247 (41)
codziennie był inny obiad, bo przecież dwa razy nie można zjeść tego samego. No i zawsze wszystko jest ważniejsze od tego, co ja bym chciała zrobić dla siebie.
kasia: A kto mówi, że to jest ważniejsze? Słyszysz ten głos? Umiesz go zlokalizować? Gzy on mówi, że coś trzeba, coś powinnaś?
krysia: Nawet że muszę.
kasia: I co? Coś się na to odzywa czy cisza?
krysia: No właśnie zaczęło się odzywać.
kasia: A co się odzywa?
krysia: Żc nie muszę, że nie mogę już dłużej mówić, że coś muszę...
kasia: A co z dzieckiem? Gdzie jest „Nie chcę" albo
„Chcę co innego”? Gdzie jest „Nie opłaca się tak zasuwać, bo wtedy życie mija nie wiadomo na czym i można zrobić profesurę, ale się nie pożyje, nie nacieszy się życiem”. Słyszysz ten głos?
KRYSIA: Tak.
kasia: To trzeba go wzmacniać. A chcesz wstawać codziennie o piątej rano i tak się zarzynać?
krysia: Niby nie chcę...
247 DZIEŃ PIĄTY
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
IMG&64 Polega ono na codziennym zaspokajaniu podstawowych potrzeb, bo na te wyższe nie ma pieniędzy,IMG#12 powierzchni zajęIe jJ 1 0,r/cbna ilość siły robocw 1 przeciętnie dwa razy większaakcją przeciwko artystycznemu kramacstwu. Nie można jej bowiem było czytać wprost, jako bezpośrednie942854 01 djvu 634 ADOLF BEC h należy w ocenianiu wyników badania być ostrożnym. Po przecięciu nerwMagazyn657 01 249 BANKI odpowiadał intencjom obu stron i był zgodny z zawieraną wzajemnie umową.Para sił to dwie siły o równych wartościach i przeciwnych zwrotach, których nie można zastąpić siłaInteresuje mnie, czy ma Pan czas na codzienne czytanie gazet. Bo przecież w dziedzinie multimediów,41 (35) posłużył, czego robić tu nie można, bo to przecież piłka n Piłka w bramce jest częściowo, leskanuj0005 —można przecież odróżniać ze względu na silę sugestywności, jaką daje owa projekcja, bo pwięcej podobnych podstron