osobnikiem dojrzałym i niedojrzałym. Następnie muszą wyszukać samicę receptywną (w okresie rui). Gdy kombinacja taka pojawia się w polu wzrokowym i węchowym samca, zaczyna za nią podążać. Samica ucieka niezbyt szybko, kryje się do nory, odwraca się i wystawia głowę oczekując partnera. Samiec biega wokół wejścia do nory i wykonuje niewielki taniec. Kiedy taniec taki kończy się, samica wychodzi z nory i następuje kopulacja. W czasie tego aktu samiec chwyta delikatnie zębami skórę na szyi samicy.
Rozwój „bagna’’ w zagrodach II i III zmienia wszystko. Dało się wyróżnić kilka kategorii samców:
1. Agresywne dominujące, nie więcej niż trzy sztuki, zachowywały się w zwykły sposób
2. Samce pasywne unikały walk i seksu
3. Hiperaktywne, podporządkowane samce spędzały czas na ściganiu samic. Za jedną znękaną samicą potrafiły uganiać się jednocześnie trzy lub cztery. W fazie gonitwy nie przestrzegały one grzeczności: zamiast zatrzymać się przy wejściu do nory, wpadały do środka za samicą, nie dając jej wytchnienia. W trakcie aktu płciowego samce te często przedłużały ucisk zębami do kilku minut, zamiast zwykłych dwu czy trzech sekund.
4. Samce panseksualne próbowały spółkowania ze wszystkimi: z samicami receptywnymi i niereceptywnymi, z innymi samcami, ze sztukami młodymi i starymi. Wystarczał im jakikolwiek partner seksualny.
5. Niektóre samce wycofywały się ze społecznego i seksualnego obcowania i wychodziły z nor wtedy, gdy inne szczury spały.
W
W budowaniu gniazd uczestniczą zarówno samce, jak samice szczura, ale większa część pracy przypada samcowi. Znoszą materiały do nory, układają w stos i wydrążają tak, że powstaje zagłębienie do trzymania małych. W badaniach w Rockville samice z haremów w zagrodzie I i IV oraz te wszystkie, które nie doszły jeszcze do stadium „bagna”, zachowywały się jak wzorowe „panie domu”: były schludne i opiekowały się strefą wokół wzniesionego gniazda. Inne natomiast samice w zagrodzie II i III często nie kończyły budowy gniazda. Można było zaobserwować, jak niosły fragment budulca po rampie i znienacka go porzucały. Materiały doniesione do gniazd były w nich bądź kładzione byle gdzie, bądź dorzucane do nie wydrążonego stosu. Młode sztuki ulegały rozrzuceniu w chwili narodzin i niewiele z nich utrzymywało się przy życiu.
O&ieka nad młodymi
W normalnych warunkach samice trudzą się, by utrzymać swój miot w ładzie, i wyrzucają cudze młode z własnego gniazda. Gdy gniazdo jest zbyt odsłonięte, przenoszą potomstwo w nowe, bezpieczniejsze miejsce. Samice z objawami „bagna” przestawały dbać o porządek wśród młodych. Mioty mieszały się ze sobą, hiperaktywne samce wpadając do gniazd deptały po młodych i często pożerały je. Jeśli gniazdo znajdowało się za bardzo na widoku, matki zaczynały wprawdzie przemieszczać młode, ale przeprowadzki nie kończyły. Zostawiały często potomstwo w nowym gnieździe na pastwę innych szczurów.
61