LEONARDO DA VINCI
dzenie daje nam malarstwo; cudowną jest rzeczą sprawić, że rzeczy niedosiężne zdają się dotykalne, płaskie zdają się wypukłymi, a bliskie — dalekimi! W istocie malarstwo zdobią nieskończone pomysły, które dla rzeźby są niezdatne.
Nie ma porównania pomiędzy geniuszem, kunsztownością i zasobem wiedzy malarstwa a rzeźby, chyba [w zakresie] perspektywy, która jednak [w rzeźbie] wynika z zasługi materiału, a nie artysty. A jeśli rzeźbiarz powie, że nie może nałożyć z powrotem materiału zbytnio ujętego ze swego dzieła, jak może to uczynić malarz, odpowiem, że ten, kto za dużo ujmuje, niewiele zna się na rzeczy i nie jest mistrzem, gdyż jeśli panuje nad miarą, nie ujmie, czego nie należy; przeto powiemy, że jest to wada twórcy, a nie tworzywa.
Malarstwo natomiast jest sztuką cudowną, jest pełne najsubtelniejszych spekulacji umysłowych, których pozbawiona jest całkowicie rzeźba, gdyż wymaga małego zasobu wiedzy.
Ezeźbiarzowi powiadającemu, że jego umiejętność jest bardziej trwała niż malarstwo, odpowiemy, iż taka trwałość jest cnotą rzeźbionego tworzywa, a nie rzeźbiarza, i że w tym względzie rzeźbiarz nie powinien przypisywać chwały sobie, lecz pozostawić ją naturze, twórczyni materii. 1
Malarz musi je zdobyć siłą talentu i przeobrazić naturę, rzeźbiarz zaś znajduje je stale gotowe. A jeśli powiesz, że jest jakiś rzeźbiarz, który umie tyle co malarz, to odpowiem ci, że tam, gdzie rzeźbiarz rozumie zawód malarza, jest sam malarzem, a tam, gdzie go nie rozumie, jest po prostu rzeźbiarzem. Natomiast malarz powinien zawsze rozumieć rzeźbę, to jest znać wypukłości istniejące w naturze, które same z siebie rodzą skrót, światło i cień. I dlatego wielu zwraca się do natury, jako że nie są uczeni w wiedzy o cieniu, świetle i perspektywie, i dlatego naśladują naturę, gdyż tylko takie naśladownictwo wdrożyło ich w te umiejętności, a nie studia i badanie zagadnienia. A pomiędzy nimi są i tacy, którzy przez szyby albo przejrzysty papier lub gazę oglądają przedmioty stworzone przez naturę, kreślą je na tych przejrzystych płaszczyznach, otaczają konturami wedle reguł proporcji, powiększając niekiedy przedmioty wewnątrz owych konturów, i nakładają światła i cienie notując położenie, rozmiar oraz kształt cieni i świateł2. Lecz jest to godne pochwały u tych, którzy umieją tworzyć wyobraźnią według dzieł natury, używając takich metod tylko po to, aby ująć sobie trudu i nie odbiec w żadnym szczególe od prawdziwego naśladownictwa rzeczy, którą należy odtworzyć dokładnie. Natomiast wynalazek taki jest godny nagany u tych, którzy sami ani nie umieją rysować z natury, ani rozumować teoretycznie, gdyż przez takie lenistwo niszczą własny talent i nigdy nie potrafią stworzyć dobrej rzeczy bez takiej pomocy. I tacy zawsze będą ubodzy i słabi w swych pomysłach twórczych i w kompozycjach figuralnych, a to są przecież cele tej nauki, jak to zostało wykazane na swoim miejscu.
43
Rozdział trzydziesty dziewiąty O RZEŹBIARZU I MALARZU
Sztuka rzeźbiarska wymaga więcej trudu cielesnego niż malarska, a więc jest bardziej mechaniczna i mniej wymaga wysiłku umysłowego45. W porównaniu z malarstwem mniej zawiera rozumowania, gdyż rzeźbiarz tylko ujmuje, malarz zaś zawsze dokłada; rzeźbiarz zawsze ujmuje tego samego materiału, malarz zaś zawsze kładzie materiał różnorodny. Bzeź-biarz poszukuje jedynie konturów opisujących rzeźbiony kształt, malarz zaś poszukuje tychże konturów, a oprócz tego świateł i cieni, barw i skrótów, w których to rzeczach natura stale wspomaga rzeźbiarza, to jest cieniem, światłem i perspektywą.
Rozdział czterdziesty
PORÓWNANIE MALARSTWA I RZEŹBY
Malarstwo wymaga znacznie więcej wysiłku umysłowego, kunsztu i cudowności niż rzeźba, ponieważ konieczność zmusza umysł malarza do wnikania w myśl samej natury i wtedy staje