r
Ognica jest rybą drapieżną. Potrafi połknąć stworzenie niewiele mniejsze od siebie. W jej diecie dominują ryby, kraby i krewetki. Pokarm zdobywa w sposób aktywny i pasywny. W strategii aktywnej zdobywania pokarmu wykorzystuje rozpostarte płetwy piersiowe w celu zapędzenia ofiary w pułapkę bez wyjścia. Drugim sposobem jest zaczajenie się na zdobycz i raptowny atak, podczas którego skrzydlica swoim szerokim pyskiem zasysa wodę wraz z ofiarą. W warunkach sztucznych, w akwarium, wystarczy nakarmić ją raz dziennie. Za pokarm mogą służyć żywe, niewielkie ryby oraz małże lub inny pokarm pochodzenia zwierzęcego, nawet mrożony. Należy zwrócić szczególną uwagę, aby dieta była urozmaicona, co zapobiegnie niedoborom witamin oraz minerałów.
Skrzydlica jest jedną z łatwiejszych ryb morskich. Zbiornik powinien być odpowiednio duży, najlepiej około 150 litrów pojemności przypadających na jednego osobnika. Szczególnie ważną kwestią jest tu sprawna filtracja wody. Poważnym problemem natomiast jest dobranie jej właściwych współmieszkańców, gdyż traktuje wszystkie mniejsze zwierzęta jako potencjalny posiłek. Każda ryba i każdy skorupiak mniejszy od ogni-cy może zatem zostać przez nią zjedzony. Najlepiej hodować ją w akwarium jednogatunkowym, w którym wszystkie osobniki będą tej samej wielkości.
U ryb tych nie występuje dymorfizm płciowy. Trudno zatem rozróżnić samce i samice na podstawie budowy zewnętrznej. Do tarła przystępują przed świtem. Tuż przy powierzchni wody partnerzy ustawiają się brzuchami do góry i jednocześnie wyrzucają z siebie ikrę i mlecz. W warunkach akwariowych nie udało się jednak do tej pory wyhodować młodych skrzydlic.
Ognica to ryba z prawdziwie, nomen omen, ognistym temperamentem. W chwili zagrożenia nie ucieka, lecz atakuje napastnika. Za wroga może z powodzeniem uchodzić zatem ręka akwarysty w zbiorniku lub nurek w oceanie. Ryba ta stawia wtedy płetwę grzbietową, pochyla głowę tak, aby kolce tej płetwy skierowane były w kierunku zagrożenia i szybko płynie w jego stronę. Z tego powodu akwarysta powinien zabezpieczyć się podczas prac w zbiorniku przed ewentualnym atakiem. Najlepiej sprawdza się tu gruba, gumowa rękawica. Do tej pory zdarzyły się niestety wypadki śmiertelne spowodowane ukłuciem skrzydlicy. Powodem była prawdopodobnie alergiczna reakcja na jad. Osoby ukłute odczuwają silny ból, który utrzymuje się jeszcze co najmniej przez dobę. W tym przypadku koniecznie należy udać się natychmiast do lekarza.
Trudy chowu skrzydlicy związane z niebezpieczeństwem rekompensuje przyjemność z obserwacji tej niesamowitej ryby. Budzi z pewnością podziw, respekt, stanowiąc niezwykłą i niecodzienną ozdobę oraz dając powód do dumy niejednemu akwaryście.
I
!
i
V
/41Y-/