mocną, jak się ona nam przedstawia w przedostatniej zgłosce wyrazu; możemy je dla odróżnienia oznaczyć przez a4, e4 itd. używając jak wyżej cyfr od 1 do 4 dla wyrażenia różnej siły wymawiania. Odpowiednia słaba odmiana a1: latała — 1. 4. 2. różni się od mocnej siłą wykonania, mianowicie cala artykulacja jest zredukowana, co się najwięcej uwidocznia w mniejszym rozwarciu ust, a więc wszystkich odpowiednich narządów mowy, i w krótszym trwaniu. Odmiany a2 i a3 oczywiście leżą pod wszystkimi względami między wymienionymi dwoma typami; w praktyce na ogół wystarcza odróżnienie tych dwóch odmian, mocnej i słabej.
Dla wyraźniejszego zaznaczenia kontrastu opuścimy samogłoski o, e, a przyjrzyjmy się dwom wąskim », u. Na czym tutaj polega różnica między odmianą mocną a słabą: kilim S 4. 2., lulu — 4. 2. Tutaj redukcja polega także na krótszym trwaniu głoski i na mniej dokładnym wykonaniu zbliżenia narządów mowy przy słabej odmianie. A więc przy a nie tak dokładne rozwarcie, przy i, u nie tak dokładne zbliżenie, czyli w obu wypadkach osłabienie samogłoski polega na pewnym, bardzo zresztą nieznacznym zbliżeniu narządów mowy do stanu spokoju. Podobnie rzecz się będzie miała z mocnym i słabym o, e, tylko że różnice nie tak łatwo jest uchwycić, gdyż są jeszcze mniejsze niż w wypadku poprzednim.
§69. Odmiany samogłosek w zależności od sąsiedztwa
Poza takimi odmianami samogłosek pod względem siły (różnice ilościowe), obserwujemy także i zmiany w samej ich barwie (różnice jakościowe) w zależności od sąsiedztwa miękkiego lub twardego. A priori i tutaj musimy przypuścić dużą liczbę możliwych odmian w stopniu miękkości, gdyż i sąsiedztwo ma różne stopnie zbliżenia środka języka do podniebienia, lecz nam musi zależeć na konstatowaniu tylko różnic dostrzegalnych dla ucha'i oka. Możemy więc skonstatować, że normalna, typowa samogłoska a wymawia się tak samo, jak w stanie izolacji (wymówiona osobno) wtedy, gdy nie ma zmiękczającego sąsiedztwa: latała, natomiast w przeciwnym razie podlega modyfikacji. Porównajmy a wyrazu ale (należy przeciągle wygłaszać samą samogłoskę, wsłuchując się pilnie w jej barwę, a jednocześnie w zwierciadle obserwować różnicę wzniesienia języka) i a wyrazu Janie, wymawiając to tę, to tamtą głoskę w izolacji. Bóżnica łatwo dostrzegalna i tym bardziej uderzy nasze ucho, jeżeli na odwrót wymówimy te dwa wyrazy z nieodpowiednimi samogłoskami; wymaga to pewnej wprawy w izolowaniu danej głoski z jej otoczenia, zupełnie bez zmieniania jej rzeczywistej artykulacji. W wyrazie Janie będziemy mieli do czynienia z a w pozycji: miękka4-a+ miękka — zmiękczenie większe, zbliżające to a prawie już na połowę drogi do szerokiego e. Zmiękczenie mniejsze zaobserwujemy, gdy są-