czyć o zaburzeniach organicznych, ale także może świadczyć o pewnej hierarchii wartości.
Rysunek zajmuje około 2/3 kartki; kompozycja, jakkolwiek chaotyczna, sprawia wrażenie harmonijnej.
Słownik chorej oraz jej sposób ekspresji, jakkolwiek zaburzony, pozostaje bogaty.
Pacjentka - odnosi się wrażenie - pragnie zakomunikować wiele rzeczy w mowie i rysunku.
Mimo cech nieporadności (zdradzających zaburzenia organiczne) świat pacjentki pozostał bogaty i pogodny.
PRZYPISY:
1. Marleau-Ponty M., Proza świata, eseje o mowie, Czytelnik, Warszawa.
2,3,4 - Pawłowski T., Pojęcia i metody współczesnej humanistyki, Ossolineum, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk, 1977.
5. Kandyński W., Punkt i linia a płaszczyzna, PIW, Warszawa 1986.
Zaburzenia mowy lub jej brak, powstałe w wyniku uszkodzenia mózgu u ludzi, którzy opanowali zdolność mówienia i rozumienia mowy, określane są mianem afazji. Uszkodzenie mózgu - narządu kierującego zachowaniem się człowieka - jest ciężkim urazem. Dzięki postępowi medycyny i farmakologii człowiek z takimi urazami nie traci życia, jednak jego świadome działania ulegają zaburzeniu, boleśnie też odczuwa obojętność najbliższego otoczenia.
Uświadomienie sobie skutków choroby następuje najczęściej po opuszczeniu szpitala i przeniesieniu do swojego poprzedniego środowiska. Osoba z afazją przez fakt utraty zdolności mówienia bądź rozumienia mowy ma ograniczone możliwości uczestniczenia w życiu społecznym, a nawet rodzinnym. Świadomość tego bywa bardzo bolesna.
Tracąc nagle zdolność porozumiewania się z innymi ludźmi, ze swoim otoczeniem, najbliższym środowiskiem, traci się wewnętrzną siłę do działania, do życia takiego jak przed chorobą.
Pisze o tym 48-letnia Ania P. po leczeniu operacyjnym - usunięcie krwiaka mózgu.
Nie umiałam wyrazić krzykiem, mową, pismem, jak było mi ciężko. Zawaliły się wszystkie plany, marzenia, chęć do działania, do życia. Wczoraj byłam pielęgniarką, pomagałam innym, dziś sama potrzebuję pomocy. Byłam afatyczką! Nie umiałam mówić, pisać i czytać. Słyszałam mowę, ale nie wiedziałam, o co chodziło moim rozmówcom. Prawie nic nie rozumiałam.
Ludzie często mówią - ciekawe, jak tam jest, po drugiej stronie życia? Ja tam byłam, ja tam jestem jeszcze czasami, choć minęło już
Dr Antoni Balejko - Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna Nr 2 w Białymstoku
83