%
Mówi gruszka do brzoskwini: ale Pani się czerwieni.
A brzoskwinia wielka pani, gruszkę słodką tak to gani:
Jesteś gruba moja droga i wyglądasz, jak stonoga, lepiej już byś trochę schudła; jesteś także bardzo brudna
Na to się odzywa jabłko i tak rzecze do niej gładko: spójrz na siebie moja luba, jakieś włoski, skórka gruba.
Dwie truskawki czerwoniutkie, miały przemówienie krótkie: my jesteśmy najpiękniejsze, wasze powodzenie mniejsze.
Wtrącił banan swe trzy grosze: ja o spokój tutaj proszę.
Skończcie wreszcie kłótnie wasze, przecież na nic droczyć zda się.
Tak owoce się sprzeczały i wadziły przez dzień cały. Wkrótce było po kłopocie, bo znalazły się w kompocie.
5