A 245. Claude Callot Jutrzenka. Plafon w Wilanowie
W drugiej połowie XVII wieku wykształcił się, na podstawie tradycji drewnianego budownictwa, typ polskiego dworu o osiowym, symetrycznym założeniu, przeważnie parterowy, z wejściem ujętym w ganek zamknięty od góry trójkątnym przyczółkiem. Taki właśnie ideał sarmackiej siedziby powtarzał z początku murowany dwór Jana III Sobieskiego w Wilanowie. Mimo że król hołdował polskiej modzie i upodobaniom o orientacji wschodniej, działało na jego dworze wielu artystów włoskich, francuskich i niemieckich. Architektem królewskim był Augustyn Locci - autor gruntownej przebudowy Wilanowa (il. 244). Jest to jedna z najważniejszych realiza-
A 246. Portret trumienny Stanisława Woyszy
cji architektonicznych tego okresu, wzorowana na włoskich budowlach tego typu (ogród na francuskich). Założony na planie osiowym, o silnie wydłużonym głównym korpusie, stanowi pałac wilanowski piękną otwartą budowlę, monumentalną, a lekką zarazem. Zdobiła go cała plejada rzeźbiarzy, malarzy, dekoratorów wnętrz. Wykonywali malowidła: Claude Callot, Michał Anioł Palloni, Jerzy Eleuter Szymono-wicz-Siemiginowski. Słynna jest zwłaszcza alegoryczna Jutrzenka - plafonowe malowidło przedstawiające pod postacią Jutrzenki królową Marysieńkę. Rzeźby są dziełem gdańszczanina Andrzeja Schliitera.
Późny barok w architekturze zapoczątkowali dwaj architekci wykształceni w rzymskiej Akademii Św. Łukasza: Włoch Pompeo Ferrari i Polak - Kacper Bażanka. Obaj ci architekci wprowadzili barok w wydaniu włoskim - bogaty, operujący świadomie iluzjonistycznymi efektami, barok, w którym światło w pełni dochodzi do głosu. Pompeo Ferrari nadał ostateczny kształt przebudowanemu kościołowi Filipinów w Gostyniu -na planie centralnym - oraz cysterskiemu kościołowi w Lądzie. Ten ostatni, także na planie centralnym, ma przestronne bogate wnętrze, zdominowane kopułą zdobioną iluzjonistycznym malarstwem imitującym niebo z unoszącymi się postaciami świętych.
Kacper Bażanka był wybitnym twórcą iluzjoni-stycznych rozwiązań, które uzyskiwał fałszywymi perspektywami, ukrytymi oknami, które oświetlały rzeźby dając nieoczekiwane efekty. Stosował