gdyby wiedziała, że „normalna” rozmowa jest obserwacją. Konieczność ukrycia obserwacji jest w wielu przypadkach usprawiedliwiona. Niejawność obserwacji jest czasami krytykowana. W celu ukrycia obserwacji stosuje się takie rozwiązania, jak szyba lub lustro przepuszczające obraz tylko w jednym kierunku (lustro weneckie), przebranie, wejście do określonej grupy (obserwacja uczestnicząca), ukrycie kamery i wiele innych. Przykład 4.24 pokazuje, że obserwację uczestniczącą można zastosować nie tylko w badaniach socjologicznych, lecz także na konkretne zlecenie przedsiębiorstwa w badaniach lojalności pracowników w kontaktach z klientami czy też kadrą zarządzającą.
Są przypadki, gdy obserwację trudno jest ukryć, np. w warunkach eksperymentu laboratoryjnego. Jawność obserwacji lub obserwatora wpływa na obserwowanego tak, że zachowuje się on inaczej niż normalnie. W rezultacie maleje rzetelność pomiaru. Podstawową zaletą ukrycia obserwacji jest to, że pomiar można przeprowadzić bez widocznej interwencji instrumentu pomiarowego i obserwatora.
Obserwacja nie standaryzowana i standaryzowana. Obserwacja nie standaryzowana nie stwarza ograniczeń dla obserwatora ani pod względem zapisu wyników obserwacji, ani pod względem sposobu jej przeprowadzenia. W miarę wzrostu standaryzacji rośnie stopień kontroli zarówno obserwowanego, jak i ob-
Pomysłowość C.C. Parlina (pioniera w dziedzinie badań marketingowych, żyjącego w latach 1872-1942) znalazła swój praktyczny wyraz w badaniach prowadzonych dla firmy Campbell Soup Co. produkującej zupy w puszkach. Początkowo firma ta zdecydowanie odrzucała możliwość umieszczania swoich ogłoszeń reklamowych w filadelfijskiej gazecie „Post”, argumentując to tym, że gazeta była czytana głównie przez robotników i ludzi z niższych warstw społecznych, którzy prawdopodobnie (w opinii firmy) nie byli w stanie wydać 10 centów na gotową zupę w puszce. C.C. Parlin dobrał więc próbę tras wywozu śmieci w Filadelfii i w porozumieniu z wydziałem sanitarnym zaplanował wyrzucanie śmieci w taki sposób, aby wiadomo było, skąd one pochodzą. Po przesianiu różnych stosów śmieci i przeliczeniu opróżnionych puszek po zupie Campbella w każdym stosie C.C. Parlin stwierdził, że naj-^M^geyDuszeMe^inri^jjnajdowąłę^i^^^międądysoęhodzgę^dT^yęraęownięz^ę^
dzielnic miasta. Robotnicy okazali się więc grupą najczęściej kupującą zupy w puszkach, podczas gdy bogatsze grupy społeczeństwa spożywały zupy przygotowywane w domach przez służbę domową. Od tej chwili Campbell Soup Co. zaczął regularnie zamieszczać reklamę swojej zupy w gazecie „Posf.
Źródło: D.L. Kurtz, L.E. Boone, jw., s. 59.
228