scach jest o tyle uproszczona, że zjawiska, które je formowały miały duży zasięg, niekiedy globalny, a zawsze większy niż, jak w naszym przykładzie, sąsiedztwo osób o różnym poziomie higieny osobistej. Opracowanie sposobu archeologicznej korelacji warstw na pewno będzie wymagało współdziałania wielu dyscyplin, ale jej brak tworzy znaczącą lukę w metodyce badań terenowych. (<P)
W innym miejscu książki, w części poświęconej badaniom wykopaliskowym, omówiona została odmiana stratygrafii, która w mniejszym stopniu opiera się na związkach przestrzennych między elementami układów, w większym natomiast angażuje wiedzę oboczną badacza. Z tego powodu, a także z uwagi na metodę wymagającą wyjścia poza prostą rejestrację i dokumentowanie faktów, uznałem, że powinna ona być tematem oddzielnego artykułu umieszczonego w rozdziale o badaniach (art. 4.4.5.). Została nazwana stratygrafią domyślną.
Zdarza się niekiedy, że dane stratygraficzne pozostają ze sobą w wewnętrznej sprzeczności. Dzieje się tak wówczas, kiedy pojedyncze, dobrze czytelne obserwacje powiązane są w łańcuch niewątpliwych uzależnień, ale jedno z nich wyklucza inne. Symbolem takiej sytuacji może być wariacja na temat liścia koniczyny pokazująca przypadek wzajemnego przecinania się obiektów widzianych w planie wykopu.
Rys. 10. Logo stratygrafii wewnętrznie sprzecznej.
Czytelnik, który uzna ten obrazek za niezbyt mądry żarcik będzie miał rację, ale tylko częściowo. Oto autentyczny przypadek.
Badania prowadzone były w sposób, który bliżej opisany został w artykule poświęconym eksploracji archeologicznej (art. 4.4.4.), w części dotyczącej eksploracji układów złożonych. Rysunek 11 pokazuje część łamanego profilu poprowadzonego przez dwie ziemianki z paleniskami. Ziemianka A jest młodsza od B. Decyduje o tym nakrycie tej ostatniej cienką warstwą nadścielającą, którą A przecina. Otóż profil ten został wykonany po ujawnieniu na poziomie wspomnianej warstwy pokazanego niżej obrazu (rys. 12.). Linią przerywaną oznaczono prze-
Rys. 11. (bez zachowania proporcji rzeczywistych, objaśnienia w tekście).
bieg i kierunek widzenia profilu. Obie ziemianki nakryte były konstrukcją zadaszoną opartą na solidnych słupach. Niektóre ślady po nich były wybiórczo profilowane, pozostałe z uwagi na ich wielką liczbę rejestrowane były tylko na kolejnych planach (były to badania ratownicze prowadzone w reżimie harmonogramu inwestycji). W polu badań, które pokazujemy, ziemianka B nie była jeszcze widoczna. To nie dziwiło, ponieważ na osadzie były domy różnego rodzaju. Miejsce, gdzie zachodzi przecięcie słupem domu B (ciemniejsze kółko) słupa domu A świadczy o odwrotnym, niż później stwierdzono, następstwie w czasie powstania obu budowli. Niestety, przegłębienie wykopu nastąpiło wewnątrz kąta profilu i zbadanie przekroju miejsca po obu słupach było już niemożliwe.
Nie dowiemy się już, jakie były przyczyny zajścia tej sprzeczności stratygraficznej. Jedną był oczywiście popełniony błąd. Nie wolno pozostawić bez szczegółowego zbadania nawet najbardziej banalnego przypadku stratygrafii.
Wbrew pozorom stwierdzenie stratygrafii wewnętrznie sprzecznej, szczególnie wówczas, kiedy badane są układy złożone, nie należy do wielkiej rzadkości. Ponieważ jednak z założenia jest ona niemożliwa, błąd zawsze leży w metodzie lub w ocenie danych, a więc można mu zapobiec.
Rys. 12. (bez zachowania proporcji rzeczywistych, objaśnienia w tekście).
61