społecznie pozytywne. Najważniejszym z tych mechanizmów jest sublimacja, dzięki której uczucia wrogie, agresywne mogą się wyrażać w zwalczaniu trudności, w działaniu twórczym czy też w poświęceniu dła powszechnego dobra.
Całkowite podporządkowanie zachowania ludzkiego niezmiennym instynktom musiało budzić sprzeciw. W związku z tym już w przedstawionych wyżej poglądach można zauważyć dość wyraźnef. rozróżnienie. Instynkt agresji jest wrodzony i niezmienny.iNatomiast zachowania agresywne wzbudzane przez instynkt są mniej lub bardziej podatne na wpływy zewnętrzne i mogą być modyfikowane przez wychowanie. Świadomie uznały to rozróżnienie współczesne nauki biologiczne, które — nie odrzucając istnienia instynktów — oparły na tym rozróżnieniu swoje teorie zmienności zachowania pod wpływem uczenia się. Jedną z takich nauk jest etologia, nauka o zachowaniu się zwierząt. Jej twórcami są K. Lorenz i N. Tinbergen.
Zdaniem K. Lorenza (1972) agresja wiąże się z ewolucją. Stanowi narzędzie ewolucji, jest czynnikiem wyzwalającym ewolucję. Jednocześnie sama podlega ciągłym zmianom ewolucyjnym. Agresja w formie prowadzącej do wzajemnego niszczenia się osobników tego samego gatunku — według K. Lorenza — nie istnieje. Oczywiście można podać wiele przykładów zabijania ludzi przez ludzi w czasie wojen, a nawet w warunkach pokojowych. Takie zjawiska autor ten traktuje jako przejaw szczególnej patologii. Normalnie agresja „wewnątrzgatunkowa” to „niezbędny do utrzymania życia i systemu element organizacji wszystkich istot, którego funkcja wprawdzie, jak wszystko na tej ziemi, może ulec wypaczeniu, i który może prowadzić do niszczenia życia, ale pomimo to działa dla dobra wielkiej sprawy życia” (Lorenz, 1972, s. 360). Dzięki niej zachodzi dobór naturalny, zwyciężają zwierzęta silniejsze. Ona też sprawia, że tworzą się więzy przyjaźni pozwalające na wspólny atak lub obronę.
1'i/yjaźń powoduje jednocześnie hamowanie zachowań irM .ywnych skierowanych przeciwko osobnikom tego sami )•() gatunku. Przeciwko sobie wzajemnie są skierowane i \ lko nieszkodliwe, zrytualizowane formy agresji.
W dzisiejszych czasach jednak — jak twierdzi K. Lo-m u/ w większym niż dawniej stopniu wyraża się agresja patologiczna. Jest to, jego zdaniem, wynik nienadążania wolucji popędu agresji (wytwarzania się rytuałów zastępu-i,|i vcli prawdziwą wrogą agresję) za przemianami w nauce, i<'« Imice, kulturze, a pod ich wpływem w całokształcie życia ■ąmlecznego. Człowiek z takim nasileniem popędu agresji,
11 k i był mu potrzebny (z natury rzeczy) w okresie, kiedy i< i-o narzędzia walki o byt były jeszcze prymitywne, uzyskuje l>vi szybko takie narzędzia walki, jak bomba wodorowa, i może jej użyć przeciwko własnemu gatunkowi.
Spiętrzona agresja musi znaleźć jakieś ujście. Musi zostać wyładowana albo w bezpośredniej walce między osobnikami, których nie łączą więzi przyjaźni, albo, jeśli to nie if.l możliwe, w formie zrytualizowanej lub przez przenie-lenie na inny przedmiot. U ludzi do form agresji zrytuali-owanej należą rywalizacja sportowa, rywalizacja w dzie-. l/inie nauki itp. Człowiek może świadomie regulować swój popęd agresji, jeśli tylko będzie rozumiał mechanizm jego działania. Potrafi sam znaleźć aprobowany społecznie spo-ob zaspokajania popędu agresji. Duże znaczenie w procesie n irzymywania popędu agresji w granicach normy ma, według K. Lorenza, poczucie odpowiedzialności właściwe i /.łowiekowi.
Oceniając z pedagogicznego punktu widzenia przedstawione teorie agresji, uznające ją za instynkt, musimy przy-nać, że ich zwolennicy dostrzegali zmienność w zachowaniu ię żywych istot i starali się znaleźć dla niej uzasadnienie. Żadna z tych teorii nie uznała zjawiska agresji za całkowicie ./kodliwe społecznie. Wszystkie zasadniczo podkreślały, że achowania agresywne mogą występować w formie dopusz-
13