rUMJftU W —
przeszkodą by1 stosunek poddaństwa Rożmom* n.J|
pływajmy stąd brak konsekwencji w działaniu, w walce o tron ora?
przeciw obiorowi Rudolfa na króla czeskiego.
Nowsi historycy wytykali Rożmberkowi wahanie i opieszałość, bierność i chwiejność, zarzucali mu brak energii i lęk przed ryzykiem. Nie brali jednak pod uwagę motywów zachowania Mm berka. Jeżeli bowiem miał starać się o tron za wszelką cenę, to musiał wystąpić przeciw cesarzowi, Myśl więc o kandydaturze na tron polski była bardzo ryzykowna. O wicie bardziej realne byłoby, żeby Polacy przeprowadzili jego obiór ze swej inicjatywy, bez udziału Roźmbcrka, ale za zgodą cesarza. Jednakże rozwój wypadków w Polsce nie był jasny. Trzeba było postępować ostrożnie. Niemałe przy tym znaczenie miało „wkupywanie się i wpraszanie w Królestwo Polskie"v! Trzeba było umiarkowania, ostrożności, przezorności, tych cech, które były Rożmberkowi aż nadto wrodzone’1, lecz które w tym wypadku dla osiągnięcia korony całkowicie nie wystarczały. Fatalny przełom na drodze czeskiego pana do tronu polskiego nastąpił w zasadzie 6IX 1575 r., tj. w dniu elekcji i powołania Rudolfa II na króla czeskiego. Wilćm z Rożmberka w oczach polskich zwolenników zawinił głównie niedotrzymaniem zasadniczego punktu umowy, zawinił uniemożliwieniem starań o utworzenie wspólnego państwa polsko-czeskiego.
Trzeba sobie koniecznie uświadomić, że po 6IX 1575 r. jego kandydatura 1 jego osoba była praktycznie przeszkodą w realizacji politycznych dążeń czesko-polskich. Czy chcemy, czy nie chcemy przyznać, po tej dacie realizacja polsko-czeskich pragnień leżała właśnie w rękach Habsburgów. 1 to, co początkowo przemawiało za Rożmberkiem, w dalszym rozwoju wypadków mówiło mimo woli przeciwko niemu, a za