Punkt dotyczący dwugłosek rozszerzono, nadając mu brzmienie:
Nie dzieli się dwugłosek au, eu, np. au-tor, pau-za, Ceu-ta; można dzielić a-w, e-w wymawiane jako dwie głoski, co jasne
!w wyrazach rodzimych, jak na-ulca, chude-usz, nie-ufny, a z obcych w rzeczownikach na -e-um, które mają w 1. urn. e-a, np. muze-um, muze-a, ale trudne w innych obcych, np. tylko Eu-rydylca, ale Orfe-usz. Decyduje wymowa.
W punkcie dotyczącym grup spółgłoskowych zamiast określenia „między samogłoskami” wprowadzono określenie „poza przedrostkami”.
Uwagę dotyczącą przedrostków rozwinięto w następujący sposób:
Z wyraźnie odczuwanego przedrostka rodzimego zakończonego na spółgłoskę (bez-, nad-, ob-, od-, pod-, przed-, przeciw-, roz-, wez- lub wes-) nie przenosi się spółgłoski do następnej części wyrazu, ani toż nie dodaje się do takiego przedrostka spółgłoski oddzielonej od następnej części wyrazu (nie wolno więc dzielić ani prze-dslawić, o-borać, ro-zstrzygnąó, na-jlepiej, ani przeds-tawić, rozst-rzygnąć); do wyraźnego przedrostka zakończonego na samogłoskę (do-, na-, o-, po-, przy-, u-, wy-, za-) nie przyłącza się spółgłoski następnej (nie wolno tedy dzielić pop-rzez, nap-rzód, zas-tawić, powyst-rzelać).
(Przepis z r. 1931 obejmował tylko przedrostki zakończone na spółgłoskę; przepis z r. 1936 objął też przedrostki zakończone na samogłoskę).
Dodano punkt dotyczący dzielenia wyrazów złożonych:
Wyrazy obce dzieli się w zasadzie według tych samych pra-. widoł. Aby jednak osobom znającym obco języki nie zakazywać dziolonia ich według ich części składowych, dozwala się następujących odstępstw:
a) po przedrostkach ad-, dys-, dyz-, elcs-, hiper-, in-, kontr-, per-, swb-, trans-... wolno przerywać przód samogłoską, np. ad--ideacja, dys-automatyzacja, Mper-estezja, in-okulacja, kontr--agitacja, per-integracja, swb-alterni, trans-atlanlycki;
b) wolno dzielić obce ia, ie, io, iw poza zgłoską końcową, np. di-ariusz, di-eta, bi-ologia, ehemi-opia, di-urnista [82, Pisownia polska PAU 1936, s. 33-34],
3. Wyjaśnienia dydaktyczne. Najistotniejszą nowością omawianych zasad z lat 1931-1936 jest dowolność dzielenia lub przenoszenia grup spółgłoskowych, likwidująca cały poprzedni balast drobiazgowych regułek. Jedynym obciążeniem, jakie pozostało w zakresie grup spółgłoskowych, jest obowiązek odgraniczania przedrostków, i to tylko jeśli są rodzime i wyraźnie odczuwane.
Jeśli przedrostek jest wprawdzie rodzimy, ale nie jest wyraźnie odczuwany, jak np. w wyrazach: obfity, obłok, otręby, otwór, można grupę spółgłosek podzielić dowolnie: ob-fity albo o-bfity, ob-lolc albo o-blok, ot-ręby albo o-tręby, ot-wór albo o-twór. Dlatego też w szeregu wyrazów, takich jak np.: odźwierny, oklep, okręt, okropny, okrutny, ospa, oszczep, pomnik, ukrop, nie zaznacza się w słownikach potrzeby ich dzielenia.
To jedyne ograniczenie swobody dzielenia grup spółgłoskowych, jakim jest obowiązek oddzielania przedrostków, K. Nitsch uzasadniał tłumacząc, że wyjątek ten „jest w zupełnej zgodzie ze stanom języka. Jest rzeczą bezsporną, że poczucie odrębności przedrostków jest niewątpliwe i jasne”. Zwraca też uwagę na okoliczność, że od jakich stu lat powszechne było dzielenie: przed-ostatni, roz-orać, naj-uboższy (78, s. 101).
Natomiast nie jest tak oczywista granica między rdzeniom i przyrostkiem. Nitsch przyznaje, że poczucie odrębności przyrostków jest w bardzo licznych wypadkach zatarte. Pisze na ten temat tak:
Łatwo rozdzielić państwo lub chłopski, ale wcalo niełatwo zwycięstwo lub boski, bo w obu tych wyrazach w s zlały się: kończące pierwiastek ż i rozpoczynające przyrostek s, gdy znów
63