnił więźniów i zwrócił się o interwencję do króla Zygmunta. Uwolniony Mniszech przybył wraz z córką do obozu Samozwańca, gdzie Marynę, ,.której się bardzo chciało carować”, bez większych trudów skłoniono do przyznania, że Samozwaniec, człowiek „grubych i brzydkich obyczajów”, jest jej mężem. Ten z kolei przyrzekł Mniszchowi, że po „odzyskaniu” tronu wypłaci mu 300 tysięcy rubli (suma na owe czasy ogromna) i przekaże 14 zamków w ziemi siewierskiej. Jednakże pojawił się nowy pretendent. Król Zygmunt III postanowił skorzystać z okazji i zagarnąć tron carski dla siebie. We wrześniu 1609 roku rozpoczął on, bez zgody sejmu, ale z przyzwoleniem
139