' i |
26
języka naturalnego, neutralnego! jeśli sąsiedztwo tych .języków” zastanie; za- i kłócono, nieuchronnie Zginie efekt perswazyjny. Język, który ma łączyć, zacznie i dzielić. ' . i • 'f .<■ J
3
Powyższe uwagi znajdują solidne potwierdzenie w afirmowanej przez kła- | syczny dyskurs retoryczny teorii ornamentacji (teorii figur i tropów). Oma- | menty sytuują się właśnie w owej przestrzeni „dialektycznej gry” pomiędzy j obydwoma „językami”, pomiędzy dwoma systemami wyrażania. Stanowią jedną J wielką „figurę przejścia”, która nadaje mowie waloru niepospolitości, ale jedno-' 1 cześnie, jako „figura” właśnie, podlega w klasycznym dyskursie retorycznym J opisowi. Ujmuje on ornamenty, mówiąc ogólnie, jako „odejścia” od prostego | i powszechnego sposobu wyrażania1. Zwraca przy tym uwagę na sub- 1 stytucyjną naturę owych odejść. Ornamenty bowiem są charakteryzowane każdo- 1 razowo poprzez możliwość ich „deornamentacji”2. I choć klasyczny dyskurs 1 retoryczny patrzy na nie z perspektywy ekspresyjnej, usiłując dać odpowiedź § na pytanie o mechanizm tworzenia ornamentów, to w istocie,; acz nie- f bezpośrednio, definiuje je poprzez mechanizm ich deszyfracji. Droga órnamen- 1 tacji jest bowiem drogą komplikowania automatyzmu odbiorczego poprzez J przekształcanie wypowiedzi prostej i neutralnej, której zrozumiałość jest na- ś tychmiastowa. w przedmiot estetycznej adoracji (cyceroniańskie ,.venustas”)3, § który wabiąc pięknem i zachwycając wdziękiem wymaga od odbiorców | zastanowienia, nierzadko zaś, wskutek dopuszczalnych zmian sensów (tropy), 8 poszukiwania utraconej zrozumiałości. Ornamenty tedy, „strojąc” mowę i „ubie- g rając” ją w ukryte sensy, są więc nie tylko tymi kategoriami .języka i retorycznego” które służą osiąganiu efektów perswazyjności poprzez jego Jj estetyczne nacechowanie, ale również reprezentują kategorie opisujące1 strategie odbiorcze, rozumiane jako podstawy do odczytywania i rozumienia .języka retorycznego”. Świadczy o tym nie tylko zapalczywość taksonomiczna i enu-meracyjna, jaką charakteryzuje się klasyczny dyskurs retoryczny w odniesieniu do ornamentów, lecz również takie jego artykulacje, w których retoryka sprowadzana jest do hermeneutyki — jak w dyskursie retorycznym św. Augustyna4. Co prawda jest to przypadek skrajny i do pewnego stopnia wyjątkowy, ale oddaje on w spósób najbardziej wyraźny tę pozornie ukrytą właściwość klasycznego dyskursu retorycznego, który — jak to staraliśmy się opisać — daje operacyjny wykład mechanizmów i procedur służących wytwarzaniu skutecznej wypowiedzi — zawsze jednak z założeniem jej horyzontu1 odbiorczego.
Ten względnie obszerny opis fundamentalnych dla klasycznego dyskursu retorycznego kategorii wprowadza nas, przynajmniej tak chcemy to widzieć, w samo serce interesującej nas problematyki; stosunku retoryki .do poezji, a może przede wszystkimi relacji odwrotnej — naszym celem jest wszak „usankcjonowanie” analizy retorycznej tekstu poetyckiego, dodajmy — dawnego tekstu poetyckiego. |
i Powróćmy więc do tezy postawionej przez Todorova, która — jak stwierdziliśmy *jh niesie za sobą poważne konsekwencje dla pola przedmiotowego klasycznej retoryki. Oto wraz z intronizacją nowego modelu retoryki, modelu tetoryki ornamentacyjnej klasyczny dyskurs retoryczny zaczyna coraz mniej miejsca poświęcać wypowiedzi skutecznej. Przejawia się to, zdaniem badacza, W‘progresywnym (początki tego procesu dostrzega on u Cycerona) oddzielaniu się w klasycznym dyskursie retorycznym tego, co dotyczy płaszczyzny Wypowiedzenia, od. tego, co dotyczy płaszczyzny wypowiadania innymi słowy sfery imentio, dispositio i elocutio od sfery memoria i aclio'ls. Klasyczny dyskurs retoryczny zaczyna wyraźnie, acz powoli, skupiać się na wypowiedzi, która tym bardziej jest cenna, im bardziej „posłuszna” jest procedurom ornamentacyjnym. im bardziej zwraca uwagę na swą estetykę. Konsekwencją tego „pęknięcia” jest właśnie pojawienie się nowego pola przedmiotowego. sfNbwa wymowa nie' różni się niczym od literatury, nowy przedmiot odpowiada literaturze”®. I choć samo | sformułowanie nie jest najzręczniejsze (pojęcie literatury jest stosunkowo młode, lecz „ciągle istniało pojęciepodwójne: poezji i wymowy [.były one jedynymi formami egzystującej literatury”8*1), 'ił jednak przenikliwie zwraca uwagę na początek tego długiego procesu". W którym retoryka (jako system sformalizowanego opisu) stopniowo Opuszczała swe dawne pozycje wiążące ją ż „kulturą mowy” agory lub forum, roz-ciągając swe zasady na wszystkie rodzaje przekazu słownego, przede wszystkim Artystycznego. Jednak fakt utożsamiania „nowego” przedmiotu retoryki z literaturą (poęzją i wymową) jest, jak pisze Zumthor, nieco późniejszy: literatura staje się polem przedmiotowym dla klasycznego dyskursu retorycznego około IV wieku8).
Nie'idzie tu wszakże o dokładne ceżury historyczne^ tym bardziej że teksty poetyckie zawsze stanowiły szczególnie użyteczny dla klasycznego dyskursu ."retorycznego materiał egzemplifikacyjny, o czym świadczy m. in. retoryka Ad Herenium5 6 7 8 9 10. Chodzi raczej o dostrzeżoną tendencje to „uogólniania się” retoryki poprzez rozszerzania jej pola przedmiotowego. WTeBmta-sposób 'klasyczny dyskurs retoryczny zaczyna w średniowieczu patronować różnorakim artes sermocinandi, artes dictandi i artes poeticae83 (które służyły skądinąd jedynie transmisji określonego kanonu wiedzy w ramach ówczesnych instytucji edukacyjnych), natomiast później, począwszy od renesansu, zaczyna przyświecać
Por. Todorov, op, cii-, s. 75.
B T. Todoror, l..a syneedogue. ..Communications”. 1970 (16}. s. 26.
Por. Barthes, L‘ancierme rhetoriąue..., s. 218.
Por. Todorov, Theories du symbole, s*. 75.
Op. cit.y s. 65.
Op. cit.y s. 66.
"Pór. Kibedi-Varga, op. cits. 10.
Por. Zumthor, op. cit., s. 225.
Por. Todorov, Theories cłu symbole, s. 68.
Por. Barthes, L‘ancienne rhetorigue..s. 187— 188.