sywne mogą być bowiem nie tylko skutkiem, ale i przyczyny trudności w nawiązywaniu kontaktów oraz zgodnym współdziałaniu tak w zabawie, jak i we współpracy. Mogą też być przyczyną nieumiejętności zaspokajania potrzeb własnych, z jednoczesnym uwzględnianiem (poznawaniem i zaspokajaniem) potrzeb cudzych.
Dobrze więc, jeśli trudnej sztuki nawiązywania kontaktów międzyludzkich i podtrzymywania ich dziecko uczy się drogą prób i sukcesów, a nie przez próby i błędy, które mogłyby wywoływać konflikty i ułatwiać występowanie zachowań agresywnych spowodowanych frustracją. Błędy bowiem uczą tylko, jakich zachowań należy unikać, natomiast sukcesy — pożądanych sposobów zachowania się. Stwarzajmy przeto dziecku jak najwięcej okazji do osiągania sukcesów przy pierwszych kontaktach z ludźmi. Organizujmy spotkania z tymi, którzy lubią i umieją rozmawiać z dziećmi. Dopuszczajmy je do współpracy i pomocy w zajęciach domowych, chwaląc za każde wykonane zlecenie, dziękując za pomoc, podkreślając jej znaczenie. Zachęcajmy dziecko do robienia zakupów w naszej obecności, by oswoić je z zupełnie obcymi osobami, potem do robienia tego samodzielnie. Zachęcajmy do odwiedzania od czasu do czasu (na krótko) sąsiadów, zwłaszcza jeśli są tam dzieci. Będzie to wzmacniało jego potrzebę kontaktów i zwiększało poczucie własnej wartości.
Wcześnie też trzeba zacząć wytwarzać u dziecka rytuały obniżające poczucie zagrożenia (o których pisze K. Lorenz w cytowanej już książce: Tak zwane zlo — Lorenz, 1972), to znaczy zachowania wyrażające życzliwość w stosunku do ludzi i w zamian zjednujące tę życzliwość. Rytuały te mogą być łatwo przyswajane w zabawach tematycznych. Tematy do nich można dziecku podsuwać tak samo, jak różne sposoby wyrażania życzliwości, zainteresowania cudzymi problemami, wyrażania zrozumienia, wdzięczności, uznania i podziwu dla cudzej sprawności, pocieszania, gdy uczest-
mkowi zabawy jest smutno, dodawania otuchy, gdy nie il.ije sobie rady itp., a także przyznawania się do winy,
I lóre szczególnie skutecznie przerywa wszelkie spory, zapobiegając przekształceniu się ich w akty agresji fizycznej lub słownej.
Zabawa tematyczna nadaje się również do wykazania podobieństwa przeżyć i uczuć różnych dzieci, zaspokajając przez to potrzebę przynależności do grupy i zwiększając poczucie bezpieczeństwa. Zabawa tematyczna pomoże dzie-c ku w znalezieniu wyjścia z trudnej sytuacji — gdy spotka się z zachowaniem, które stanowi najczęściej przyczynę zachowań agresywnych, mianowicie z wyśmiewaniem, przezwiskami, lekceważeniem, niegrzecznością, sposobami ranienia miłości własnej (poczucia własnej wartości) itp. Jak bardzo jesteśmy wszyscy na to wrażliwi, świadczy cytowana przez S. Garczyńskiego (1978, s. 134) wypowiedź lorda ('hesterfielda: „Co do mnie, wolę znaleźć się w towarzystwie trupa niż człowieka z rozproszoną uwagą. Trup nie sprawia mi przyjemności, ale też nie okazuje mi lekceważenia, podczas gdy człowiek ów demonstruje, iż nie jestem wart jego uwagi”. Przyzwyczajenie do spokojnego znoszenia takiej sytuacji w zabawie, do podejmowania prób wyjaśnienia, dlaczego ktoś jest taki niemiły, zapytanie, czy spotkało go coś przykrego, często prowadzi do wygaszenia czyichś agresywnych uczuć i doprowadza do zgody. W każdym razie takie nastawienie na cudze problemy zapobiega uznaniu całej sytuacji jako zagrażającej poczuciu własnej wartości i w rezultacie może, zamiast gniewu, wywołać współczucie dla agresywnego dziecka.
Aby wykształcić w dziecku umiejętność realnej oceny swej wartości i wytworzyć w nim potrzebę osiągnięć, zdobywania szacunku innych, nie można pozwolić, by zadowalało się łatwymi sukcesami, wykonując tylko nieskomplikowane zadania, a trudnych unikając.
Dobrze rozwinięta potrzeba osiągnięć będzie budziła
45