ki oskarżony wypłynął na powierzchnią1 2 3 4, oskarżyciel na pewno
ponosił jakąś karą. Jej charakter nie jest nam znany, bowiem nie
23
zachowała sią końcowa część art. 10 .
7/ art. 15 prawodawca ustanawia zasadą, że za schwytanie zbiegł go poza granicą miasta niewolnika i przyprowadzenie go do pana należy sią wynagrodzenie. W przepisie, o którym mowa, była ściśle ustalona wysokość tego wynagrodzenia; niestety jednak, nie można odczytać odpowiedniej cyfry w tekście. Przypadek uregulowany przez art. 15 Kodeksu Ur—Nammu wziąty jest pod uwagą w art. 50—52 zbioru praw z Esznunny i w art. 17 Kodeksu Hammurabiego^ . W tym ostatnim przepisie wysokość wynagrodzenia ustalona jest na 2 sykle srebra.
Artykuły 16-18 Kodeksu Ur-Nammu dotyczą różnych przypadków uszkodzenia ciała. Art. 16 dotyczy przypadku złamania przez obywatela rąki lub nogi innemu obywatelowi, prawdopodobnie podczas bójki. Prawodawca, biorąc zapewne pod uwagą współudział poszkodowanego w bójce , przyznaje temu ostatniemu stosunkowo niskie odszkodowanie, wynoszące 10 sykli srebra. Zbiór praw z Esznunny przewiduje w tym przypadku odszkodowanie w wysokości 30 sykli srebra (art. 44-45).
Art. 17 Kodeksu Ur-Nammu uregulowany jest przypadek umyślnego złamania kości przez obywatela innemu obywatelowi przy użyciu broni. Tutaj odszkodowanie jest znacznie wyższe: wynosi ono 1 miną srebra. Warto wspomnieć, że Kodeks Hammurabiego (§ 197) przewiduje w podobnej sytuacji zastosowanie prawa talionu.
Wreszcie art. 18 Kodeksu Ur—Nammu, przypominający art. 42 zbioru praw z Esznunny, prawdopodobnie dotyczy przypadku obcięcia nosa przez obywatela innemu obywatelowi. Prawodawca uważa takie uszkodzenie ciała za lżejsze, niż wymienione w art. 17, gdyż ustanawia odszkodowanie w wysokości 2/3 miny srebra
B. Fragmenty U. 7739 i U. 7740
Paragraf 1 nowych fragmentów Kodeksu Ur—Nammu (=K.U.) nastręcza znaczne trudności, jeśli chodzi o lekcję tego przepisu. Naszym zdaniem, termin g u r u ś występujący w'tym przepisie należy tłumaczyć jako "osadnik wojskowy", a ostatnią część § 1 -"ten mężczyzna będzie puszczony wolno" . Przy takiej lekcji omawiany przepis wydaje się być prototypem § 133 Kodekśu Hammurabiego (=K.H.). Jest rzeczą zastanawiającą, że w § 1 nie ma wzmianki o mężu kobiety, która z własnej woli "poszła za jakimś obywatelem". Można więc przypuszczać, że stało się to w czasie nieobecności męża, i to nieobecności nie dobrowolnej, długotrwałej, a jednocześnie nie wykluczającej możliwości powrotu. Najprawdopodobniej chodzi tutaj, tak jak w § 133 K.H., o niewolę wojenną5 6. Zwrot "z własnej woli" wydaje się oznaczać tu: "nie zmuszona do tego przez względy od niej niezależne", co w § 133 K.H. jest ściślej sprecyzowane: "a w jego domu (tj. w domu nieobecnego męża) jest co jeść". "Pójście za innym obywatelem" oznacza tu, podobnie jak w § 133 K.H.., rozpoczęcie nowego pożycia małżeńskiego7 8 9.Dalsze podobieństwo § 133 K.H. do omawianego przepisu K.U., to karanie w tym wypadku tylko wiarołomnej żony i uwolnienie od odpowiedzialności współżyjącego z nią mężczyzny. Zapewne uważano, że mężczyzna nawiązujący współżycie małżeńskie z kobietą zamężną w okresie jej przymusowej, długotrwałej rozłąki z mężem, nie może być uważany za cudzołożnika^ . Ani w § 1 no— nowych fragmentów K.U., ani w § 133 K.H. nie jest podane, kto mógł wystąpić z oskarżeniem przeciwko wiarołomnej żonie osadnika wojskowego, jednakże z § 10 nowych fragmentów K.U. wydaje się wynikać, że oskarżycielem mógł być każdy obywatel3^.
G.R.Driver i J.C.Miles, The Babylonian Lawa, I, s. 59 i nast. oraz The Assyrian Laws, s. 86 i nast.; G.Dossin, Symb. Kos-chaker, II, s. 112 i nast.; E.Dhorme, Les religions de Babylonie et d’ Assyrie, s. 113; M.San Nic.old, Babyl. Rechtsurkunden, s. 143 i nast.
J.Klima, The Journ. of Jur. Papyr. IX-X, s. 441; E.Szlechter, op.cit., s. 175.
Odmienny pogląd wyraża E.Szlechter, loc, cit. Nie można jednak rozpatrywać § 17 K.H, w oderwaniu od § 15, 16 i 18 tegoż kodeksu.
E.Szlechter, op.cit., s. 176 oraz Stud. et Docum. Hist. et Iur. 21, s. 482.
Co do znaczenia terminu g u r u s zob. C.Kunderewicz, Czasop. Pr. —Hist. XVI/1, s. 94, uw. 37 i 41 oraz A. Palkenstein, Die neusumerischen Gerichtsurkunden, I, s. 95-97 i III, s. 119J wątpliwości co do swej lekcji wyraża sam Kramer. Zob. także: J. Klima, Arch. Orient. 35, s. 125: V.Jakobson, Vestnik Drevnej Istorii 2/1968, s. 163 i V.Korosec, Bibl. Orient. XXV, s. 287--288. Zob. odmienną lekcjg J.J.Pinkelsteina, op.cit., s. 369 i
nast., interpretację Koroseca (Novi fragment!....... s. 22 i
nast.)'oraz lekcję proponowaną przez Petschowa, op.cit., s. 5.
Zob. G.R.Driver i J.C.Miles, The Babylonian Laws, I, s. .284-285 i 288-289.
28Ibid., s. 288-289.
Ibid., s. 286. Por. art. 29 zbioru praw z Esznunny.
Ibid., s. 289.