Zmiany w koszulobluzie pod kamizelkę - zniknęły pozbawione sensu rzepy, zmienił się krój kołnierzyka oraz, co wymusiły zmiany w mundurze polowym - rękawy.
noszenia pasa MW. Rozwiązanie zupełnie niepotrzebne zwłaszcza, że
Śpiwór modułowy z wypełnieniem z Primaloftu. Składa się z dwóch śpiworów (letniego i jesiennego), które można używać samodzielnie lub włożony jeden w drugi w przypadku znacznego chłodu. Ciekawym rozwiązaniem są, połączone ze śpiworem, moskitiera oraz worek kompresyjny, a błędem - zbyt ciasne przepikowanie.
Podobnie jak w przypadku bluzy, spodnie również spodobały się przedstawicielom MW, a ich konstrukcja została poddana uproszczeniom. Pierwszym, wprost wynikającym z uproszczenia bluzy, jest zlikwidowanie rzepów do przyczepiania taśmy odblaskowej. Kolejnym - rezygnacja z zaproponowanych przez nas kieszeni z tyłu, na pośladkach, które uznane zostały za zbędne. Projektując spodnie uznaliśmy, że niektórzy ich użytkownicy mogą takich kieszeni wymagać, zaś ci, którzy ich nie lubią, po prostu nie będą używać, ale przeważyła jednak opinia, że są nieprzydatne. Zaproponowane przez nas rozwiązanie regulacji spodni w pasie za pomocą tasiemki przegrało ze ściągaczami z munduru wz. 2008, które uznano za skuteczne i wygodne. Marynarze konsekwentnie zażądali usunięcia wzmocnień na kolanach oraz zmiany zapięcia rozporka z suwaka na guziki, ale zamki błyskawiczne pozostały na udowych kieszeniach, których forma oraz zastosowane wewnątrz organizery przypadła im do gustu. Nie będzie też rozpinanego ekspresem dołu nogawki, ale pozostał ściągacz jej mankietu w formie elastycznej linki ze stopę- rem. Udało się wyperswadować przedstawicielom MW zastosowanie podwójnych szlufek - węższe miałyby być przeznaczone do noszenia paska do spodni, zaś naszyte na nich szersze - do
wartość pasa MW jako paska do spodni jest zerowa. W jego miejsce zaproponowaliśmy prosty pasek typu „rigger belt", który będzie standardowo dodawany do każdego munduru wz.
2009 - niestety, propozycja paska „rigger rescue belt", wyposażonego w dodatkowy d-ring do wpięcia liny asekuracyjnej nie przyjęła się, a szkoda, bo nie każdy marynarz dysponuje szelkami asekuracyjnymi...
Generalnie stwierdzić można, że zaprezentowana przez nas ogólna koncepcja munduru, zyskała uznanie marynarzy oraz specjalistów z IW SZ i przekształci się - po opisanych uproszczeniach - w nowy wzór umundurowania dla MW RP.
Łódzkie spotkanie stanowiło też okazję do zaprezentowania przez Szefostwo Służby Mundurowej, już testowanych na okrętach: ubioru sztormowego, ochronnego, nowej bielizny,czapek i butów. Z pewnym zdziwieniem zauważyliśmy, że nowe obuwie nie różni się za wiele od poprzedniego wzoru (zmiany dotyczą podeszwy oraz większej ilości otworów wentylacyjnych) - naszym zdaniem buty na okręt powinny chronić kostkę, ale praktycy twierdzą, że wygodniej im w niskim obuwiu. Podobnie z kurtką ubrania ochronnego - wykonana z go-reteksu (jednej z najnowszych odmian), ale wyposażona w ocieplaną podszewkę (nie podpinkę!), która znacznie ogranicza skuteczność membrany paro-przepuszczalnej. Dziwi równieżzastosowanie (skądinąd ciekawego i dość udanego) windstoppera jako dodatkowej podpinki do kurtki z goreteksu - noszony samodzielnie raczej spodoba się użytkownikowi, ale używać kurtki membranowej jako podpinki do zewnętrznej odzieży również z membraną? Umundurowanie, które powstanie na podstawie naszego projektu i uwag wyrażonych podczas spotkania ma trafić do testów na okrętach w czerwcu bieżącego roku. Po ich zakończeniu i wprowadzeniu ewentualnych poprawek, których konieczność stwierdzą marynarze, odzież ma zostać oficjalnie wprowadzona do użycia. Jeśli nic nie zakłóci tego procesu można mieć nadzieję, że w 2011 roku wygląd polskiego marynarza ulegnie znaczącej przemianie.
Przy okazji pokazany został mundur połowy wz. 2008 wraz z koszulobluzą pod kamizelkę, po poprawkach, które były wynikiem dyskusji z 29 września 2008 roku (szerzej - NTW 10/2008) oraz poprawiony kombinezon czołgisty wraz z kurtką zimową. Przyznać trzeba, że po zmianach, których żądali testujący żołnierze i zastosowaniu paru rozwiązań proponowanych przez nas, mundur ten wygląda naprawdę dobrze, a jego ergonomia znacząco się poprawiła. Udało się przekonać zarówno decydentów, jak i żołnierzy do kieszeni naramiennych ustawionych pionowo, ale z dostępem z przodu przez zamek błyskawiczny - rozwiązanie znacznie wygodniejsze od skośnie umieszczonych kieszeni,