2829lx5

2829lx5



efektów ubocznych. Mysie, że nic u mnie nic znaleziono, choć moi przeciwnicy mogą się z tym nie zgodzić. Jednym z efektów ubocznych, jakie herbicyd wywołał u mojego ojca, był fakt, że z powodu naopowiadania o tym prasie, fiskus co roku dokładnie sprawdzał jego zeznania podatkowe.

Nie pasowałem jednak do reszty dzieci w ośrodku, ponieważ nic byłem kaleką. Inni mieli protezy kończyn, zdeformowane ciała albo cierpieli na nieuleczalne choroby. Nic dość, że w porównaniu z nimi byłem cal-1 kicm normalny, to jeszcze mój ojciec był tym, który zrzucał środki I chemiczne na ich ojców, przeważnie żołnierzy amerykańskiej piechoty.

Żeby podkreślić moją niezależność i nakarmić rosnącą żądzy gotów-1 ki, od rozprowadzania słodyczy i gazetek doszedłem do muzyki. Jedyny-1


mi dzieciakami z sąsiedztwa, które chodziły do Heritage Christian School byli dwaj chudzi bracia zielonoświątkowcy. Ze starszym z nich, Jaycm, nic miałem nic wspólnego- Interesowała go tylko Biblia. Ja interesowałem się wyłącznie muzyką rockową i seksem. Drugi brat, Tim, był bardziej zbuntowany


Trudna Droga z Pieklą

Podobnie jak Ncil Ruble wprowadził mnie w świat rocka, tak ja zapoznałem Tima z hcavy metalem i później terroryzowałem go przez resztę czasu. Sprzedałem mu stary magnetofon z rączką i dużymi, prostokątnymi guzikami, żeby mógł słuchać muzyki w domu.

Teraz Timowi brakowało kaset, które mógłby chować pod łóżkiem, razem z magnetofonem. Dlatego właśnie zacząłem odbywać regularne wyprawy rowerem do miejsca zwanego Quonsct Hut, gdzie nie wolno było wchodzić nieletnim, ponieważ obok płyt sprzedawano tam również narkotyki. Co prawda wyglądałem dokładnie na swoje piętnaście lat, ale nikt mnie nie zatrzymywał. Zresztą, nie miało to znaczenia, gdyż wtedy jeszcze wszystkie te rurki i inne akcesoria były dla mnie czarną magią.

Kiedy Tim zaczął kupować ode mnie kasety po wyśrubowanych cenach, które sam mu dyktowałem, zdałem sobie sprawę, że w szkole jest jeszcze koło setki potencjalnych nabywców. Zacząłem kupować wszystkie albumy, których słuchaliśmy podczas seminariów z diabelskich przesłań i sprzedawać je kolegom, od trzecioklasistów do najstarszych klas. Album W.A.S.P. kupiony w Quonset Hut za siedem dolców, w szkole był wart dwadzieścia.

KRĄG C7A0ART* - SKĄPC*

Zamiast przepuszczać zarobione pieniądze na moje własne kasety, postanowiłem po prostu kraść je z powrotem dla siebie. Wszystkie szafki w szkole były zawsze otwarte, ponieważ obowiązywała zasada wzajemnego zaufania. A że nikomu nie wolno było słuchać rock and roiła, nie obawiałem się, że ktoś mnie wyda. To oznaczałoby donos również na samego siebie. Dlatego podczas lekcji prosiłem o pozwolenie na wyjście do toalety i po prostu zabierałem kasety z szafek.

System był genialny ale tylko do czasu kiedy Tim postanowił mnie wydać, nawet kosztem pogrążenia samego siebie. Jeszcze raz znalazłem się w gabinecie Pani Cole, twarzą w twarz ze stadem nauczycieli i administratorów. Jednak tym razem nie musiałem niczego tłumaczyć - uważali, że sami świetnie wiedzą, o co chodzi w tej muzyce. Przyłapali mnie na kupowaniu, sprzedawaniu i kradzieży kaset rockowych; wiedzieli, że nadal wydaję gazetki, a nawet kasety pełne obscenicznych odgłosów i frywol-nych piosenek o masturbacji i puszczaniu bąków, nagranych wraz z moim kuzynem Chadcm pod nazwą Big Bert and the Uglies. Byłem również dwukrotnie karany w ciągu ostatnich paru miesięcy. Raz za to, że niechcący trafiłem nauczycielkę muzyki. Panią Burdick, w krocze, za pomocą procy zrobionej z linijki i grubej gumy, pociskami były kawałki kredek świecowych, które ukradłem z pracowni plastycznej. Drugie wykroczenie polegało na tym, że przyniosłem do szkoły, jako płytę do posłuchania dla


/eir//y fiyfcm lołmłifam-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Schaeffler Filozofia Religii1 postawienie wniosku, że językowi religijnemu brakuje zdolności do obi
JEŻ jpeg Ten jeżyk, co wyszedł z gęstwiny, ma kolce jak krzaczek jeżyny. Ja się tym nie przejmuję, b
jeż JEŻ Ten jeżyk, co wyszedł z gęstwiny, ma kolce jak krzaczek jeżyny. Ja się tym nie przejmuję, bo
jest dla innej, której portret trzyma w ręce. Dama wcale się tym nie martwi, bo wie, że jest piękna
skanuj0005 (181) —    Po jakimś koncercie... w Wiedniu czy Berlinie... wydało mi
skanuj0005 (181) —    Po jakimś koncercie... w Wiedniu czy Berlinie... wydało mi
miłosne Uśmiechnąć się do Ciebie spojrzeć w Twoje oczy bo przy Tobie wiem ze nic mnie nie zasko
DSC00367 (12) CRUELLE, IL SUFFISOIT... Czy lim nic dość zgnębiony, ze razisz mnie dalej, Odbierając
k3 (4) MIEJSCE KOPRENIKA W FILOZOFII 113 przestworzy”, i jedynie świadomość, że nic nie grozi duchow
PEDAGOGIA 113 potrzeby władzy, z drugiej - że nic może to odbywać się kosztem grup społecznych. Pańs
IMGP31 (5) dzi w kłótnię, przykrą dla obu stron, przy czym żona może czuć się „niewinna”, gdyż uważa

więcej podobnych podstron