i widzom, że konwencjonalna; ale dzięki temu jest swoiście klasyczna, zapewnia dobry kontakt autora z widzem i powodzenie wypróbowanych rozwiązań technicznych.
Dom otwarty
T. Boy-Żeleński utrwalił opinię, że najznakomitszą sztuką Bałuckiego jest Dom otwarty. Istotnie, obok świetnego warsztatu widać tu wyjątkowo trafną szczegółową i aktualną obserwację zjawiska obyczajowego. Autor uchwycił komiczny paradoks tkwiący w żywej rzeczywistości. Aktualia są tu tworzywem sztuki i ożywiają nośność tradycyjnej formuły literackiej.--Efektem zaśies|agfo«y.cznQŚć-utworu, a nie jego tendencyjność.
Zwyczaj hucznego obchonzema^kamawah^ uzasadniony przez rytm życia ziemiańskiego, przói-efa! pr-zea mi»c7i-7an stał sie groteskowy, bo zupełnie piezgudny ź^rrytmem życia rilieszczańskiego. Toteż wielki bal wydany w niedużym mieszkaniu spokojnego krakowskiego urzędnika okazuje całą śmieszną bezsensowność, groteskowość i szkodliwość tego snobizmu.
Treść:
Urzędnik banku Władysław- Żels'ki z żoną Janiną oraz jej siostra Kamila, z narzeczonym Adolfem za namową Pulcherii Wicherkowskiej postanawiają wydać bal tańcujący. Ma to być antidotum na nudę. W przygotowaniach do balu pomaga im Alfons Fikalski; znany z organizowania takich imprez. Ma on załatwić młodzież — mężczyzn do tańca. Żelscy zamieniają salon jadalny-Jła... balowy, przygotowują listę gości (Ciuciumkiewicze, Fifikowska, Pieprzyńska, Malinowski, Wicherkowscy).
Na balu ma miejsce wiele konfliktów^ nieporozumień. Kamila obraża się na Adolfa, że nie przyprowadził znajomych i że z nią nie tańczy. Młodzież przyprowadzona przez FLkalskiego jest koślawa i garbata© (Wróbelkowski, Fujarkiewicz, Bagatelka). Ciuciumkiewiczowa obraża się, że Fifikowska zajęła jej miejsce, j^nj.^ełegfor wyzywa na pojedynek Wróbelkowskiego, Janina zostaje posądzona o romans z wrobeUcowskim. Właściciel kamienicy ma pretensje o'tańce i hałasy. Gospodarze mają dosyć balu..
Następnego dnią gdy rodzina rozwiązuje swoje problemy (Kamila godzi się z Adolfem, wuj Telesfor unika pojedynku, gdyż rywal stchórzył) wszystko wraca do normy. Mieszkańcy domu odetchnęli z ulgą i powrócili do swoich „nudnych” zajęć: gry w szach}', gry na pianinie.
Grube ryby ,
Świat przedstawiony jest tutaj całkowicie podporządkowany celom komediowym. TypowóS^słttży nie realistycznej diagnozie, tylko śmiechowi. Zresztą postacie, to raczej charaktery teatralne niż realistyczne typy. Wygląd, mentalność, sposób bycia i mówienia, tematy, które podnoszą i poglądy, które ujawniają - to wszystko nie zawsze zgadza się z ówczesnymi relacjami społeczno-obyczajowymi, natomiast skutecznie współtworzy spójne role sceniczne. Bohaterowie są przedstawieni na zasadzie kontrastu.
Treść:
Onufry i Dorota. Ciaputkiewiczowie otrzymują telegram, że przyjedzie do nich ich wnuczka/Wanda przebywająca na pensji. Wyjeżdżają po nią na dworzec, a tymczasem do ich domu na codzienną partyjkę wista przybywaja/Yistowski i Pagatowicz^Wistowski obawia się, że gospodarze zechcą go wyswatać z wnuczką bo jest on „grubą rybą”. Razem z Wanda przyjeżdża/ Helena Burczyńska/która od dziecka zna P agatowi cza (jest on znajomym ojca Heleny). Podczas tańców Helena prosi P agatowi cza, który miał nazajutrz wyjechać do Wiednia, aby jeszcze pozostał, bo jutro przyjeżdża jej ojciec. Pagatowicz traktuje to jako oświadczyny. Tymczasem Helena chce, aby P. kupił jej materia! na sukienkę w Wiedniu.