dokonano po mistrzowsku ustalajcie już niemal od początku całkowitą samodzielność Polski. Czy jednak była to zasługa wyłącznie tylko przemyślanej polityki? Czy nie zaważyła tu ogólna sytuacja Polski jako państwa zorganizowanego i potężnego? Czy w dalekim Rzymie, śledzącym wnikliwie wahnięcia polityczne, zgodzono by się na autonomiczne biskupstwo misyjne, a już wkrótce na metropolię, gdyby pragnął tego jakiś mało znaczący książę? Sąsiednie Czechy długo były zależne od metropolii niemieckiej mimo wcześniejszego przyjęcia chrześcijaństwa. Czy wreszcie Otton III przy całych swoich utopijnych ideach wybrałby się do byle księcia słowiańskiego ledwie co ochrzczonego? Czy traktowałby go bądź co bądź jako partnera do rozmów? i To nie chrześcijaństwo uczyniło Polskę wielką. Była ló' zasługa wielkich władców obdarzonych wyjątkowym talentem.) Świat ówczesny, ściśle zachodnia Europa, przyjął zapewne z ulgą fakt, że tak potężny książę zdecydował się na akt chrztu. Stawał on się w ten sposób naturalnym sprzymierzeńcem przeciw szerzącemu się na wschodzie obrządkowi wschodniemu. Wszystko inne było już tylko konsekwencją pozycji Polski w ówczesnym świecie.
Przyjrzyjmy się więc obecnie sytuacji, w jakiej znaleźli się Słowianie nad Łabą w okresie wczesnego średniowiecza, a więc w czasach, które w tej pracy omawiamy. Przez cały czas toczyli oni zacięte walki z naporem niemieckim. Wrogość, jaka się tu narodziła, uniemożliwiła rozsądne spojrzenie na sprawy nowych idei, przyniesionych przez chrześcijaństwo. Grabieżcy w cieniu krzyża wywoływali tylko nienawiść. To oni przyczynili się walnie do kurczowego trzymania się dawnych obyczajów. Ukształtowane bardziej na wschód dwa państwa narodowe — Czechy i Polska — położyły tamę inwazji niemieckiej. Oba przyjęły chrześcijaństwo, porzucając dawnych bogów, i potrafiły tę nową wiarę wykorzystać dla własnych interesów narodowych.
Od południa po Hunach, Awarach pojawił się nowy lud Węgrów. Pustoszył on obszary Niemiec zadając im szereg klęsk. Później przyjął chrześcijaństwo wchodząc na stałe w skład rodziny społeczeństw europejskich. Najwięcej konfliktów mieli z Węgrami Czesi, Polska natomiast niejednokrotnie mogła liczyć z ich strony na pomoc przede wszystkim, niestety, w walkach ze swoim czeskim pobratymcem.
Od wschodu ukształtowało się wielkie państwo ruskie. Weszło ono w orbitę wpływów Bizancjum, skąd przyjęło chrześcijaństwo obrządku wschodniego i wiele elementów swej późniejszej kultury. Niejako powrotna fala tak ludności wschodniosłowiańskiej, jak i odłamu zachodniego spowodowała, że obie te grupy zbliżały się ponownie do siebie wzdłuż Bugu, aby ostatecznie zetknąć się na jego zachodnim brzegu. Tu nastąpiło wzajemne przenikanie się cech obrzędowych ze wschodu i z zachodu.
Północ ziem Słowian zachodnich to pobrzeże Bałtyku. W części zachodniej ziemie te uległy podbojowi obcemu, w części wschodniej zostały po wielu usiłowaniach podporządkowane państwu polskiemu i jego staraniem schrystianizowane. Nastąpiło to niestety zbyt późno. Rozbicie dzielnicowe i osłabienie Polski skazały te ziemie na wiele wieków panowania niemieckiego.
Szczególną uwagę wypada zwrócić na obszar przylegający do ziem polskich od północnego wschodu. Tu w odległych czasach ze wspólnoty bałto-słowiańskiej wyodrębniły się plemiona bałtyjskie Prusów, Jaćwin-gów, Litwinów i Łotyszów. Bliskie sąsiedztwo, wpływ, jaki plemiona te wywierały na ziemie Polski, zmusza nas do przyjrzenia im się bliżej.
Siedzibą ich były obszary położone mniej więcej między .ujściem .Wisły na zachodzie a rzeką Dźwiną na
51