światowy. Ekspansji kapitalizmu towarzyszył wzrost znaczenia państwa narodowego. Wspomniałem już o pewnych cechach ..wewnętrznych” państwa narodowego (i zajmę się nimi bliżej w rozdziale 7). Posługiwanie się terminem „państwo narodowe”jest w pewnym sensie mylące, ponieważ narodowe były już pierwsze państwa w Europie, utrzymujące pomiędzy sobą zmienne stosunki harmonii i konfliktu. Dzisiaj cały świat stanowi mozaikę państw narodowych. Ich pojawienie się w Europie, a zwłaszcza rozwój w innych częściach świata to —powtórzymy — zjawiska stosunkowo nowe. Przez większą część swojej historii ludzkość była rozrzucona po całym święcie, żyjąc w bardzo małych społeczeństwach i utrzymując się z myślistwa oraz zbierania jadalnych roślin — były to tzw. społeczeństwa myśliwskie i zbierackie. W ciągu minionych kilku tysiącleci świat w porównaniu z dzisiejszym był słabo zaludniony przez członków społeczeństw myśliwsko-zbierac-kich, niewielkich wspólnot rolniczych, mieszkańców miast--państw lub imperiów. Niektóre imperia, przede wszystkim Chiny, były bardzo rozległe. Całkowicie różniły się jednak od współczesnych państw narodowych. Centralny rząd w tradycyjnym imperium chińskim nigdy nie zdołał np. uzyskać bezpośredniej kontroli nad różnymi prowincjami, zwłaszcza najbardziej odległymi. Większość poddanych władzy państwa chińskiego żyła zupełnie innym życiem niż rządzący, z którymi miała niewiele wspólnego, jeśli chodzi o kulturę lub język.
Co więcej, choć rozmaite wymienione wyżej typy społeczeństwa utrzymywały ze sobą różnego rodzaju kontakty, nie istniała, jak obecnie, oplatająca świat sieć połączeń. Powiedzenie, że „Wschód to Wschód, a Zachód to Zachód, i nigdy się nie spotkają” aż do XX stulecia odzwierciedlało rzeczywistą sytuację. Od XI wieku pomiędzy Europą a Chinami utrzymywane były wprawdzie sporadyczne kontakty
i pewien poziom nieregularnej wymiany handlowej, lecz przez całe wieki Chiny i Zachód pozostawały rzeczywiście jakby na dwóch różnych planetach. Dzisiaj wszystko wygląda inaczej, choć w dalszym ciągu Wschód i Zachód dzielą różnice kulturowe. Chiny nie są już imperium, lecz państwem narodowym, mimo ogromnych rozmiarów zarówno gdy chodzi o terytorium. jak o liczbę ludności. Oczywiście, są również, zgodnie z własną deklaracją, państwem socjalistycznym, choć państwa narodowe w różnych miejscach świata realizują raczej model liberalno-demokratyczny, który najbardziej rozpowszechnił się w Europie Zachodniej.
Jeśli pierwszy wymiar wyobraźni socjologicznej jest związany z rozwojem wrażliwości historycznej, drugi wymaga wykorzystania intuicji antropologicznej. Mówiąc o tym. znowu podkreślamy ulotny charakter konwencjonalnie rozpoznawanych granic pomiędzy różnymi naukami społecznymi. Nadawanie historycznego znaczenia tak niedawnym i tak dramatycznym przeobrażeniom społecznym, jakie nastąpiły w ciągu ostatnich dwustu lat, nie jest zadaniem łatwym. Jeszcze trudniejsze wyzwanie stanowi jednak chyba odrzucenie jawnej lub ukrytej wiary, że sposoby życia, które rozwinęły się na Zachodzie, mają przewagę nad życiem innych kultur. Takie przekonanie znajduje uzasadnienie w rozprzestrzenianiu się zachodniego kapitalizmu uruchamiającego ciąg zdarzeń naruszających lub niszczących większość kultur, z którymi nawiązuje kontakt. Co więcej, niektórzy myśliciele społeczni nadali owemu przekonaniu konkretną formę, próbując wtłoczyć historię ludzkości w schematy ewolucji społecznej, gdzie „ewolucja” jest rozumiana w kategoriach zdolności różnych typów społeczeństwa do kontrolowania lub zarządzania swoim środowiskiem materialnym. Zachodni in-dustrializm pojawia się oczywiście na samym szczycie tych schematów, gdyż niewątpliwie pomnożył efektywność produk-
29