Bez nazwy7

Bez nazwy7



.....■ ■




czekałem, co będzie dalej. Zaczęła się rozbierać. Robiła to bardzo powoli, a każdą zdjętą część garderoby przed

położeniem na krześle starannie składała. We mnie rosło napięcie i czułem, że nie tyłka. Gdy została w samych

majteczkach. poczułem nieprzyjemną lepkość w slipach. Musiała zdać sobie sprawę, z tego co się ze mną dzieje, bo powiedziała uspokajająco: „Nic się nie przejmuj. To normalne w twoim wieku. Lepiej będzie jeśli i ty się rozbierzesz”. Wybiegłem z pokoju do łazienki. Trochę się opłukałem, zmieniłem slipki, i już bez spodni i koszuli wróciłem do pokoju pani Marty. Leżała na tapczanie przykryta prześcieradłem. Bez słowa położyłem się obok niej. Po omacku dotknąłem ręką jej ciała i wyczułem, że leży bez majtek. Przez dobry kwadrans dotykałem różnych zakamarków rozłożystej kobiety, a ona leżała nieruchomo. Wreszcie wzięła moją rękę w swoją i naprowadziła ją w najwrażliwsze dla siebie miejsce. „Możesz delikatnie się bawić!” —■ podpowiedziała. Robiłem to z przyjemnością, drugą ręką ugniatając jej piersi. W pewnym momencie wydala z siebie coś w rodzaju szlochu, a ja trochę się przestraszyłem, bo zaczęła miotać się po tapczanie. Kiedy jej przeszło, spytałem, czy mogę się na niej położyć. Pozwoliła. 1 to dopiero było fajne. Czułem się, jakbym grał jakąś rolę. Trochę wiedziałem, trochę ona mi pomogła i udało się wsunąć mojego młodego ptaka do jej spragnionej dziupli. Było mi miękko i przyjemnie. Ruszałem się wtedy może niezdarnie, ale z dobrym skutkiem, bo obojgu nam zrobiło się jeszcze lepiej niż poprzednio...

Pani K. po wysłuchaniu tej opowieści, pomyślała, że |    jednak mąż ładnie opowiada, a przez te trzydzieści lat

j    przybyło mu niemało doświadczenia. Pomyślała też, że

być może w przyszłości wysłucha jeszcze innych miłosnych historii. Pan K. nie stronił od kobiet przynajmniej przed ślubem.


ważyła pani K. i dodała: — Czy ty w ogóle rozmawiałeś

z nim na ten temat?-

—    Próbowałem, ale mc z tego nie wyszło. Marek zaczerwienił się i powiedział, że ma dużo lekcjL

—    Może mu podsunąć jakąś książkę na ten temat?

—    Książkę to on już przeczytał i nie sądzę, żeby szczegóły kobiecej anatomii były mu obce. Zresztą teraz, gdy nawet telewizja pokazuje rozebrane panie ł „momen-ty”, trudno niczego nie wiedzieć na temat intymnej sjery współżycia kobiet t mężczyzn. Chodzi mi o to, żeby on to miał za sobą. Przecież chłopcy w jego wieku już mają sympatie.

—    No wiesz, co innego sympatia, a co innego panienka do łóżka. Czy ty rzeczywiście myślisz...

—    Wiem, co chcesz powiedzieć — przerwał pan K. — ale Marek jest za grzeczny, za spokojny, za posłuszny. Zresztą my w ogóle nie wiemy, co on robi w nocy, gdy kładzie się do łóżka i zostaje sam w ciemnym pokoju...

—    Widzisz, ja nie mam żadnej znajomej, która byłaby podobna do tej twojej pani Marty. Nawet nie znam wdowy, czy rozwódki... O, jest przecież Hela... Ale ona ma już z sześćdziesiąt lat, a nie chodzi ci chyba o to, żeby Markowi obrzydzić kobiety?

—    A pani Ewa?

—    Jaka Ewa? — zdziwiła się pani K. i nagle zrozumiała: — Masz na myśli naszą sąsiadkę z trzeciego piętra?

—    Tak, ją. Co ty na to?

—    Skąd wiesz, że ona się zgodzi? A może sam próbowałeś?

—    Ona nie zadaje się z żonatymi...

—    Próbowałeś, próbowałeś. Oj, Leszku nie wstyd ci?

—    Nie, nie wstyd...

—    Więc chcesz, żeby syn zamiast ojca...

—    Rozgryzłaś mnie — roześmiał się pan K. i objął żonę, zamykając jej usta pocałunkiem. Dyskusja została zakończona...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pdl 4 Podrzutek darł się coraz bardziej, a mamona, wiecie, skryła się za drzewem i czekała, co będzi
skanuj0020 także sprzedawane innym wytwórcom farmaceutycznym. BIOTON S.A. będzie dalej rozwijać się
Morderstwo i małżeństwo: „sprawa leningradzka” 607 wyszła za mąż. Kto wie, co będzie dalej?
87097 skanuj0020 także sprzedawane innym wytwórcom farmaceutycznym. BIOTON S.A. będzie dalej rozwija
Bez nazwy 6 (6) RPPliliPIPPi -y —    7, tym będzie górze) — roześmiała się Julia — ka
Bez nazwy7 kopia CO-^JCTiCri^COhOH^ CO •vvJ cr^ cn -f^ CO NJ
GRY HANDLOWE „ Tak, ale co będzie gdy załamie się rynek?" Tak, ale... Zrobiłbym to, ale te
swi01 Wszystko zaczęło się na kiermaszu. To właśnie nad Talonem w głowie kd. sekretarza (pierws
mój3 Kamil co będziemy robić dziś w nocy?tali! Dokładnie to samo co
NOTATKI chaotyczne 141 Nie będziemy tutaj zastanawiać się, choć warto to kiedyś zrobić, nad przyczyn
swi01 Wszystko zaczęło się na kiermaszu. To właśnie nad Talonem w głowie kd. sekretarza (pierws
zajmuje się promocją produktów (7) (to bardzo ważny, ale przecież nie jedyny, czynnik wpływający na
hejl4 71 * od lata 1980 zdążała gdzie indziej i dlatego obyło się bez Jaroszewicza. Praska Wiosna za
img06701 djvu 66 woli przyzwyczajają się do naciskania rysika, co dalej przenosi się i czas użycia
img212 (5) tego teoretycznego wprowadzenia - to dowiesz się po co takie samoorganizujące sieci się b

więcej podobnych podstron