o. Józef Si. Bocheński
sobie za od podbicie całego świata dła wytępienia innych kultur, względnie podporządkowania ich własnej, jest z katolicyzmem sprzeczny Natomiast me widzę tej sprzeczności tam. gdzie chodzi
0 pseudo-kuhurę Wydaje mi gę mianowicie, ze Polska, wytaczając współczesnej Rosji wojot wytycznie w tym celu. aby spod wpływów pseudo-kufcury komunistycznej wyrwać jakieś terytoria, me naraziłaby uę na sprzeczność z zasadami katobckmu. przeciwnie, można by powiedzieć, że działałaby z tym zasadami zgodnie
Reasumuję ze stanowiska katolickiego pielęgnowanie własnych wartości narodowych, ich pogłębianie i rozpowszechnianie metodami pokojowym jest me tylko prawem ale i obowiązkiem Prawem będzie także obrona tychże wartości przeciw każdemu najeźdźcy, a najczęściej będzie obowiązkiem - w każdym razie wtedy, gdy najeźdźcą jest grupa (naród) reprezentująca jakąś pseudo-kuhurę Natomiast rozpowszechnianie na drodze gwałtu własnej kultury kosztem kultur prawdziwych jest niedozwolone
Wypada odpowiedzieć, choćby pokrótce, na wątpliwości. Po pierwsze, meprawdą jest. by katobcyzm był kierunkiem mdywi-duahtfycmym w tym znaczeniu, ze stawia człowieka w jakiejś ego-lyczncj opozycji do drugiej osoby, czy społeczeństwa Należy tutaj odróżnić dwie rzeczy: życie doczesne człowieka i jego cel ostateczny Jeśk chodzi o życie doczesne, które jest drogą do ceki według tra-dycyjM) nauki św Tomasza człowiek żyje dla społeczeństwa i przez społeczeństwo, winien mu śę podporządkować, jak część podporządkowuje się całości, a społeczeństwo ma prawo go nawet zabić, skoro mu szkodzi Św. Tomasz z Akwinu me zna - mówią niektórzy - eryia społeczne?. ak ok zna jej z tej prostej przyczyny. ze u mego cała etyka jest społeczna, jeśk chodzi o porządek przyrodzony. Co do celu ostatecznego prawdą jest. ze człowiek ma się zbawić sam,
1 że społeczeństwo doczesne, me będąc nieśmiertelnym, musi mu
It
Szkice o nacjonalizmie
pod tym względem u«ąp»c Ale warto podkreślić ze nawę? jesh chodzi o zbawienie, katolicyzm me jest bynajmniej egoistyczną teorią zbawienia wcbic i ty&o siebie Katolicy wierzą mianowicie w tzw .świętych obcowanie**, w nadprzyrodzone społeczeństwo, które dąży przede wszystkim do zbawienie świata Stąd Kościół stawia ponad modlitwę indywidualną - liturgię Zaś wielcy jego myihade mówią, ze mkt me zbawi się, o ile me potraf? zbawić ze sobą innych Nikt może głębiej niż Paulsen me zrozumiał tego społecznego charakteru chrześcijaństwa, nawet jeśk chodzi o sprawy nadprzyrodzone według mego chrześcijaństwo to doktryna, w mysi której to, co złe może być zbawione tylko przez dobrowolne cierpieme dobrych Zbawienie świata. .wspołdztałame w męce Chrystusa" te są cele. które prawdziwy katolik sobie stawia Warto leż przypomnieć. Ze według poglądów katolickich istotną funkcję społeczną spełniają nawet - a może przede wszystkim - zskony kontemplacyjne, których celem me jest. broń Boże. wyłącznie ich własne zbawienie. lecz ekspiacja za świat t złych łudzi Oczywiście, owo społeczeństwo nadprzyrodzone jest uniwersalne Ale argumentując na tej podstawie przeciw katolicyzmowi w mnę nacjonafazmu. daje się dowód niedostatecznej znajomości rzeczy Katolicyzm nigdy me głosił absurdalnej teorii jednakowej miłosa db wszystkich, św Tomasz w długim studium opracował bardzo szczegółowo ten przedmiot, wykazując, ze katolik obowiązany jest bardziej kochać swoich najbliższych mZ obcych, bardziej swoich ziomków mź cudzoziemców Uniwersalizm katobdu wprost fundy patriotyzm, postulując większą miłość ku swoim i reprezentowanym przez ruch wartościom, mz ku obcym i to nawet w porządku nadprzyrodzonym - a fon ton w porządku przyrodzonym To wreszcie, co mówi sę o nazurahznue nacjonalizmu może sta-nowić poważną przeszkodę w uzgodnieniu goi katohcyzmem leśk jakiś nacjonalizm kategorycznie twierdzi, ze cd człowieka znąphtje