Pozytywizm
interesującego, gdyby nie fakt, że doświadczenie rozumie bardzo szeroko, nadając mu właśnie sens bardziej procesu, zdarzenia odwołującego się nie tylko do teorii poznania, ale także do biologii, czy też psychologii. To nawiązanie do nauk szczegółowych stanowi bez wątpienia przejaw myślenia pozytywistycznego, a więc również potwierdzenie przynależności empiriokrytyków do tego nurtu filozofii dziewiętnastego wieku, który w rezultacie kwestionował autonomię filozofii i jej naukowy charakter, czyli do pozytywizmu.
Podstawową tendencję „pozytywizmu immanencji”, jak o koncepcji Avenariusa wyrażał się Moritz Schlick (1882—1936), stanowi roszczenie, „aby nauka ograniczyła się do możliwie ścisłego i ekonomicznego opisu tego, co bezpośrednio dane”135. W tak rozumianym doświadczeniu chodzi Avenariusowi o zbudowanie monistycznego obrazu świata, co pozostaje zresztą zgodne z duchem pozytywizmu, oraz o ocalenie tego, co określa mianem „naturalnego obrazu świata”. W tym kontekście Leszek Kołakowski zauważa: „Zniesienie dualizmu świata fizycznego i psychicznego na rzecz jednolicie pojętego (doświadczenia* należy do najważniejszych wyników filozofii Avenariusa [...]”136.
Avenarius w imię swojej wizji poznania dokonuje oceny innych stanowisk teoriopoznawczych, a mianowicie stanowiska naiwno-empi-rycznego oraz naiwno-krytycznego. Błędem pierwszego było to, że zjawiska psychiczne traktowano jako pewne jakości albo procesy zachodzące w „duszy” pojętej jako substancjalnie odrębna jednostka, różna od ciała. Najwięcej trudności przysparzało jednak pojęcie „dusza”. Z tego powodu ten punkt widzenia zastąpiono stanowiskiem naiwno-krytycznym, w którego ramach próbowano badać „zjawiska psychiczne” bez duszy. W ramach stanowiska naiwno-krytycznego świadomość traktowano jako sumę zjawisk albo „wnętrze” — w przeciwstawieniu do „zewnętrznej” cielesności. „Pierwsza próba — stwierdza Kołakowski — jest jałowym wyjściem czysto werbalnym, druga natomiast opiera się na rozpowszechnionym błędzie, który Avenarius nazywa i n t r o j e k c j ą, a którego usunięcie uważa za szczególnie doniosły rezultat własnej krytyki”137. Tak pojęta koncepcja, wynikająca z sensualistycznego rozumienia świadomości, ma pozwolić na uniknięcie trudności, z jakimi boryka się epistemologia, na przykład z odróżnieniem rzeczy od obrazu tej rzeczy w umyśle, z dwoma światami. Avenarius dokonuje więc krytyki introjekcji, czyli —jego zdaniem
135 W. Stegmuller: HauptstrómungenderGegenwartsphilosophie. EinekritischeEin-Juhrung. Bd. 1. Stuttgart 1978, s. 362.
136 L. Kołakowski: Filozofia pozytywistyczna..., s. 114.
137 Ibidem.