JULIA
Nie mów tok.
Otrząsa się, zbiera energię
Ty byłaś - ty miałaś być dzisiaj na odczycie. Byłaś? PODLIPSKA
Byłam. Nie udał się. Nikogo nie było.
JULIA
Borkowskiej odczyt nie udał się? Nikogo nie było? PODLIPSKA
„Nikogo nie było.” Było, oczywiście było. Ludzi było masę. Ale co mnie to wszystko obchodzi.
JULIA
0 czym był odczyt?
PODLIPSKA
Zapomniałam.
JULIA
Cha, cha, cha. Czegożeś ty więc chciała?
PODLIPSKA
Może - „kogo ty chciałaś?" Ale nie udało się. Idę na ślizgawkę. Może tam... Muszę się widzieć. Chodź ze mną. Po ciebie wstąpiłam.
JULIA
Cha, cha, cha. Ty roztrzepanico moja.
Całuje Stanisławę
Ja nawet nie wiem, za co ja cię tak lubię — ty, ty! PODLIPSKA
Ja także nie wiem.
JULIA
Ja właściwie powinnam ciebie nie cierpieć; ja cię też nienawidzę z całej duszy.
Całuje ją
ale doprawdy nie mogę. No, basta.
Trzyma rękę Podlipskiej - ta śmieje się iy masz usta!
prawda?
JULIA
Gdybym była mężczyzną, poszarpałabym cię w kawałki 7. rozkoszy.
Całują się
Nieraz tak sobie myślę: dlaczego ja ciebie lubię. Ale sądzę, to dlatego, że ja jestem malarką, a ty masz takie skarby na ustach i tutaj.
Wskazuje biust
PODLIPSKA
Naturalnie, ja tak samo myślałam.
JULIA
Słuchaj, będziesz mi pozowała, obiecałaś — cały akt? Dobrze? Jeżeli mi nie odmówisz, to z takiej modelki zrobię moją Białą męczennicę.
PODLIPSKA
Tylko twarz zmienić musisz.
JULIA
Obawiasz się? — Stacha, z nas byłaby para. Mój motany Boże! Gdybym ja tak chłopcem była!
PODLIPSKA
Miałabym się z pyszna. Zadławiłabyś mnie tym pozowaniem — od rana do nocy.
JULIA
Cha, cha, cha. Już widzę, że z ciebie taka będzie modelka, jak ze mnie zakonnica. Ale przyrzekasz przynajmniej?
PODLIPSKA
A dlaczegóż nie? Chętnie. Ale dopiero po ślubie, po weselu. Mówiłam.
JULIA
drgnęła
Po czyim weselu?!
101