ba prywatna, czy też domaga się go, w sposób bardziej lub mniej zobowiązujący, społeczeństwo; w zależności od tego, czy wykonuje zawód, czy też powierza mu się jakąś funkcję; prawo interwencji i decyzji przyznawane mu w tych różnych przypadkach; wymogi, które mu są stawiane jako opiekunowi, stróżowi i poręczycielowi zdrowia ludności, grupy, rodziny, jednostki; otrzymywana przez niego część bogactwa publicznego lub bogactwa poszczególnych obywateli; forma umowy — wyraźniej lub nie — jaką zawiera bądź z grupą, w której praktykuje, bądź z władzą, która powierzyła mu jakieś zadania, bądź z pacjentem, który domaga się odeń porady, terapii, uzdrowienia). Ów status lekarzy jest na ogół dość szczególny we wszystkich formach społeczeństwa i cywilizacji: nie są to prawie nigdy osoby pozbawione wyróżników i wymienne z innymi. Słowo lekarskie nie może pochodzić od kogokolwiek: jego waga, jego skuteczność, wręcz samo jego działanie lecznicze, a.także ogólniej — jego istnienie jako słowa lekarskiego, są nieodłączne od jednostki 9 określonym statusie, mającej prawo wypowiadać je i domagać się dlań mocy zażegnywania cierpienia i śmierci. Lecz wiadomo również, że w kulturze zachodniej status ten uległ głębokiemu przeobrażeniu na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy to zdrowie ludności stało się jedną z norm ekonomicznych wymaganych przez społeczeństwo przemysłowe.
b) Trzeba także opisać miejsca instytucjonalne, skąd lekarz wygłasza swój dyskurs i gdzie ten ostatni znajduje swój prawomocny początek oraz obszar zastosowania (swoje specyficzne przedmioty i narzędzia weryfikacji). W naszych społeczeństwach są to miejsca następujące: szpital — miejsce obserwacji stałej, podległej prawidłom, systematycznej, sprawowanej przez zróżnicowany i zhierarchizowany personel medyczny i mogącej tworzyć w ten sposób policzalny zakres częstotliwości; praktyka prywatna, która otwiera obszar obserwacji bardziej niepewnych prawdzie i pełnych luk, a także znacznie mniej licznych, lecz pozwalających czasem na stwierdzenia o szerszym zasięgu chronologicznym* oparte na lepszej znajomości historii choroby i środowiska; laboratorium — miejsce autonomiczne, przez długi czas odrębne od szpitala — w którym rodzą się pewne prawdy natury ogólnej o ciele ludzkim, o życiu, chorobie, uszkodzeniach organizmu; które wskazuje pewne elementy diagnozy, pewne oznaki przemian i pewne kryteria wyzdrowienia; które umożliwia eksperymenty terapeutyczne; wreszcie to co można by nazwać „biblioteką” lub polem dokumentar-nym zawierającym nie tylko książki czy rozprawy, tradycyjnie uznawane za prawomocne, lecz również całkoształt sprawozdań i obserwacji opublikowanych i przekazanych, lecz również masę informacji statystycznych (dotyczących środowiska społecznego, klimatu, epidemii, wskaźnika śmiertelności, częstotliwości-chorób, ognisk żarazy, chorób zawodowych), jakie mogą być dostarczone lekarzowi przez władze, przez innych lekarzy, przez socjologów, przez geografów. Także i owe różne „miejsca” dyskursu lekarskiego uległy głębokim zmianom w XIX wieku. Waga dokumentu nieprzerwanie wzrasta (zmniejszając odpowiednio autorytet książki czy tradycji). Szpital, który był dotąd jedynie miejscem dodatkowego wsparcia dla dyskursu mówiącego o chorobach, i który ustępował znaczeniem i wartością praktyce prywatnej (w XVIII wieku, w jej właśnie ramach, choroby, pozostawione ich naturalnemu środowisku, miały się objawiać w całej prawdzie ich rozwoju), staje się wtedy miejscem systematycznych i jednorodnych obsenyacji, konfrontacji na dużą skalę, ustalania częstotliwości i prawdopodobieństw, likwidowania wariantów indywidualnych, krótko mówiąc — miejscem zjawiania się choroby już nie jako szczególnego gatunku, co roztacza swoje istotne cechy pod spojrzeniem lekarza, lecz jako przeciętnego procesu mającego swe znaczące punkty odniesienia, granice, możliwości •rozwoju. Podobnie, właśnie w XIX wieku do codziennej praktyki lekarskiej zostało Włączone laboratorium jako miejsce dyskursu, który ma takie same normy eksperymentalne jak, fizyka, chemia czy biologia.
c) Pozycje podmiotu określane są również przez sytuację, w jakiej może się on zńaleźć w stosunku do różnych dziedzin lub grup przedmiotów. Jest podmiotem pytającym według pewnego schematu pytań, sformułowanych lub nie sformułowanych, oraz słuchającym według pewnego programu informacji. Jest podmiotem patrzącym zgodnie z określonym wykazem cech charakterystycznych oraz zapisującym zgodnie z jakimś typem opisu. Sytuuje się w optymalnej odległości percepcyjnej, której granice wyodrębniają jądro trafnej informacji. Ucieka się do pośrednictwa przyrządów, które modyfikują skalę informacji, przemieszczają podmiot