Ryc. 2. Plomby standardowe. 1 - z jednym bolcem rozwidlonym; 2 - z jednym bolcem nierozwidlonym; 3 - z jednym bolcem płaskim; 4 - z jednym bolcem rozwidlonym motylkowatym; 5 - z dwoma bolcem rozwidlonymi; 6 - z dwoma bolcem nierozwidlo*
nymi; 7 - z dwoma bolcem płaskimi.
[por. Szymański 1993, 33]. Opisane zostały od strony patrzącego na plombę, nawet, jeśli część z nich przedstawia herb, który zasady sztuki heraldycznej nakazują opisywać od strony herbu. Wśród wyobrażeń są*.
— wyobrażenia antropomorficzne, w tym przedstawienia świętych: anioły i archanioły, św. Jerzy zabijający smoka, głowa św. Jana, ręka trzymająca wagę
— wyobrażenia zoomorficzne: byk, lew;
- wyobrażenia baśniowych stworów: gryf, jednorożec, dwugłowy orzeł;
- wyobrażenia flory: drzewa, kwiaty;
inne wyobrażenia: krzyż, korona, brama w murze obronnym, statek.
Powyższe wyobrażenia są najczęściej herbami miast, które - odciskane na plombach - firmowały oznakowane nimi tkaniny. Pod względem heraldycznym zachodzi trudność przypisania plomby do jednego typu figur, ponieważ są one zazwyczaj dwustronne. Niesie to za sobą ikonograficzną rozbieżność pomiędzy wyobrażeniem odciśniętym na awersie i rewersie. Dlatego jako wartość nadrzędną przyjęto określenie pochodzenia zabytku.
Innym typem pojęć przedstawionych na plombach są gmerki, czyli znaki o formach najczęściej linearnych i geometrycznych, pełniące rolę znaków osobowo-własnościowych, a zarazem znaków produkcyjnych umieszczanych na własnych wyrobach [Maisel W. 1989, 340]. Na obecnym etapie badań nie potrafimy ich zidentyfikować.
W ostatniej, omawianej grupie plomb, nie stwierdzono na zabytkach żadnych śladów plombowania, a zatem mamy do czynienia z rodzajem półfabrykatu, przygotowanego do założenia na tkaninę. Można też przyjąć, że te egzemplarze plomb wiążą się bezpośrednio z włókiennictwem gdańskim, niezależnie od tego czy zostały wykonane na miejscu, czy sprowadzone do Gdańska.
Kontrola jakości i znakowanie tkanin plombami
Kontrola jakości wyrobów włókienniczych była prowadzona przez władze cechów praktycznie na każdym etapie produkcji, począwszy od przygotowania surowca, aż po ostateczne wykańczanie tkaniny. Wydaje się, że procedura kontrolna była podobna, niezależnie od tego, czy chodzi o włókiennictwo w Polsce, w Państwie Krzyżackim, czy też w Europie zachodniej — w Niderlandach lub w Anglii. Dlatego najważniejsze jej elementy omówimy na kilku przykładach.
W Wielkopolsce rzemieślnicza produkcja tkanin wełnianych dobrze rozwijała się już w średniowieczu i od XIII w. powstawały tam cechy tkaczy. Do najważniejszych należał cech sukienników kościańskich [Mączak 1955, 266-267]. Tamtejsze sukna rozchodziły się po Polsce dzięki swej jakości oraz dobremu położeniu Kościana na drogach handlowych. Wcześnie też zaczęto je podrabiać i dlatego sukiennicy kościańscy, popierani przez władze miasta, wystąpili do króla o nadanie przywileju, który by pozwolił im znakować swoje wyroby w celu ochrony przed podróbkami [Mączak 1955, 266, 283]. Prośbie tej dał zadość Kazimierz Jagiellończyk i w 1472 r., na sejmie w Piotrkowie, nadał sukiennikom z Kościana przywilej, w którym napisano m. in.:
„emptores plurimus [pannorum] in hoc collude-bantur ementes pannos viliores pro pannis Costensi-bus credentes, quod textores Costenses praedicti ex labore rudioris grossiorisąue panni propter causas praediclas maiora lucra et faeonora, quam ex panno bono se habituros et percepturos, pannos bonos texe-re et laborare per aliqua temporum intervalla cessi-verant et desierant..." [Kod. Dypl. Wlkp., nr 132],
Aby zapobiec oszustwom, mieli kościańscy sukiennicy oznaczać swe wyroby ustalonym znakiem ołowianym, na którym widnieć miała wieża i siedzący na niej orzeł z rozpostartymi skrzydłami [Mączak 1955,281-282; Bauer 1995, 13].
Niedługo po Kościanie sukna swe znaczyć zaczęli sukiennicy z Wschowy (1494 rok) [Herbst 1933, 123; Mączak 1955, 284; Bauer 1995, 13], a od XVI wieku także z innych miast wielkopolski i mazowieckich, jak Słupca czy Sierpc [Bogucka, Mączak, Wy-rozumski 1966, 139].
Plombowanie traktowane było pierwotnie jako przywilej dostępny tylko dla towarów wysokiej jakości. Z biegiem czasu jednak charakter cechowania sukna zmienił się, a znaczyć swe wyroby pieczęciami cechowymi lub miejskimi poczęły wszystkie ośrodki wytwórcze.
W Państwie Krzyżackim już w XIV w. zaczęto wydawać zarządzenia mające przeciwdziałać fałszowaniu wyrobów. Zarządzenia takie wydawały zarówno władze miejskie, jak i państwowe. Przywołać tu można wilkierz Nowego Miasta Torunia z lat 1312-1320, który nakazywał fałszerzy stawiać pod pręgierzem [Herbst 1933, 122]. Fałszowania sukna zakazywała też uchwała zjazdu miast pruskich z 1349 i [Herbst 1933, s. 123] oraz statut Wielkiego Mistrza Konrada von Jungingen z 1402 r. dla sukienników Prus [ASP, t. 1, nr 64]. Za wykonanie sukna niezgodnie z przepisami starszy cechu mógł nałożyć na mistrza karę pieniężną. W statucie tym Wielki Mistrz ustalił długość postawu sukna na 30 łokci, zaś szerokość na 2 łokcie. Wprowadził też przymus plombowania sukna znakiem miasta, gwarantującym jakość wyrobu, a nakaz ten był jeszcze wielokrotnie ponawiany [ASP, t. 1, nr 64,257,270,286].
W prężnie rozwijającym się od drugiej połowy XVI w. sukiennictwie gdańskim obowiązywał bardzo rozbudowany system kontroli jakości wyrobów i przestrzegania norm.
13