bistych postaw i zaangażowań, które mogłyby rzutować na obiektywno^' danych.
Podsumowując to pobieżne omówienie obserwacji jako techniki zbir rania materiałów należy zwrócić uwagę na konieczność poprawnego jej zorganizowania. Warunkami tej poprawności są: a) wstępna znajomośi' przedmiotu obserwacji, b) jasne sformułowanie zagadnienia i celów oh serwacji, c) bliższe poznanie przedmiotu obserwacji przez zastosowani!' obserwacji otwartej lub innych procedur poznawczych, d) szczegółowe opracowanie koncepcji badań, kategoryzacja zagadnień, opracowanie od powiednich formularzy i arkuszy obserwacyjnych. Sama obserwacja po winna być planowa, systematyczna i dokładna.
Wywiad jest rozmową badającego z respondentem lub rcspondeu tami według opracowanych wcześniej dyspozycji lub w oparciu o sp< cjalny kwestionariusz. I znowu - podobnie jak przy określaniu pojęcie obserwacji - musimy ograniczyć się do sformułowania szerokiej definicji, która obejmie wszystkie rodzaje i sposoby przeprowadzania wywiadów Wśród pedagogów utarła się nazwa wywiadu środowiskowego. Od innych wyróżnia go zakres i cel. Wykorzystywany jest przy poznawaniu układów charakteru i zależności środowiska wychowawczego, a także do poznawn nia wszelkiej problematyki środowiska i aspektów wychowania w środo wisku społecznym.
Wywiad służy głównie do poznawania faktów, opinii i postaw durn i zbiorowości. Materiał uzyskany drogą wywiadu pozwala ponadto nu analizę układów i zależności między zjawiskami. Sprawność wywiadu i wartość uzyskanego materiału zależą od wielu czynników. Najważnicj szym jednak warunkiem poprawnego przeprowadzenia wywiadu są win ściwie przygotowane dyspozycje. Określa się je zazwyczaj mianem kwr stionariusza. Ale dopiero wówczas słuszna jest taka nazwa, gdy jest In zestaw pytań, zbudowany według specjalnych zasad. Zdarza się jednak prowadzenie wywiadu tylko według pewnego planu w postaci dyspozycji do rozmowy nie narzucających ani kolejności, ani ścisłości w zadawaniu poszczególnych pytań.
Tendencje panujące we współczesnej pedagogice zmierzają do opić rania wywiadu na kwestionariuszu skategoryzowanym. Dla badań środo wiskowych tendencja taka nie zawsze będzie najlepsza. Celem tych badali
i bowiem możliwie wszechstronne i dogłębne poznanie istoty zjawisk ' u Imwawczych zachodzących w środowisku. Do tego celu lepiej służą nhodne rozmowy według dyspozycji (pytania otwarte), które można
* i*'i linkowy wać. Można także zagadnienia przypadkowe, jeśli wydają się
■ Ważne, rozwijać i uzyskiwać ich wszechstronniejsze naświetlenie. < Mo jednak pewne sprawy wymagają precyzyjnego i konkretnego nilliia, czemu lepiej służy kwestionariusz skategoryzowany. Ale, zdani naszym, nic nie stoi na przeszkodzie aby stosować taką dwustopnio-
' i piocedurę. Zwiększa to ilość zabiegów technicznych i wymaga więcej
• u V, ale daje nieporównanie wartościowe materiały. Jeśli dodać, że I" dagogicznych badaniach środowiskowych badana zbiorowość rzadko
I* i wielka, to taki sposób postępowania nie wydaje się wykluczony.
' I < /ynniki zakłócające wiarygodność informacji
W potocznym rozumieniu i praktyce owe pierwsze rozmowy sonda-'•' według tylko ogólnego planu dają dopiero podstawę do opracowania ólowego kwestionariusza do prowadzenia dalszych wywiadów. ' lym punkcie badacz staje przed koniecznością rozwiązania szeregu litości, które zaważyć mogą na dalszym prowadzeniu badań. Jego i* n' nym celem jest uzyskanie prawdy, tymczasem na drodze do tego stoi > ii'H przeszkód. Pierwsza to respondent, który - będąc głównym "llnn materiału - może stać się przyczyną świadomego zafałszowania nwly. Druga to narzędzie badawcze, kwestionariusz, którego forma
■ v w sposób istotny wpłynąć na treść uzyskiwanych danych. Trzecia 11«s/.cie to prowadzący badania, który - jeśli stanowią ekipę - mogą ttWllIc odbierać określone informacje, tendencyjnie ukierunkowywać tok
"lilii, kłaść różny nacisk na poszczególne problemy.
I Ze strony respondenta możemy uzyskać bądź celowo fałszywe 1 iinacje, bądź zostać mimowolnie wprowadzeni w błąd, bądź wreszcie i iny pewnych wiadomości nie uzyskać, jeśli respondent ich nie imln. Na celowe wprowadzenie w błąd wpływa też obawa respondenta i! narażeniem się panującym w danej zbiorowości konwenansom lub uMilypom postępowania, a nawet wówczas gdy nie jest pewny, czyjego "I luli postępowanie nie spotka się z dezaprobatą ankietera. Dlatego 'wadzący badania nie powinien manifestować żadnych postaw i wyra-‘mlnych ocen, aby nie sugerować badanemu formy i treści odpowiedzi.
1 u uiją się także próby udzielania odpowiedzi, mimo że respondent nie nimln potrzebnych informacji czy wiedzy. Należy więc umiejętnie
83