Janusz Paprzycki jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników wędkarskiego sportu rzutowego. Wywalczył dla Polski aż 19 medali na Mistrzostwach Świata i Europy. Jest aktualnym Mistrzem Europy w konkurencji spinning-cel oraz Mistrzem Polski w dwuboju multi.
Faza I - przygotowanie do rzutu
Przynętę podciągamy praktycznie do szczytówki wędziska. Niestety, niekiedy odległość ta ograniczana jest długością przyponu szczupakowego. Powinniśmy jednak starać się, by długość zwisającej linki, zwłaszcza dla przynęt niewielkich i lekkich, była jak najmniejsza. Następnie dociskając kciukiem szpulkę zwalniamy ją przyciskiem. Podnosimy nieco szczy-tówkę nad lustro wody. Dla ułatwienia możemy szczytówkę wędziska skierować na nasz cel.
Faza II - wymach do tyłu
Trzymając wędzisko ze szczytówką skierowaną w nasz cel, najpierw wykonujemy delikatny ruch szczytówką w dół (wstępne ładowanie wędki), a następnie płynny wymach do tyłu. W przypadku rzutów precyzyjnych wędka powinna odchylić się do godziny 13 - raczej nie głębiej. W ten sposób uzyskamy idealne „naładowanie" wędziska, co umożliwi nadanie przynęcie dużej prędkości początkowej, a tym samym prawidłową pracę hamulca rzutowego. Głębsze wychylenie wędki jest częstym błędem. Powoduje utratę energii wędziska i rzut z multiplikatora, co pogorszy celność rzutu.
Omawiany etap rzutu bywa pomijany jest przez spinningi-stów. Często bowiem rzuty zaczynają oni od ustawienia wędziska na godzinie 13 i jego pchnięcie do przodu. W castingu taki rzut, w szczególności w przypadku lekkich przynęt, jest dużym błędem.
Faza II - rzut właściwy
Gdy wędzisko naładuje się „do godziny 13”, następuje płynne przejście do następnej fazy, czyli rzutu właściwego. W tej fazie pchamy wędkę do przodu. Zbliżając kij do godziny 11 zwalniamy kciukiem szpulkę multiplikatora. Szczytówkę wędziska zatrzymujemy na godzinie 11. Kontrolujemy lot przynęty i w razie konieczności korygujemy wysuw linki, przyciskając delikatnie szpulkę kciukiem. Przed wpadnięciem przynęty do wody szpulkę wyhamowujemy. Oczywiście nie zapomnijmy o zablokowaniu szpulki multiplikatora poprzez przekręcenie korbki, ponieważ branie może nastąpić w momencie wpadnięcia wabika do wody.
Wydawać by się mogło, że obsługa zestawu multiplikatora jest skomplikowana. W rzeczywistości tak nie jest. Wystarczy poświęcić kilka chwil na trening technik rzutowych, a na rezultaty w postaci bardzo precyzyjnych rzutów nie będziemy musieli długo czekać. Później, na łowisku, każdy rzut możemy traktować jako swego rodzaju dobrą zabawę - nawet wtedy, kiedy ryby nie są zainteresowane nawet naszymi najlepszymi przynętami. Zachęcam wszystkich do treningów, do doskonalenia swojej techniki, tak by każdy rzut trafiał w miejsce żerowania ryby.
Tekst i fot. Remigiusz Kinas
SKLEP WYSYŁKOWY - INFOLINIA (22) 632 97 41
Echosondy i GPS-y (Lowarance, Eagle, Humminbird, Northstar) - od 489 zł Silniki elektryczne i spalinowe (Honda, Minnkota, Motorguide) - od 680 zł Kombinezony pływające (Seafox, lmax, Prologic, Jaxon) od 320 zł Pontony, wędki, kołowrotki, pokrowce, zanęty, przynęty, podbieraki,... itd.
CENTROM RRO.y.OCjl-SPRZĘTU..WE:DKARSKIF.GO 01*14) WARSZAWA ;Ol;:\WOlSKA:82