v, i, „.f t.; / 4rtigir| jednak st!(«n mamy Wi/Y/4
f>. ł, > w . ui •' >' i di»bi«' HI tl pi dni kv
|iMii|i oriff j34Htw\ M/4aus wlanej wartości Obro /« )f»t wiwutwę dU h ind’. widualUiu / im h kultur. Hf
Ml W \ Włfi sp»Y*'ł> Kit'.1,4 u|>\/ji /([(NintMU
i MIAMImM 1 Sia«Hklcłł.',>em
•s, *1 c. •iikiiit % i i-i ||^i<wh uę w iy<n. it na WrImi iw
u jkwfnyiw p- •••<««* pnu patw wn>fęn u«t<»unluiNMaMt lit
dM MDriii ivvil« i \ iiki^*i)NVI ;.iki’ inWftulM. Hm* WY
4mv -ir w i**i lyjMił' ft« tMHHH radu* IwiKwwinii Mmmmmi W4i
|m|b| i i m ?V| hb i"iv «if ii* dn untYMmlwiiHi na poiwww
nirrywM pi*tvrrnianis wt#«nei w«n*i \ n lemrcm ir »ł>i mabu-
;i, va, m .tiii*ł porytym4) b.jii ftffMYWiwi tnfonwg odnptmr do włacnego m ••> unMYiulnr' SMitkitin Miiwiuif. tt (d. M«> i;-,i ,M uv4>4ł«. /« nu.* Naw apor apany |i*'t M teyit Mb*-HUf ju RuiyiMgi fMidni^M ndawnn wotum vnnd lodu i Vifi»hoi4nw|1 iMffU t. dl 'IT|
Dla ułowi* ka Zachodu poczucie własnej wartości bę-c\łu- .*tivui Mv się puvkladowo - na pi rekonaniu. ie ,i<‘ storn bard/ir) samodzielny nu itmt członkowie mmei jmu j>v . pode z.i> gdv dla osoby r. kultury dalekowschodnie! ważniejsi* będzie puekoname o własnej lojalność wo bfv grupy IMzy czym. duma t siebie powinna charaktery n>wac tylko tego pierwszego podczas gdy japot>cz\ k lub Koreańczyk nie będzie budował poczucia sukcesu na swej lojalności, której właściwą konsekwencją jest utrzymanie twarzy /robienie tego „co do mnie należy"
Przyjrzyjmy się argumentom empirycznym, jakie wytaczają polemiści dla wsparcia swych stanowisk.
W jednym i badań Sedikidesa. Gaertnera. Toguchi (2003), hipotezy głównego autora stanowiły, iż Amerykanie będą dążyć do celowania w indywidualisty cznych cechach i zachowaniach w kontekście grupowym, japończycy zaś -w kolektywistycznych. W pilotażu wyłoniono zachowania cechy, w połowie indywidualistyczne (stewMm siebte przed grupo.’ krzyczę nu grupę, gdy uważam, że moja decyzja a nie uh ;e>f iralrm; niezależny, polegający aa sobie) i w połowie kolektywistyczne (stosuję się do reguł, według których funkcjonuje maga grupo; za wszelką cenę unikam konfliktu z moją grupą; ugodowy, cierpliwy). W głównym badaniu uczestni-kami byli japońscy studenci w Stanach Zjednoczonych i ich koledzy Amerykanie. Zadaniem każdego było wyobrażenie siebie jako członka grupy (w swoim kraju) pracującej nad pewnym projektem biznesowym, po czym wypełniali kwestionariusz własnych wyobrażonych zachowań oraz cech na tle grupy. Wyniki okazały się mocno potwierdzające dla przeprowadzonego rozumowania teoretycznego w tym sensie, że Amerykanie znacznie wyżej oszacowywali zacho*
“ Motywacja osiągnięć. która jest prototypowa dziedziną budowy wfcMMf wartości, opiera się jest na społecznych skalach doskonało-ItwiUmhiu i lAtkinton, l%6). Można byc wśród własnego rodzeń-Mwa najlepszym studentem, osoba o największym prestiżu zawodowym lub '•portowym: i rudno jednak wyobrazić sobie rywalizację o bycie nąj-i**p«nm '»vi'enVc\>iM. Mb Mnuąą takie skale, na których można by kon-Mmmmc «tatar. zaszczyty" Stanowisko to test zgodne z linią rozumował Mawiani. natomiast Sedikides przyjmuje, ie można dążyć do mi-MMH :ta •.kah mlaaa synowskiej {filia! piety) podobnie jak do bycia otrtwszYm uc zniem w szkole
wanta i tfcłry tndywtdudliMy< /m* Japończycy uó t zyfttj w d/ifd/.ime /«i< I lowtin j , ,,|i kolekrywiflv</nytk ty ( ju.i/osUłl jednak mouw ki ytyt /iiy wobrt l><;li wyniku^ / rzutdjąt piiede wszystkim /e hdil.uu tetłiy i Zdchu^ me miel żyły dążrnid do jHidwyzczdiud wtawej mkw, gdyż cw® dotv» zvł\ r.ii ht)vv;.iii negatywnie ureni*^!.
N< posuwie pizylmzonyth wcześniej pfiyWddón ^
krzn:< nu vupr ydv uważam ie moja decyzja, a nic ‘Ą lt. (•{ihoi Irodno się r tym digiimentrin me zgtułzić Obai polcmisi i pi/eprowudzili też mciąanalizy iv» h wYiiik.imi wspin.ij.i *wr stanowislui U’iin*itnli; He me (.H»0).ił stwierdził. ?» prawie we wszystkich j*t h.ich lufOWifrvkutów (41 n.i 4;?ł z ostoi Molnefbwrią elekt pod\v\;*.Mitid waitoki io. n.iiomust w ?.'rjr.-. pinpddku me wystąpił rtirkt dumkiytytyżntu Przeciwni? wsipmh i. Dalekiego Wschodu, gdzie podnott-^ w.mosn ws siąpiło w lu pr/ypadkath (i w mzsryrn(top mu niz w mod Amerykainm j. skłonność zaś do autoknr,. c\;mu wystąpili w 20 sMuaijath na 45; zwłaszcza Mtó gdy w schemacie badawczym wprowadzona była zmienny sukces niepowodzenie Średnia wielkość efektu w po-bach zachodnich wyniosła d ~ 0.86 (w kierunku podu szema własnej wartości) oraz d = -0.02 w próbad wschodnich (co oznacza brak wyraźnej tendencji).
Sedikides (Sedikides. Gaeriner. Vevea. 2005) odpięta te zarzuty innymi metaanałizami. w których przeprawi. dzoiw rozróżnienie zachowań cccii indywidualistyarad i kolektywistycznych, konkludując, że;
.Imirie podtrzymują powiewne obraz własnej oioby. podkreśl swą dystynknwnosc w ważnych osobiści® domenach. Prkkmk jeM iednak kulturowo ślepy (...) l udzie Wschodu postrzegają siehe tuxiyemir w tych dzMUnuch t cechach, które utarwiają mbm kuKuv. .-ęo ideału k<4ekt\wizmu j ] ludne Zachodu potintpp siebie pc>rwęwMe w zakresie zachowań i cech. które utoną; resbzacjt* kuhurowego ideału indewidualizinu" (2005. s 547),
Generalnie, efekty stwierdzone przez Sedikidesa db nosicieli kultury Dalekiego Wschodu są też słabsze i zależne od trafności wyboru cech kolektywistycznych (! - P. Bi Spór wiec trwa i jest teoretycznie ważny. Jego przejawem jest numer specjalny JCCP 34(5). w całości poświęcany podnoszeniu własnej wartości w kontekście kultury.
W czterech odrębnych studiach Kurman (2003) stwierdziła różnice między badanymi z Izraela („Zachód") oraz z Dalekiego Wschodu w zakresie oceny własnych postępów akademickich {Na ile. w porównaniu z twoimi kolegami odraz sukcesy w nauce?; Czy jesteś poniżej, bądź powyżej średniej it swej grupy w następujących sześciu cechach: inteligencja, xk wie,...). Zgodnie z przewidywaniami, młodzi Izraelczycy przewyższali swych rówieśników z Chin i Japonii na wszystkich tych miarach podwyższania własnej wartości. Ale też, nie» leżnie od kultury, miary bycia lepszym wykazały pozytywne korelacje z afektywnymi wskaźnikami poczucia własnej wartości. Wreszcie, w serii innych badań Kurman stwierdziła, ie właściwa dla kultur Wschodu skromność stanowi istotni czynnik osłabiający otwarte deklarowanie własnej wyższości Autorka skłania się więc do tezy, że niższe wyniki, bądź wręcz brak skłonności do podnoszenia własnej waitośd mają na Dalekim Wschodzie charakter autoprezentacyjny.
Z powyższym korespondują wyniki Kobayashi i Grunwalda (2003). Stwierdzili oni. że przy zastosowaniu ukryte
feumsekweiKłf kultur indywidualistycznych i kolektywistycznych db konstrukcji i regulacyjnych funkcji ja
skorzystać z dystynkcji ctcbładwiwó flmtakapfli * sprawnościowych. któTej czemfMon#fR jest od lat 'bmĘdtan Woj nszfce (1991). Stwierdził on - co prawda w wwwMum* europejsku h - że w dziedzinie sprawnMoAMUMpMfC oko-wiązują skale imatrzostwa dające asymetryczną pałww ęję sukcesom (w stosunku do negatywnych porażek). Natomiast w dziedzinie moralności oczakawani* dotyczą postępowania zgodnie z normami a t«e tch przekraczania „it>. plus", co powoduje- asymetrię w postaci negatywnych ocen /a postępki niemoralne Stąd te? dążenie do typówośn i unikanie odchyleń od mej może charakteryzować kultury przywiązujące szczególne znaczenie do moralności
Zgodnie z postulatem kulturowych rełatywisuzw (Heine, Kitayama, Markus) wyjaśnienie zagadki japońskiego poczucia własnej wartości i struktury je wymaga włączenia mdygerucznego podejścia do tej problematyki Jego przykładem są badania nad konstruktem amae. które pozw alają rzucić nowe światło na omawiane dotychczas zagadnienia.
go pomiaiti uMotunkowań (techmka IAT; więcej na ten temat w rozdz 12) wobec ja ora z innych (najlepszy przyj* opl. student mego uniwersytetu), typowy dla tego para dygmatu efekt był najsilniejszy dla przyjaciela a nu dla ja. Oznacza to. że spowolnienie czasu reakcji (RT) dla pozytywnie waloryzowanego obiektu powiązanego z negatywnymi cechami {wstrętny, brudny, zawttydzajtjty) było wyższe diii najlepszego przyjaciela niż dla ja. Natomiast dla porównali z ..typowym studentem mojego uniwersytetu", a więc z postacią nąjczęściej stosowaną z badaniach, własne ja zachowywało pozycję uprzywilejowaną. Przy zastosowaniu bezpośrednich metod pomiaru (papier i ołówek), stwierdzone dla danych z IAT wyniki powróciły do kulturowej normy amerykańskiej: ewaluacja ja była najwyższa (brak danych japońskich).
Wyniki te znajdują potwierdzenie w pracy Takaty (2003), który również stwierdził, że występowanie wśród Japończyków tendencji do podwyższania własnej wartości, bądź jej brak, zależy od kontekstu porównań. Autor stwierdza, że w kulturze japońskiej zasadnicze jest rozróżnienie relacji interpresonalnych na wymiarze udu (bliskie więzi) - soto (zewnętrzne, formalne). W przeprowadzonych badaniach Takata wykazał, że Japończycy przejawiają orientację samokrytycyzmu w relacji pozbawionej rywalizacji, natomiast przejawiają właściwą dla kultury zachodniej tendencję podwyższania własnej wartości. gdy kontekst badania włączał rywalizację.
Rozróżnienie bliskiego przyjaciela i nieokreślonego innego w postaci „typowego studenta mojego uniwersytetu” wprowadzili również w swoich amerykańsko-japoń-skich badaniach Brown i Kobayashi (2002) oraz Kobayashi i Brown (2003). Okazało się, że anonimowy inny miał najniższe notowania wśród uczestników z obu krajów; choć Amerykanie bardziej niż Japończycy windowali oceny ja i najlepszego przyjaciela. Uprzywilejowana ewaluacja bliskiego przyjaciela względem ja występowała jedynie u Japończyków wyróżnionych ze względu na niskie afektywnie poczucie własnej wartości (skala Rosenberga).
Podsumowując, dość liczna grupa badaczy zachowuje sceptycyzm wobec radykalnego relatywizmu kulturowego Kitayamy, Markus i Heinego, którzy, powołując się na kulturę Dalekiego Wschodu, odrzucają uniwersalizm dążenia do bycia lepszym niż inni. Ci sceptycy wskazują na konieczność uwzględniania okoliczności dodatkowych, takich jak:
• typ relacji, która wywołuje (bądź nie) rywaltzacyjne porównania;
• motywy kulturowej autoprezentacji pokrywającej prywatne dążenia do bycia (naj)lepszym oraz
• dziedziny, do których należą cechy będące przedmiotem porównań.
W moim przekonaniu w dotychczasowych badaniach nie uwzględniono wystarczająco motywacji zachowania twarzy, którą postuluje Heine. Konieczne wydaje się bardziej precyzyjne rozróżnienie między autokrytycyzmem w dziedzinie osiągnięć („to co robię ciągle jest niewystarczająco dobre") a typowością w dziedzinach, wobec których standardy mistrzostwa, w postaci pięcia się w górę nie obowiązują. Aż się prosi, aby w dalszych badaniach
W rozdziale pierwszym wprowadziłem pojęcie psychologii indygentcznej. której przedmiotem jest badanie kon-struktów psychologicznych głęboko zakorzenionych w lokalnej kulturze danego regionu/grupy etnicznej. Na ogól dla nazwani* tych pojęć używa się terminów w języku oryginału, co podkreśla jeszcze założenie, ze pełnia ich znaczenia nie daje się przetłumaczyć na inne języki.
Wiele wskazuje, że w kulturze Japonii takim głównym konstruktem indygenicznym jest amae, na temat którego powstało wiele opracowań. Termin ten wprowadził do literatury międzynarodowej japoński psychoanalityk Doi (1973). Zdaniem tego autora,
J...| diiMK to uczucie i relacja ułnego oddania mc innej mocnej i troszczącej się osobie, będące usiłowaniem zaprzeczenia faktu separacji od matki'.
W innym ujęciu,
i. moe to tyle co ufna zależność bycia kochanym lub {pjoddame uę pełną) radości troski drugiej osoby, jej prototypem jest Matka be dąca opoką, ostają i ucieleśnieniem spokoju niebiańskiego tnu wyraża irytacji, złości itp.i" (1973, t ?4)
Wreszcie, poszukiwanie amae to zachowanie się. za fcctl I rym stoi ufne przeświadczenie o akceptacji (pozytywnym nastt wieniu) ze strony drugiej osoby.
Inny autor. Taketomo (1986) charakteryzuje amae .jj ko epizody, w których normalne ograniczenia lub wymo interakcji zostają zawieszone i owe zawieszenie jest apr bowane przez obie strony interakcji. Oznaczałoby to. amae dotyczy współzależności emocjonalnej, której żaki i intensywność przekraczają zwyczajowe normy kułturv Autorem badan empirycznych na u 'inwe jest Yamaj chi (Yamaguchi. Anizumi. 2006). Wychodzi on ze skąd go założenia, że skoro many do czynienia t pojęciem
23
Amae. Czy klucz do zagadki japońskiej psyche?