CCF20120401026

CCF20120401026



Niemal od początku XX wieku prawie każda gałąź nauki - między innymi psychologia, lingwistyka, socjologia i medycyna - próbowała zrozumieć problematyczną relację języka i rzeczywistości. Najprawdopodobniej dlatego zostałem nazwany „postmodernistą”, gdyż wykazałem, w jaki sposób badacze „studiów nad mediami” przejęli tę ideę, zwłaszcza Marshall McLuhan, którego słynny slogan „środek przekazu jest przekazem” stanowi esencję koncepcji, do której się zbliżamy. Być może popadłem w skrajność, nazywając to „hipotezą Einsteina--Heisenberga-Korzybskiego-Deweya-Sapira-Whorfa--Wittgensteina-McLuhana i innych”. Tych z czytelników, którzy są zainteresowani „innymi”, odsyłam do Aneksu 2 niniejszej książki, gdzie znajduje się zestaw cytatów z dziel autorów, którzy w jakimś stopniu podzielali pogląd, iż (jak to powiedział (wittgenstein) język nie jest tylko narzędziem ekspresji, lecz również nami kieruje. Wynika z tego, że nie doświadczamy i nie możemy doświadczać samej rzeczywistości. Poznajemy ją poprzez system kodów (językowych, matematycznych, kodów sztuki). Kody mają swój kształt, historię i perspektywę, które są pomiędzy tym, co widzimy, a tym, co jest do zobaczenia. Kiedy McLuhan mówi „środek przekazu jest przekazem”, lub kiedy Tollison stwierdza „widzimy rzeczy nie takimi, jakimi są, lecz jakimi my jesteśmy”, albo gdy Korzybski oświadcza „cokolwiek powiesz, że jest, nie istnieje”, :to chcą zwrócić naszą uwagę na rolę, jaką odgrywają nasze kody w naszych interpretacjach rzeczywistości. Chcieli pozbawić nas lingwistycznej naiwności, skłonić nas do zastanowienia się, w jaki sposób nasze kody działają i wywierają wpływ. Często podawany przez Alfreda Korzybskiego przykład „niewidzialnej” perspektywy narzucanej przez język dotyczy czasownika „być” w języku angielskim. Kiedy stwierdzamy „Jan jest głupi” lub „Helena jest mądra”, mówimy o „głupocie” i „mądrości” jako cechach charakterystycznych Jana i Heleny, podczas gdy słowa te mówią jedynie o naszych własnych odczuciach^Zdanie: „Jan jest głupi”, jest skróconą wersją czegoś w rodzaju: „Obserwując zachowanie Jana w wielu sytuacjach, jestem rozczarowany(a) albo zmartwiony, czy też sfrustrowany lub zniesmaczony.” Bardziej mówimy tu o sobie niż o Janie. Jednak na skutek jakiejś gramatycznej alchemii „ja” znikło. Gramatyka zmusiła nas do „zobiektywizowania” naszych uczuć, do projekcji ich poza nasze ciało. „Głupota”, innymi słowy, jest kategorią gramatyczną. Nie istnieje w „naturze”. Wyobrażamy sobie jednak, że jest inaczej, gdyż do tego skłania nas nasz język. Jeżeli istnieją języki (a istnieją), których gramatyka nie posiada owego „być projekcyjnego”, tam ten „błąd” nie wystąpi. Pojawią się jednak inne „błędy”, gdyż gramatyka każdego języka prezentuje unikatowy sposób postrzegania rzeczywistości. Tak, żyjemy wewnątrz gmachu języka. Próbujemy odgadnąć, co jest poza nim z bardziej lub mniej stałego stanowiska wewnątrz tego gmachu. Jednakże gmach jest „osobliwie” ukształtowany (a nikt nie wie, jaki powinien być jego „prawidłowy” kształt). Jest w nim ograniczona liczba okien. Okna te są przyciemnione i ustawione pod różnymi kątami. Nie mamy wyboru, musimy oglądać taką strukturę, jaką pozwala nam zobaczyć gmach.

Jeżeli z powodu powyższych słów mam zostać nazwany postmodernistą, to niech tak będzie. Muszę jednak dodać kilka przemyśleń, które albo zepchną mnie na margines, albo w ogóle wykluczą z tego towarzystwa. Po pierwsze, wiele z tego, co mówi się o relacji języka do rzeczywistości, było dobrze znane myślicielom Oświecenia -a nawet dużo wcześniej. Platon stwierdził: „Kiedy umysł myśli, rozmawia sam ze sóbą?rWTkirzy Kaliban mówi do Prospera: „NauczyłeŚThniemówić; i co mam z tego? Ty- / le, że kląć potrafię. Niechaj zaraza cię porwie razem

81


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia Od początków XX wieku nie traktowano stosunków międzynarodowych jako odrębnej dziedziny, al
Jedność i rozbicie świata arabskiego (po roku 1967) 423 harą Zachodnią, od początków XX wieku pozost
PA143542 • Termin „stres" - był szeroko stosowany już od początku XX wieku; do dzisiaj jed
DSC46 (2) a kajzerowskie Niemcy odżegnywały się od uniwersyteckiego re ligioznawstwa nawet na począ
skanuj0020 (86) Notę Są lo narzędzia używane przez człowieka niemal od początku rozwoju Jego kultury
Zdjęcie1307 Witamna B1 - darninaOdkryta na początku XX wieku (umaR** • Forma aktywna - TPP -
SL270680 Wnętrze Hales Tours (początek XX wieku) des łączone były z Łzw. widokami (vieu>s), co bu
SNC03823 Zmiany i zmienność klimatu Klimatolodzy co najmniej od początku XX w. zajmują się zmianami
Rozdział 2Chirurgia kliniczna w Polsce NA POCZĄTKU XX WIEKU Na ziemiach polskich na początku XX wiek
2. Chirurgia kliniczna w Polsce na początku XX wieku 21 w Wilnie, Michała Hładija, Antoniego Zalewsk
Sprawozdania szkolne Sprawozdania Gimnazjum Toruńskiego z XIX i początku XX wieku [32]
•    na lekcjach matematyki w Gimnazjum Toruńskim w II połowie XIX i na początku 
350Komunikaty Mazursko-Warmińskie ka prasy polskiej na Warmii, Mazurach i Powiślu w XIX i początkach
S6303014 15. Przykłady zastosowań konstrukcji sprężonych Od potowy XX wieku nastąpił okres wielkiego
sanktuariasłowiań024 dokonano po mistrzowsku ustalajcie już niemal od początku całkowitą samodzielno

więcej podobnych podstron