eksploatacji pojazdów przez 20 lat służby) - oferta Partii, która uplasowała się na drugim miejscu, była 1 mld koron droższa. Ostatecznie zadecydowano o zakupie w latach 2007-2012 199 pojazdów w 19 wariantach (patrz NTW 6/2007) za 20,8 mld koron, pozyskanie dalszych 35 zapisano w opcji. Głównym wykonawcą kontraktu miała zostać Defendia CZ, a w montaż transporterów i opracowanie wariantów specjalistycznych powinny być zaangażowane czeskie zakłady VOP 025 Novy Jićin i VOP 026 Śternberk, które przygotować miały również wersje specjalistyczne oraz kilkunastu innych czeskich poddostawców (m.in. Letecke pristroje Praha, MESIT Pristroje, DICOM, MEOPTA Systems i E-COM).
W kwietniu 2006 r. potwierdzono, że głównym uzbrojeniem Pandurów będą bezzałogowe wieże Rafael RCWS-30 Samson z 30 mm armatą ATK Mk 44 i km 7,62 mm oraz podwójnymi wyrzutniami ppk Sp/ke-LR, dostarczonymi przez niemiecką Eu-rospike GmbH. Wieże wyposażone zostały w dwie stabilizowane głowice elektrooptyczne Mini POP, dostarczone przez IAITAMAM i system ostrzegania przed opromieniowaniem laserem MTDS z Elbitu. Dla wozów w wersjach specjalistycznych wybrano zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie Rafael RCWS-127 Mini Samson. Czeskie Pandory mają zapewnić poziom ochrony balistycznej kadłuba na poziomie 2 (opcjonalnie 3) wg STANAG 4569 oraz ochronę przeciwminową na poziomie 3a STANAG 4569 (w tym zakresie możliwe jest również zwiększenie odporności).
Zgodnie z warunkami umowy, do końca listopada 2007 r. pierwszych 15 seryjnych Pandurów II miało zostać dostarczonych czeskiemu MON - dwa pierwsze przekazano pod koniec sierpnia 2007 r. Pojazdy zostały poddane próbom zdawczo-odbiorczym, które odbyły się jesienią - wozy miały już zamontowane kompletne systemy wieżowe RCWS-30.
Wybrany jeszcze w 2006 r. nowy rząd czeski zrewidował jednak umowę ze Steyrem, a ponieważ próby poligonowe dwóch przekazanych pojazdów nie przebiegły pomyślnie (Pandury nie spełniły 24 z 93 szczegółowych wymogów taktyczno-tech-nicznych), stwierdzono że austriacka firma nie wywiązała się ze zobowiązań określonych w umowie. Pierwsze pojazdy powinny trafić do odbiorcy przed końcem 2007 r., natomiast SSF deklarowała sześciomiesięczne opóźnienie z uwagi na konieczność modyfikacji pojazdów. W konsekwencji, 11 grudnia 2007 r., minister obrony Vlasta Parkanowa poinformowała, że 7 grudnia rząd jednostronnie wypowiedział umowę z SSF, nie uiszczając żadnej zapłaty za pojazdy. Z uwagi jednak na poniesione przez czeskie zakłady poważne inwestycje związane z realizacją kontraktu, czeski rząd zaproponował renegocjacje warunków (zmniejszenie liczby zamówionych transporterów do 107 szt. oraz obniżenie ceny jednostkowej). Rozmowy nie przyniosły jednak rezultatów i zostały czasowo przerwane, czeskie prawo dopuszczało bowiem możliwość odstąpienia od kontraktu i anulowania zamówienia, a w efekcie rozpoczęcie negocjacji z Patrią (AMV 8x8 z RCWS-30 uplasował się na drugim miejscu) lub rozpisanie nowego przetargu. Rozmowy z Austriakami jednak kontynuowano i w kwietniu 2008 r. doprowadziły one do porozumienia, w którym uwzględniono żądania strony czeskiej. Zmodyfikowane przez SSF pojazdy zostały ponownie poddane próbom odbiorczym, które tym razem wypadły pomyślnie (poinformowano również, że zrezygnowano z części mniej istotnych wymagań, będących m.in. powodem jednostronnego zerwania kontraktu w 2007 r.). Podpisanie w marcu 2009 r. umowy było tego potwierdzeniem. Tym samym czeski przetarg na KBWKOT został doprowadzony do szczęśliwego dla obu stron, a szczególnie czeskich przedsiębiorstw przemysłu obronnego, końca. ■
Fotografie w artykule: SSF, MO Czech, Internet.